Badania pokazują, że bycie hipochondrykiem może przybliżyć dzień zagłady
Z badania opublikowanego w JAMA Psychiatry wynika, że bycie hipochondrykiem może narażać życie na ryzyko.
W badaniu obejmującym 4129 osób, u których zdiagnozowano hipochondrię lub lęk o zdrowie, stwierdzono, że ryzyko śmierci z przyczyn naturalnych i nienaturalnych, w szczególności samobójstwa, było u nich zwiększone. Wskaźnik śmiertelności związany ze zdrowym lękiem jest nieznany, ale to nie znaczy, że nie istnieje.
Hipochrondrioza, czyli zespół lęku chorobowego, należy do kontinuum problemów zdrowotnych. Charakteryzuje się intensywnym strachem przed zachorowaniem lub potencjalnym zarażeniem się niebezpieczną chorobą.
Czy to normalne, że martwisz się o swoje zdrowie? To jest. Niektórzy z nas mogą jednak odczuwać ciągły niepokój i martwić się, że doświadczą poważnej choroby.
Powiązania między byciem hipochondrykiem a nienaturalną śmiercią
Wygląda na to, że istnieje paradoks hipochondrii. Osoby, które boją się zachorowania, mają wyższą śmiertelność niż osoby, u których zdiagnozowano schorzenia. Naukowcy zaobserwowali, że osoby cierpiące na hipochondrię były obarczone większym ryzykiem śmierci z powodu chorób układu krążenia i układu oddechowego.
Uważają, że jest to jedno z pierwszych badań dotyczących śmiertelności osób, u których zdiagnozowano ciężką hipochondrię. Wyniki wykazały, że u osób z hipochondrią ryzyko zgonu z jakiejkolwiek przyczyny jest o 84% wyższe w porównaniu z innymi osobami bez diagnozy.
Należy pamiętać, że w tym badaniu wzięto pod uwagę jedynie zgłoszone przypadki hipochondrii. Może istnieć możliwość, że ryzyko byłoby wyższe, gdyby uwzględniono wszystkie niezgłoszone przypadki.
Autorzy mówili także o znaczeniu wrażliwości w pomaganiu pacjentom w zrozumieniu ich obaw. Krótko mówiąc, każdego można łatwo urazić, gdy zostanie wezwany w związku z problemami zdrowotnymi.
Jednak gdy traktuje się je z troską i rozwagą, osoby z lękiem o zdrowie mogą nauczyć się żyć bez strachu.
Bycie hipochondrykiem rujnuje mi życie. Jak mogę szukać pomocy?
Jest wiele rzeczy, które mogą pomóc złagodzić Twoje lęki i zmartwienia. Być może pierwszym z nich jest praca z zespołem profesjonalistów.
Oprócz lekarza rodzinnego spróbuj współpracować ze specjalistą zdrowia psychicznego, który pomoże Ci złagodzić Twoje zmartwienia. Chociaż terapia poznawczo-behawioralna jest często uważana za złoty standard w radzeniu sobie z lękiem, niekoniecznie musi się sprawdzić w Twoim przypadku.
Łatwo jest wpaść w nieskończoną króliczą norę „co by było, gdyby” za każdym razem, gdy odczuwasz strach w związku z potencjalną chorobą. Łatwo jest również zastanawiać się, czy powinieneś szukać diagnozy, skoro zmartwienia tak naprawdę nigdy nie rozwiązują się same.
Może się to zdarzyć, zwłaszcza gdy sprawdzanie wszystkiego, co może być potencjalnie nieprawidłowe, jest kosztowne, czasochłonne i zwykle nie jest objęte ubezpieczeniem. Należy jeszcze raz podkreślić, że możesz mieć obawy dotyczące swojego zdrowia i są one uzasadnione. W przypadku zwolnienia od lekarza najlepiej udać się na kolejną konsultację.
Ważne jest również, aby przed interwencją medyczną zalecać zmianę stylu życia. Małe, ale złożone kroki w kierunku lepszego odżywiania i aktywnego trybu życia mogą złagodzić wiele zawirowań fizycznych i psychicznych.
Nauczenie się różnicy między bieganiem do lekarza za każdym razem, gdy myślisz, że coś masz, a nauką wmawiania sobie, że to kolejny epizod, może zająć tygodnie, miesiące, a nawet lata.
Wspomniane badanie dotyczące hipochondryków przypomina, że musimy spojrzeć na swoje zdrowie bardziej realistycznie i obiektywnie.
Janvi Kapur jest doradcą z tytułem magistra psychologii stosowanej ze specjalizacją w psychologii klinicznej.
Co sądzisz o tej historii? Powiedz nam w sekcji komentarzy poniżej.
Dodaj komentarz