Becky Lynch i Bayley w obliczu poważnych strzałów oddanych przez byłego mistrza WWE

Becky Lynch i Bayley w obliczu poważnych strzałów oddanych przez byłego mistrza WWE

Gwiazda WWE Chelsea Green wysłała informację dotyczącą swoich przyszłych aspiracji.

32-letnia gwiazda ma za sobą udany rok 2023, odkąd wróciła do firmy na Royal Rumble na początku tego roku. Zdobycie tytułu mistrzyni kobiet w tag teamie z Sonyą Deville i Piper Niven było punktem kulminacyjnym, mimo że niedawno je straciła. Teraz skupia się na przyszłości, być może zamierza wspiąć się wyżej, potencjalnie kosztem takich gwiazd jak Becky Lynch i Bayley.

Popularne konto wrestlingowe na Twitterze zapytało ostatnio swoich obserwujących, kto powinien w najbliższej przyszłości zabezpieczyć teczkę Money in The Bank wśród Becky Lynch, Bayley i Chelsea Green< i=2>. Odpowiadając bezpośrednio na ten post, Green nie pozostawiła miejsca na wątpliwości, stanowczo stwierdzając, że prawowitym posiadaczem powinna zawsze być ona.

„Ponownie. Ja. To zawsze ja” – napisała Chelsea.

Sprawdź tweet Chelsea Green poniżej:

Chelsea Green opowiedziała o swoim pobycie w WWE od czasu powrotu

Chelsea Green niedawno omówiła swoją podróż do WWE od czasu jej powrotu na początku tego roku.

W wywiadzie dla Love Wrestling Green opisał obecny bieg jako doświadczenie zatoczenia koła. Zastanawiając się nad swoimi przeszłymi doświadczeniami zarówno w firmie, jak i poza nią, stwierdziła, że ​​to był moment, na który z niecierpliwością czekała. Dodatkowo wyraziła swoją ogromną radość z zdobycia mistrzostwa na tym etapie.

„Myślę, że zatoczyłem koło, wiesz, po tym wszystkim, przez co przeszedłem w firmie i poza nią. To jest moment na który czekałem, aby zdobyć mistrzostwo na najwyższym poziomie, jakim jest WWE. Zatem zdecydowanie zatoczyliśmy koło” – powiedziała Chelsea Green.

Sprawdź cały wywiad poniżej:

Gdy rok dobiega końca, narasta oczekiwanie na to, co firma ze Stamford zaplanowała dla utalentowanej gwiazdy na przyszłość.

Jakie jest Twoje zdanie na temat obecnej kariery Chelsea Green? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *