„Bringing the heat” – Sloane Stephens omawia nowe stroje po rozstaniu Nike, wycieczce do Białego Domu z pasierbem i nie tylko
Sloane Stephens wzięła udział w sesji pytań i odpowiedzi ze swoimi fanami we wtorek 6 czerwca. Podzieliła się spostrzeżeniami na temat swoich nowych strojów tenisowych po rozstaniu z Nike, wizycie w Białym Domu w Wielkanoc ze swoim pasierbem i nie tylko.
Stephens poniósł porażkę z rąk Aryny Sabalenki, przegrywając 7-6(5), 6-4 w czwartej rundzie French Open 2023. Następnie zabrała się do mediów społecznościowych, aby połączyć się ze swoimi fanami.
Podczas interakcji fani zapytali Sloane Stephens o jej ulubiony kolor stroju z French Open . Zapytali również, czy na innych imprezach Wielkiego Szlema będzie miała na sobie stroje w różnych kolorach, podobne do jej strojów Rolanda Garrosa.
W odpowiedzi Stephens powiedziała, że jej ulubionym kolorem stroju na French Open był niebieski i zasugerowała, że nadejdą ekscytujące nowe dodatki do garderoby. Przyznała, że nosi białą sukienkę na Wimbledonie, ale ujawniła, że będzie „przynosić upał” w letniej serii.
„Tak! Nadchodzi mnóstwo nowości! Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć, co będzie dalej. Oczywiście Wimbledon jest cały biały. Więc zobaczysz tam tylko biel. Ale letnia seria… Przynosimy upał @fpmovement ✅, „Stephens podpisała swoją historię na Instagramie.
Stephens, która była związana z Nike od 2018 roku, zakończyła współpracę z firmą na początku sezonu 2023. Od czasu rozstania z marką była trzecia światowa gwiazda rozpoczęła nową współpracę z Free People Movement, amerykańską marką modową.
Zapytana o swój ulubiony moment na glinie w sezonie 2023, Amerykanka podzieliła się zdjęciem, na którym trzyma trofeum, które zdobyła na L’Open 35 de Saint-Malo.
„Zabieram moje dziecko i jego najlepszego przyjaciela do Białego Domu na wielkanocną bułkę. Spotkali się z prezydentem i pierwszą damą 💖, napisał Stephens.
„Przemoc na tle rasowym była problemem przez całą moją karierę i nigdy się nie skończyła” – Sloane Stephens
Sloane Stephens dalej mówiła o nadużyciach rasowych, jakie otrzymuje w mediach społecznościowych, które nasiliły się dopiero w ostatnim czasie. Amerykanka zdradziła, że pogodziła się z faktem, że przez całą swoją karierę będzie borykać się z tym problemem.
„[Przemoc na tle rasowym] była oczywiście problemem przez całą moją karierę. To nigdy się nie zatrzymało. Jeśli już, to tylko się pogorszyło. Słyszałem o oprogramowaniu. nie używałem go. Mam wiele oczywiście kluczowych słów zakazanych na Instagramie i wszystkie te rzeczy” – powiedziała Sloane Stephens.
Stephens ujawniła, że podjęła działania w celu zapewnienia jej bezpieczeństwa na Instagramie poprzez blokowanie wielu słów kluczowych. Przyznaje jednak, że niektóre osoby nadal są w stanie obejść te środki ostrożności.
„Ale to nie powstrzymuje kogoś przed wpisaniem gwiazdki lub wpisaniem jej w inny sposób, czego oczywiście oprogramowanie przez większość czasu nie łapie. Więc tak, to się nie zatrzymało i jeszcze nie korzystałam z oprogramowania” – dodała.
Dodaj komentarz