Bobby Lashley odważnie wypowiada się na temat obecnego miejsca swojej kariery w WWE

Bobby Lashley odważnie wypowiada się na temat obecnego miejsca swojej kariery w WWE

Gwiazda WWE Bobby Lashley wygłosił niedawno odważne stwierdzenia dotyczące obecnego miejsca swojej kariery wrestlingu.

Bobby Lashley i The Street Profits toczą obecnie rywalizację z The Final Testament. Obie grupy miały zmierzyć się ze sobą w sześcioosobowym meczu tag team na najnowszej edycji SmackDown . Jednak zanim sędzia mógł rozpocząć walkę, doszło do ogromnej bójki.

Podczas swojego występu w najnowszej edycji programu WWE The Bump Lashley pochwalił The Street Profits za ich talent ringowy i kilka wyróżnień w firmie. Były mistrz Stanów Zjednoczonych twierdził, że na tym etapie swojej kariery The All Mighty chce pomóc w rozwoju innym supergwiazdom.

„Kiedy po raz pierwszy dołączyłem do tej grupy, The Street Profits miało już swoją Potrójną Koronę. Zrobili już wiele rzeczy. Myślę, że ci goście są niesamowici i myślę, że niebo jest granicą tego, co ci goście są w stanie zrobić. Dla mnie miejsce w mojej karierze polega na niesieniu pomocy w podnoszeniu kogoś innego i wykorzystywaniu tego, co zbudowałem, aby pomóc komuś wstać. I to właśnie próbowałem zrobić w The Street Profits” – powiedział. [Od 50:12 do 50:38]

Cały odcinek możesz obejrzeć poniżej:

Karrion Kross podkręca rywalizację z Bobbym Lashleyem

Karrion Kross utworzył niedawno nową frakcję wraz z Authors of Pain, po szokującym powrocie tego ostatniego na SmackDown podczas noworocznej rewolucji. Tag team pomógł byłemu mistrzowi NXT zaatakować The Street Profits i Bobby’ego Lashleya. Od tego czasu obie frakcje pozostają w konflikcie.

Kross niedawno na Instagramie nagłośnił swoją rywalizację z The All Mighty. 38-latek zdradził, że bardzo uważnie śledzi karierę tego ostatniego. Dalej przewidział, że jego rywalizacja z byłym mistrzem WWE będzie brutalna:

„Obserwowałem go [Bobby’ego Lashleya] od początku jego kariery. Patrzyłem, jak wygrywa •każdy • tytuł, widziałem, jak przegrywa każde mistrzostwo. Widziałem, jak miażdżył ludzi gołymi rękami na Mani. Widziałem go w najniższych momentach. Moim zdaniem postawił poprzeczkę współczesnym zawodnikom wagi ciężkiej. Wstaje i wraca po więcej. Ale ja też. Będzie dobrze… I bardzo brutalnie” – napisał Kross.

Fabuła z udziałem obu frakcji była raczej słaba. Firma ze Stamfor miała nadzieję, że feud nabierze tempa przed WrestleManią XL i doprowadzi do rozstrzygnięcia na The Greatest Stage of Them All.

Co sądzisz o rywalizacji pomiędzy Dumą a Ostatnim Testamentem? Zagłosuj w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *