Sąd w Auckland ukarał gwiazdę UFC Israela Adesanyę w szeroko nagłośnionej sprawie dotyczącej jazdy pod wpływem alkoholu

Sąd w Auckland ukarał gwiazdę UFC Israela Adesanyę w szeroko nagłośnionej sprawie dotyczącej jazdy pod wpływem alkoholu

Israel Adesanya uniknął kary więzienia, ale otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów i inne kary po tym, jak przyznał się do zarzutu prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu w Auckland w Nowej Zelandii. Szeroko nagłośniona sprawa miała związek z zatrzymaniem ruchu w sierpniu 2023 r. Stwierdzono, że u „The Last Stylebender” poziom alkoholu we krwi wynosił 87 mg/100 ml, przekraczając dopuszczalny limit wynoszący 50 mg/100 ml.

Prawnik Adesanyi, grożący mu trzema miesiącami pozbawienia wolności i wysoką grzywną, argumentował, że pobyt w więzieniu znacząco wpłynie na jego karierę. Co więcej, sam Adesanya wyraził skruchę za swoje czyny.

Ostatecznie sąd przyznał Adesanyi zwolnienie bez wyroku skazującego. Otrzymał jednak sześciomiesięczny zakaz prowadzenia pojazdów, darowiznę w wysokości 1500 dolarów na rzecz akredytowanej organizacji charytatywnej zajmującej się prowadzeniem pod wpływem alkoholu oraz obowiązkowe zapisanie się do programu „Przestań jeździć po alkoholu”.

Israel Adesanya otwarcie opowiada o rozczarowaniu po UFC 293

Israel Adesanya rzucił światło na swój rozczarowujący występ przeciwko Seanowi Stricklandowi na < a i=4>UFC 293 we wrześniu ubiegłego roku, przypisując swoją porażkę ostrożnemu planowi gry zaleconemu przez jego trenera, Eugene’a Baremana.

W długo oczekiwanym meczu urazy Strickland, wyraźnie słabszy, zdeklasował Adesanyę, wprawiając fanów w zakłopotanie. Teraz w niedawnym filmie YouTube na swoim kanale Adesanya ujawnia wgląd w swoje nastawienie podczas walki, szczególnie w ostatnich rundach:

„Nigdy nie straciłem nadziei, wróciłem do zakrętu, miałem rację, niezależnie od tego, jaka była runda trzecia czy czwarta, pomyślałem, że dobrze, idziemy w tę rundę, musimy przejść tę rundę. Nawet kiedy zapytałem Eugene’a [Baremana] w piątej rundzie…..i powiedziałem, czy powinienem po prostu odejść? A on na to: „Nie, nie, bądźmy taktyczni”. Pomyślałem sobie, kurwa, chodźmy. Jeśli umrę, umrę, jak wyjdę na swoją tarczę.

Sprawdź komentarze Israela Adesanyi poniżej (13:58):

Pomimo ducha walki Adesanya zastosował się do wskazówek Baremana, co doprowadziło do zdecydowanej porażki. To strategiczne podejście, pozornie stworzone, aby przeciwstawić się oczekiwanej taktyce Stricklanda, przyniosło odwrotny skutek, pozwalając Amerykaninowi bezbłędnie wykonać swój plan.

Przegrana oznaczała poważną porażkę dla zawodnika Kiwi, który wcześniej dominował w wadze średniej z pięcioma udanymi obronami tytułu. Od tego czasu ogłosił zasłużoną przerwę w rywalizacji, po tym jak stoczył cztery walki w ciągu wyczerpujących 14 miesięcy. Choć krążyły pogłoski o przejściu na emeryturę, były mistrz je rozwiał, zapewniając fanów, że wkrótce wróci do oktagonu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *