Avatar Frontiers of Pandora wygląda wspaniale w rozdzielczości 4K na karcie NVIDIA RTX 4090 w ustawieniach Unobtanium MAX

Avatar Frontiers of Pandora wygląda wspaniale w rozdzielczości 4K na karcie NVIDIA RTX 4090 w ustawieniach Unobtanium MAX

Opublikowano nową, imponującą graficzną prezentację Avatar Frontiers of Pandora, pokazującą tytuł Ubisoftu działający w rozdzielczości 4K i ponad 100 klatkach na sekundę.

Ten nowy film, stworzony przez znanego niemieckiego YouTubera „Digital Dreams”, przedstawia Avatara z własnym, niestandardowym ustawieniem ray tracingu ReShade. Prawdę mówiąc, nie jesteśmy do końca pewni, dlaczego oprócz przyspieszanego sprzętowo śledzenia promieni w grze zastosowano niestandardowe efekty śledzenia promieni ReShade. W tym filmie firma Digital Dreams użyła procesora Ryzen 9 7950x w połączeniu z kartą graficzną NVIDIA RTX 4090 i wieloma innymi wysokiej klasy sprzętem. Wynik jest co najmniej imponujący. Sprawdź poniższą prezentację graficzną i oceń sam:

Avatar Frontiers of Pandora jest już dostępny na PC, PlayStation 5 i Xbox Series.

Trzeba przyznać, że są chwile, kiedy cały wizualny przepych i szczegóły mogą wydawać się trochę za dużo. Trochę zagracone. Na szczęście Frontiers of Pandora nie zawiera tylko jednej notatki wizualnej. Zaczynając w gęstej dżungli, w końcu udasz się na Górne Równiny, wspaniałe łąki będące domem dla stad obcych bestii i wichur tak silnych, że wszystkie drzewa rosną pod stałym kątem smaganym wiatrem. Następnie, w ostatnim akcie gry, udasz się do mglistego iglastego Mętnego Lasu, gdzie czekają na Ciebie sekrety i odkrycia. Błędy wizualne czasami psują graficzną wspaniałość, chociaż według standardów Ubisoftu poziom szarpania jest dość niski (to powiedziawszy, w pewnym momencie napotkałem poważny błąd blokujący postęp, co jest głównym powodem, dla którego ta recenzja jest nieco spóźniona). .

Więc tak, świat Avatar: Frontiers of Pandora jest ładny, ale co tam robisz? Jest wiele typowych działań Ubisoftu w otwartym świecie do wykonania – likwidacja placówek RDA, wskrzeszanie stanowisk badawczych itd. – ale ogólnie świat Frontiers of Pandora wydaje się o wiele bardziej wciągający niż typowa mapa Far Cry. Western Frontier przywodzi na myśl gry Xenoblade Chronicles czy nawet pokroju Zelda: Breath of the Wild. Dotarcie do określonej lokalizacji nie polega jedynie na umieszczeniu znacznika na mapie i bezmyślnym bieganiu w jej stronę przez kilka minut, ponieważ poruszanie się po niej często wydaje się wymagającą zagadką środowiskową.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *