Brittany Mahomes ostro skrytykowana przez fanów NFL za tyradę NSFW zwracającą uwagę na internetowych hejterów: „Ona jest nikim poza piłką nożną”
Brittany Mahomes, żona Patricka Mahomesa, spotkała się z dużą krytyką i nienawiścią w Internecie. Ale ma też wielu fanów, którzy ją wspierają. Nie boi się przeciwstawić hejterom i wyrażać swoje opinie w mediach społecznościowych.
Jednak nie wszyscy fani byli pod wrażeniem tyrady Brittany na Instagramie, niezadowolonych z tego, że wyzywała swoich hejterów.
Niektórzy uznali to za zawstydzające dla fanów Chiefs, dając pani Mahomes do zrozumienia, że za pieniądze nie można kupić wszystkiego.
„Ona nie rozumie, że jest nikim poza piłkarskim światem. Wiedziałem o niej tylko dlatego, że polecono mi ten subskrypcję” – napisał jeden z użytkowników.
Inny użytkownik stwierdził, że łatwo było nienawidzić Brittany, wskazując na jej brak autorefleksji.
„Tej dziewczynie brakuje autorefleksji. To znaczy… poważnie. Jest tak pochłonięta sobą i swoim małym światem, że naprawdę nie widzi, jak niesamowicie dziwne i nudne wydają się jej wybryki w dniu meczu.
Kilku użytkowników wspomniało o niedawnej przyjaźni Brittany Mahomes z Taylor Swift. Biorąc pod uwagę popularność i sławę Swifta, można się jedynie spodziewać, że Brittany poświęci więcej uwagi.
Nie tylko spędzali czas przy tej samej loży VIP podczas meczów Kansas City Chiefs, ale także wyszli na kolację do Nowego Jorku i w przeciwnym razie.
Co Brittany Mahomes powiedziała swoim hejterom na Instagramie?
Bretania, zazwyczaj publikując posty o swoim dniu, swoich dzieciach i lidze NFL, zdecydowała się wykrzyczeć hejterom w krótkiej tyradzie :
Wściekła na „niegrzecznych” ludzi, Brittany napisała:
„Ostatnio było tu DUŻO więcej niegrzecznych ludzi, o wiele więcej niż zwykle…. Nie jestem pewien, skąd wszyscy przybyliście, ale prawdopodobnie powinniście wrócić tam, skąd przybyliście…. proszę” – napisała.
Kilka miesięcy temu Brittany obwiniała hejterów za zrujnowanie jej korzystania z mediów społecznościowych.
„Niestety, im mniej się dzielę, tym mniej mam do czynienia z okropnymi ludźmi”.
Fani nadal wykrzykują Brittany Mahomes z różnych powodów, począwszy od przypadkowego spryskania szampanem osób znajdujących się pod nią na stadionie, aż po tę mini tyradę w mediach społecznościowych.
Dodaj komentarz