„Wielki” John McCarthy przewiduje wynik walki Mike Perry vs. Luke Rockhold w MMA

„Wielki” John McCarthy przewiduje wynik walki Mike Perry vs. Luke Rockhold w MMA

Przed głównym wydarzeniem BKFC 41 zastanawiano się, jak Luke Rockhold poradzi sobie w nowym otoczeniu z twardym Mikiem Perrym.

Jak wielu się spodziewało, goły pięściarz zdołał zaimplementować swój nieustępliwy styl i odnieść zwycięstwo przez TKO. Jednak „Wielki” John McCarthy uważa, że ​​walka wyglądałaby zupełnie inaczej, gdyby odbywała się w MMA.

Pomimo zakończenia kariery w ośmiokącie z rekordem 6-5, wyróżniający się zawodnik Amerykańskiej Akademii Kickboxingu był kiedyś uważany za największego na świecie wagi średniej. Oprócz posiadania tytułów zarówno w UFC, jak i Strikeforce, Rockhold pokonał kilku z najlepszych zawodników, jakich kiedykolwiek widział ten sport, aby udowodnić, że jest jednym z największych mistrzów wagi 185 funtów.

Omawiając starcie BKFC pomiędzy Mikiem Perrym i Luke’iem Rockholdem, legendarny sędzia, który został komentatorem, John McCarthy, podkreślał, że walka rozegrałaby się w zupełnie inny sposób, gdyby zamiast tego spotkali się w klatce MMA:

„To [BKFC] skrojone na miarę dla niego [Mike’a Perry’ego], to jest dla niego fantastyczne. Kocham to. Ma do tego osobowość, ma do tego zestaw umiejętności, jest twardy jak diabli. Możesz wziąć kogoś takiego jak Mike Perry, który był przeciętny w MMA. [On] miał kilka dobrych zwycięstw, [on] miał kilka dużych porażek, ale może być w tym wyjątkowy. Jeśli umieścisz Mike’a Perry’ego i Luke’a Rockholda razem w UFC, to jest to pieprzone niedopasowanie. Kurwa Luke’a Rockholda go pożera, poddaje go.

„Platynowy” Perry odniósł duży sukces w swojej karierze od czasu odejścia z UFC po serii złych występów. Od swojego debiutu w BKFC wygrał trzy razy z rzędu i jest prawdopodobnie obecną twarzą federacji.

Sprawdź, co John McCarthy miał do powiedzenia na temat hipotetycznej walki MMA między nimi w poniższym filmie:

Co dalej z Luke’iem Rockholdem po druzgocącej porażce z Mikiem Perrym?

Wyglądało na to, że Rockhold wycofa się ze sportów walki po przegranej jednostronnej decyzji z Paulo Costą w swoim ostatnim występie w UFC, ale tak się nie stało. Teraz wydaje się zdeterminowany, by karmić swojego ducha rywalizacji.

Kalifornijczyk od jakiegoś czasu publicznie wyraża zainteresowanie przejściem na ring bokserski i wygląda na to, że zadebiutuje w tym sporcie w najbliższej przyszłości.

Dzieląc się swoją reakcją po przegranej z Mikiem Perrym, Luke Rockhold stwierdził, że jeszcze nie skończył walczyć i zasugerował, że wkrótce wyzdrowieje.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *