„Bądź fałszywy!”: Allen Iverson przewidział, jak LeBron James będzie znienawidzony, poradził mu, aby założył fasadę

„Bądź fałszywy!”: Allen Iverson przewidział, jak LeBron James będzie znienawidzony, poradził mu, aby założył fasadę

Będąc jednym z najciekawszych dotychczas graczy NBA w historii, Allen Iverson miał wiele do powiedzenia na temat nieuchronnej nienawiści, z jaką LeBron James spotka się w swojej karierze.

W wywiadzie udzielonym Stephenowi A. Smithowi w 2005 roku Iverson udzielił głębokiej rady LeBronowi Jamesowi, który był jeszcze na wczesnym etapie swojej kariery.

„Ucz się na tym, co zrobiłem źle” – powiedział Iverson. „Jeśli nie chcesz przechodzić przez to, przez co ja teraz przechodzę, jeśli chodzi o bycie „złym facetem” w NBA i tak dalej, bądź fałszywy, to w zasadzie. Po prostu bądź fałszywy. Zawsze dawałem LeBronowi do zrozumienia: „Kochają cię teraz, ale proszę, uwierz mi, pierwszy incydent, czekają”.

Z własnego doświadczenia Iverson wiedział, jak to jest być mocno krytykowanym przez ligę i media. Jak na kogoś, kto był powszechnie uznawany za jednego z elitarnych strzelców swoich czasów, Allen Iverson miał złą reputację w NBA ze względu na to, jak bardzo był inny i głośny.

Często wdawał się w mecze z krzykiem z byłym trenerem Philadelphia 76ers, Larrym Brownem, na temat różnych podejść do gry w koszykówkę. Iverson był również błyskotliwym typem gracza zarówno na boisku, jak i poza nim, co do którego NBA miała sprzeczne stanowisko.

Pomimo wszystkich waśni, w które wdał się ze swoim trenerem i stosunku NBA do niego, supergwiazda 76ers wciąż pojawiała się na boisku, kiedy miało to znaczenie.

W sezonie 2000-2001 Iverson poprowadził Philadelphia 76ers do finałów NBA przeciwko Los Angeles Lakers. Udało mu się nawet zabezpieczyć Game 1 przeciwko tandemowi Kobe Bryant i Shaquille O’Neal.

Opublikował kultowy występ 37-punktowy (14 z 32 rzutów, w tym 3 z 11 z dystansu za 3 punkty) i 3 asysty.

Jednak 76ers przegraliby serię z Lakersami w pięciu meczach. Pomimo bohaterskich czynów Iversona, 76ers nie powtórzyliby tego samego poziomu sukcesu w kolejnych sezonach, co spowodowało więcej bólów głowy dla strażnika 76ers.

Tym bardziej ma sens, aby Iverson udzielał rad młodym i obiecującym graczom w 2005 roku, takim jak LeBron James, Dwyane Wade i Carmelo Anthony .

Patrząc wstecz, trio było często analizowane z powodu porażek w playoffach i finałach, a nawet prostych błędów. Przez cały ten czas pozostali na kursie i zdobyli liczne pochwały pomimo zewnętrznego rozproszenia uwagi. Zachowywali się w sposób profesjonalny, pozbawiony jakichkolwiek problemów i incydentów publicznych.

Jednak dla Iversona znalazł się w sytuacji, w której wolałby być wierny sobie niż być w lidze. Grał w 17 sezonach swojej kariery.

LeBron James chwali Allena Iversona

Wracając do wywiadu z Tomem Haberstrohem z ESPN, LeBron James wręczył Allenowi Iversonowi należne kwiaty po zakończeniu kariery, jak wspomniano w artykule Bleacher Report autorstwa

„[Iverson] przypomina mi Floyda Mayweathera” — powiedział James. „Nigdy nie można kwestionować serca [Iversona], jego woli zwycięstwa. Prawdziwy wojownik.

Przed tą pochwałą LeBron James opisał Iversona jako „funta za funta, największego gracza wszechczasów”, zgodnie z artykułem Harveya Aratona w New York Times.

Pomimo swojego rozmiaru 6 stóp 0, Iverson był w stanie walczyć z najlepszymi oferowanymi przez ligę. Od strzelania ze średniej odległości po penetrację dryblingu, Allen Iverson był w stanie zdobywać bramki, kiedy tylko chciał i jak chciał.

W swojej karierze notował średnio 26,7 punktu na mecz (42,5% strzelania, w tym 31,3% z dystansu za 3 punkty) i 6,2 asysty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *