Bankman-Fried unika drugiego procesu, ponieważ prokuratorzy mają nadzieję na przepadek majątku

Bankman-Fried unika drugiego procesu, ponieważ prokuratorzy mają nadzieję na przepadek majątku

To nie jest porada inwestycyjna. Autor nie zajmuje pozycji w żadnej z wymienionych spółek.

Były szef kryptowalut Sam Bankman-Fried nie stanie przed drugim procesem w 2024 r., twierdzą prokuratorzy odpowiedzialni za skazanie go za niezliczoną ilość zarzutów, od oszustwa po pranie pieniędzy. Giełda kryptowalut FTX należąca do Bankman-Fried trafiła na pierwsze strony gazet w zeszłym roku, kiedy ogłosiła niewypłacalność i niemożność zwrotu depozytów klientów. Sednem sprawy był założyciel FTX, a podczas jego procesu Bankman-Fried twierdził, że jest niewinny w kwestii niezgodności z prawem swoich działań.

Według prokuratorów postanowili zrezygnować z dodatkowego procesu, ponieważ większość dowodów towarzyszących oskarżeniom została już przedstawiona w pierwszym postępowaniu, w którym w listopadzie Bankman-Fried został skazany pod wieloma względami. Chociaż niewiele było informacji na temat tego, czy były dyrektor złoży apelację w momencie wydania wyroku skazującego, media spodziewają się obecnie, że na horyzoncie może pojawić się również apelacja.

Wyrok Bankmana-Frieda prawdopodobnie będzie obejmować przepadek i przepadek Ułaskawienie dla ofiar – mówią prokuratorzy

Dodatkowe szczegóły dotyczące problemów prawnych byłego szefa FTX można znaleźć w piśmie, które prokuratorzy na Manhattanie złożyli wczoraj do sądu federalnego. Złożenie wniosku nastąpiło niecałe dwa miesiące po tym, jak został skazany przez ławę przysięgłych w Nowym Jorku za wszystkie siedem zarzutów. Proces ujawnił kluczowe wewnętrzne mechanizmy stojące za FTX, a Caroline Ellison, była współpracowniczka Bankmana-Frieda i szefowa Alameda Research,, postawiła zaskakujące zarzuty dotyczące charakteru ich związku.

Podczas procesu Bankman-Fried wyjaśnił przed sądem, że nie był świadomy, że wyprowadzanie pieniędzy z rachunków deponentów FTX i pożyczanie ich firmie Alameda w celach inwestycyjnych jest nielegalne. Dodał, że nie był świadomy skali strat spółki Alameda, zanim ich skutki stały się jasne w postaci upadłości FTX.

FTX Sam Bankman-Fried SBF

W swoim piśmie prokuratorzy napisali również, że wyrok Bankman-Fried, który ma zapaść 28 marca, obejmie także przepadek i zadośćuczynienie ofiarom. Ofiarami tymi są deponenci FTX, którzy czasami lokowali swoje oszczędności na giełdzie, która zbankrutowała. Sprawa FTX była jednym z największych przypadków nadużyć finansowych w historii Stanów Zjednoczonych, przyćmiewając zbrodnie Berniego Madoffa, którego firma z Wall Street zapoznała szerszą opinię publiczną ze starym, dobrym schematem Ponziego.

Jednakże niewłaściwe postępowanie i przestępstwa FTX były inne. Podczas gdy Madoff wykorzystywał środki świeżych inwestorów do dokonywania zwrotów na rzecz istniejących inwestorów, FTX zamiast tego zdecydowała się zainwestować środki klientów w swoją siostrzaną firmę Alameda. Skazany obecnie Bankman-Fried zapewnił podczas procesu, że osobiście nie wziął do kieszeni żadnych pieniędzy zdeponowanych na ich kontach przez klientów FTX.

Prokuratorzy dodali, że drugi proces nie zwiększy otrzymanego przez niego wyroku, a niektóre z zarzutów, jakie usłyszałby w drugim procesie, obejmowały przekupstwo i nielegalny przekaz pieniędzy. Proces dodatkowo skomplikował fakt, że władze Bahamów nie podpisały się ani nie wyraziły zgody na przeprowadzenie procesu w sprawie tych rzekomych naruszeń.

Jego listopadowy wyrok uwydatnia skalę problemów prawnych Bankman-Frieda. Dzieje się tak dlatego, że gdyby otrzymał maksymalny wymiar kary za każdy z siedmiu zarzutów, wówczas były szef FTX resztę życia spędziłby w więzieniu. Pięciu z siedmiu zarzutów grozi maksymalna kara dwudziestu lat więzienia, a pozostałym dwóm grozi łączna kara maksymalna dziesięciu lat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *