Szef Astona Martina nie martwi się, że McLaren F1 dołączy do walki na froncie

Szef Astona Martina nie martwi się, że McLaren F1 dołączy do walki na froncie

Szef Astona Martina, Mike Krack, nie martwił się formą McLarena w ostatnich dwóch wyścigach. Zapytany o ich udział w walce o szczyt, stwierdził, że go to nie dotyczy.

Krak powiedział:

„Zaniepokojenie to złe słowo. Myślę, że potwierdza to, o czym zawsze mówiłem, że musimy być ostrożni przy zbyt szybkim określaniu kolejności dziobania. Zapamiętasz, jak to powiedziałem. Mamy więc huśtawkę w górę i w dół”.

Alonso zajął siódme miejsce za kierowcami Red Bulla, McLarena i Mercedesa podczas GP Wielkiej Brytanii. Jednak szef Aston Martin nadal widział pozytywną stronę tej historii. Zespół był w stanie wyprzedzić swoich obecnych rywali, Ferrari, zdobywając sześć punktów w porównaniu do trzech punktów dla Prancing Horses.

W międzyczasie Mercedes zdobył 18 punktów netto na Silverstone i obecnie zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów z 203 punktami. Aston Martin nie jest jednak daleko w tyle ze 181 punktami na koncie. Dalej jest Ferrari ze 157 punktami.

Zapytany przez Motorsport.com o cały weekend, Krack powiedział:

„Wyrok to przedawnienie szkód. Powiedziałbym, że nie zagraliśmy takiego występu, jaki chcieliśmy mieć w sobotę, niedzielę. I myślę, że można to nazwać ograniczeniem uszkodzeń, jeśli chodzi o zdobywanie większej liczby punktów niż Ferrari”.

Krack nie może się doczekać, aby zobaczyć, jak AMR23 poradzi sobie z wyzwaniami na ekstremalnych terenach Węgier i Spa w nadchodzące weekendy.

Jaki jest plan Astona Martina na resztę sezonu?

Szef Astona Martina przyznał, że zespół skupi się przede wszystkim na poprawie tempa na jednym okrążeniu, aby zająć wyższe miejsce w kwalifikacjach .

Ponieważ Alonso i Stroll startowali odpowiednio z 9. i 12. pola, wyższa pozycja na starcie z pewnością przyniosła im więcej punktów.

Krack przyznał ponadto, że od zespołu oczekuje się ciągłego finiszowania na podium. Dlatego rasy, w których tego nie robią, zostaną przeanalizowane pod kątem słabości i ulepszeń.

Biorąc pod uwagę, że w kalendarzu pozostało jeszcze wiele wyścigów, w których zespół mógłby skorzystać z większej siły docisku, Krack ma nadzieję na lepszy występ.

O zbliżających się wyścigach powiedział:

„Kalendarz jest taki, że na początku masz mniej wyścigów z dociskiem, w zależności od tego, jak je sklasyfikowasz, a jest więcej wyścigów, w których być może możemy być lepsi. Myślę, że to wszystko, co musimy zobaczyć na podstawie analizy kolejnych trzech. ”

Zdobywając jak dotąd sześć miejsc na podium w 10 wyścigach, Aston Martin zajmuje już bardzo przyzwoitą pozycję w porównaniu z poprzednimi sezonami. Teraz wszystko zależy od inżynierów i kierowców zespołu, aby ten wynik był wyższy w pozostałej części sezonu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *