Bones Hyland prosi krytyków Ja Moranta, aby „pozwolili mu się dobrze bawić” podczas świętowania broni: „On tańczy w Luizjanie w Nowym Orleanie!”

Bones Hyland prosi krytyków Ja Moranta, aby „pozwolili mu się dobrze bawić” podczas świętowania broni: „On tańczy w Luizjanie w Nowym Orleanie!”

Memphis Grizzlies wygrali czwarty mecz z rzędu po tym, jak Ja Morant powrócił do składu w tym sezonie. To ich jedyna seria czterech zwycięstw z rzędu w tym sezonie, a Morant odegrał znaczącą rolę w tym, czego dokonali. Po wygranej we wtorkowy wieczór 116:115 po dogrywce z New Orleans Pelicans wydaje się, że Morant uciszył swoich hejterów, czyż nie?

Grizzlies grali z Pelicans trzykrotnie, wygrywając dwa ostatnie. We wtorek Morant poprowadził swój zespół z 31 punktami, czterema zbiórkami i siedmioma asystami. A bohaterska postawa gwiazdorskiego rozgrywającego w końcówkach meczu zapewniła im zwycięstwo.

Morant przypieczętował grę wsadem Marcusa Smarta i świętował zwycięstwo. Podczas swojej uroczystości pokazał ręce, lekko naśladując broń, i tańczył po korcie. Fani go za to wyzywali, ale obrońca Los Angeles Clippers, Bones Hyland, stanął w obronie swojego kolegi z NBA.

Według Hylanda uroczystość, którą zorganizował, była tańcem z Luizjany. Biorąc pod uwagę, że Morant i zespół byli gośćmi Nowego Orleanu, dwukrotny uczestnik All-Star zdecydował się pochwalić swoją wiedzą o kulturze stanu.

„Lmao ts to tańczący ziomek, na przykład pozwól im się dobrze bawić, wykonując taniec w Luizjanie w Nowym Orleanie po ekscytującym wsadzie, który właśnie wykonał. Cholera 😂😂 dajcie im żyć” – napisał Hyland na Twitterze.

Były zawodnik NBA Chandler Parsons zaprosił Moranta na tę uroczystość, chociaż mógł nie znać jej tła, zanim wyraził swoją opinię.

„Co jeszcze musi się wydarzyć, abyś ty, twoja rodzina i przyjaciele mogli się czegoś nauczyć?” – powiedział Parsons. „Zrób to o koszykówce, zrób to ze swoim życiem, zrób to ze swoim źródłem utrzymania i przestań robić takie rzeczy”.

Grizzlies (10-19) zaczęli nabierać rozpędu i ponownie mogą być pretendentami na Zachodzie.

Dzięki Ja Morantowi Grizzlies znów wygrywają

Grizzlies prawdopodobnie nie byliby w takiej sytuacji, w jakiej są, gdyby Ja Morant nie został zawieszony na 25 meczów. Zespół miał okropny start, zaczynając od poślizgu w sześciu meczach, zanim 5 listopada odniósł pierwsze zwycięstwo.

We wtorkowy wieczór zespół przez większą część meczu nie grał, ale zawodnikom udało się odrobić straty. Grizzlies prowadzili aż 15 punktami. A powrót z takim deficytem nie jest łatwy.

Morant był odpowiedzialny za to, jak pokonali Pelikany. W drugiej połowie zdobył 17 punktów i pięć punktów w dogrywce. Zbiegając do szatni, uciszył wątpiących i udowodnił, że jest gwiazdą ligi.

„Myśleli, że to się więcej nie powtórzy!” – powiedział Morant. Jego wiadro po upływie czasu dało Memphisowi zwycięstwo 115-113 w swoim pierwszym meczu po powrocie, również w Nowym Orleanie, 19 grudnia.

W czwartek mają szansę przedłużyć passę zwycięstw, gdy zmierzą się z aktualnym mistrzem NBA Denverem Nuggetsem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *