„Oba pola są teraz znowu w grze”: klub golfowy Grange odrzuca niezadowolenie członków z powodu organizacji imprezy golfowej LIV

„Oba pola są teraz znowu w grze”: klub golfowy Grange odrzuca niezadowolenie członków z powodu organizacji imprezy golfowej LIV

Firma LIV Golf była ostatnio gospodarzem imprezy w Adelajdzie w Australii. To był pierwszy raz, kiedy w kraju odbyła się duża impreza golfowa, co było wielkim celem dla LIV podczas ich tworzenia. To było marzenie Grega Normana i część argumentu za ucieczką Cama Smitha.

Wydarzenie, które wszyscy zaangażowani uznali za szalony sukces. Jednak po wydarzeniu pojawiły się doniesienia, że ​​​​turniej wyrządził więcej szkody niż pożytku obszarowi, w którym się znajdował. Według Golf Digest niektórzy członkowie, tacy jak Trevor Craig, byli niezadowoleni:

„Cyrk przynoszący zyski przybył do miasta, a ludzie płacący cenę są jego członkami”.

Craig powiedział:

„Nie jesteśmy organizacją charytatywną, jesteśmy prywatnym klubem i nie sądzę, że otrzymaliśmy odpowiednią rekompensatę. Będziemy mieli bałagan przez sześć miesięcy, a potem znowu wróci”.

Pojawiły się raporty, że infrastruktura, ruch i inne problemy powodowały problemy, których usunięcie zajęłoby miesiące. Według Australian Golf Digest, dyrektor generalny Grange, Barry Linke, mówi, że to nieprawda:

„Jesteśmy zadowoleni z tego, jak pole wróciło do normy po tak fantastycznym wydarzeniu, które pokazało Grange publiczności na całym świecie. Oba pola są teraz z powrotem w grze, a członkowie cieszą się doskonałymi nawierzchniami do gry. To zasługa naszego personelu naziemnego, który pracował niestrudzenie”.

On dodał:

„Będziemy współpracować z zespołem LIV, aby naprawić minimalne uszkodzenia pola spowodowane przez infrastrukturę, która nie wpłynęła na obszary gry, i nie możemy się doczekać planowania następnego wydarzenia”.

Prezes Grange, Nicolle Rantanen Reynolds, powiedziała, że ​​LIV zrobiło wszystko, co w jego mocy, aby wydarzenie przebiegło gładko w okolicy:

„Członkowie opuścili osiem dni gry i otrzymali darmowe bilety na LIV Golf na cztery z tych dni. W innych klubach zorganizowano tee-times, aby członkowie mogli grać podczas ośmiodniowego zamknięcia. Z punktu widzenia członków Grange Golf Club i wszystkich golfistów impreza była okazją do zobaczenia najlepszych na świecie w Australii. To było również fantastyczne dla naszego stanu.”

LIV Golf najwyraźniej nie zaszkodził Adelajdzie

Reynolds kontynuował o kwestii LIV Golf :

„Jako golfista było to niesamowite – wszyscy golfiści uwielbiają oglądać wspaniałego golfa – a my mogliśmy zobaczyć najlepszych na świecie! Znalazło to odzwierciedlenie w naszej ankiecie wśród członków, gdzie 86 procent członków było zadowolonych lub bardzo zadowolonych z wydarzenia”.

On dodał:

„W żadnym momencie nie było używanych tymczasowych greenów. Nasi członkowie byli przytłaczająco pozytywnie nastawieni, a ponad 200 członków dziennie cieszy się grą na obu polach”.

Z tych raportów wydaje się, że pomysł, że LIV spustoszył Australię, jest znacznie przesadzony. Ciekawie będzie zobaczyć, czy ta reputacja podąża za LIV, gdy rozwijają się na całym świecie i trafiają na nowe obszary, których nie ma PGA Tour i inne ligi.

Czy LIV Golf wyrządził szkody?
Czy LIV Golf wyrządził szkody?

Pomimo doniesień o nieszczęściu, wydaje się, że rozszerzenie LIV jest nadal gotowe do działania bez żadnych problemów. Adelaide odniosła dla nich wielki sukces, więc szkoda byłoby, gdyby odeszła.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *