Recenzja Armored Core VI: Ognie Rubikonu — nowy płomień
Recenzja Armored Core VI: Ognie Rubikonu — nowy płomień
Armored Core 6 unika szczerze mówiąc absurdalnej prędkości AC4 i For Answer. Jest jednak również znacznie szybszy niż którykolwiek z klasycznych tytułów. Masz mnóstwo możliwości poruszania się bez wstrząsów, a mimo to masz wrażenie, jakbyś poruszał się w stalowej masie o wysokości 30 stóp. Jest płynny i lekki, ale nie jest zbyt restrykcyjny. Ogólnie rzecz biorąc, wykonanie każdej akcji daje niesamowitą satysfakcję.
Jednak początkowo nie sądziłam, że od razu zrozumiem wszystko, co jestem w stanie zrobić. Dowodem na to jest kilka moich śmierci pierwszego bossa z powodu błędów w sterowaniu. Mimo to łatwość uchwycenia podstawowej mechaniki i dostrzeżenia potencjału znacznie większych rzeczy była odświeżająca.
Nie oznacza to jednak, że gra jest idealnie zbalansowana. Tak nie jest, szczególnie w PvE. Mniej więcej w dwóch trzecich kampanii otrzymasz dostęp do dwóch broni, które szeroko otwierają drzwi do fabuły. Podwójne strzelby Zimmermana i podwójne wyrzutnie igieł ogłuszających są OP. To wyposażenie zasadniczo trywializuje całą grę. Na palcach jednej ręki mogę policzyć misje, w których taka konfiguracja nie zniszczy wszystkiego w zasięgu wzroku.
Świadczy to o tym, że korzystanie z tej zepsutej konfiguracji wciąż sprawia mnóstwo frajdy. Byłem trochę rozczarowany tym, że nawet ostatni boss w każdej rozgrywce nie mógł prawie nic zrobić z kombinacją Zimmermana/Stun Needle. Chociaż teraz, gdy mam dostęp do całej gry, mogę używać wielu innych broni.
Nowy poziom projektowania poziomów — także z historią
Seria Armored Core nigdy nie była znana ze świetnego projektowania poziomów i opowiadania historii. Jednoznacznie mogę powiedzieć, że Armored Core 6 zmienia jedną z tych rzeczy. Podczas gdy poprzednie gry były albo ogromnymi otwartymi przestrzeniami, albo labiryntowymi zbiorami tuneli i pomieszczeń, AC6 prezentuje jeden aspekt, który rozsławił poziomy FromSoftware: pionowość.
To niesamowite, ile usunięcia dachu wnosi do rozgrywki od chwili do chwili. To i przeniesienie filozofii projektowania poziomów warstwowych Dark Souls na wszystkie wewnętrzne obszary. Każdy poziom w Armored Core 6 jest ogromny. Nawet najmniejsze mają kilka kilometrów szerokości i tyle samo wysokości.
Jest też sporo sztuczek FromSoftu. Na każdym ogromnym poziomie znajdują się pułapki, zasadzki oraz mnóstwo ukrytych wrogów i skarbów. Poziom mistrzostwa, jaki możesz osiągnąć w jednej z misji gry, sprawi, że AC6 stanie się marzeniem speedrunnera. Biegi wymagające będą równie zabawne, jeśli nie bardziej, niż zwykła szybka jazda.
Niestety, chociaż Armored Core 6 podnosi narrację serii dzięki ciekawszym postaciom, kilku zwrotom akcji i mocniejszym momentom, nie została nagrodzona. Można tu zobaczyć wiele klasycznych tropów science-fiction. Materiał MacGuffina o nazwie Coral. Augmentacja człowieka. Ogromne korporacje chcą absolutnie najgorszego dla wszystkich oprócz siebie. I tak dalej.
Smutne jest również to, że filozofia Soulsborne „niewyjaśnione fragmenty wzbogacają historię” jest nieco płaska. W takiej grze pomocne byłoby nieco prostsze podejście, nawet jeśli trzeba było szukać odpowiedzi w klasycznym stylu Souls. Nie chcę, żeby cała historia Ognia Ibisa była prezentowana na wystawie. Mimo to ekspozycja jest najsłabszą częścią tej gry. Duża część historii jest opowiadana w dziennikach audio pomiędzy misjami lub przez radio w ich trakcie. Niezależnie od tego, czy bierzesz udział w wydarzeniach z historii Armored Core 6, podejmowane przez Ciebie działania sprowadzają się do „wysadzenia tego w powietrze” lub „zniszczenia tego mecha”.
Jedyne ważne momenty narracyjne mają miejsce podczas i po walkach z bossami. Nawet wtedy raczej dowiesz się, co się dzieje, niż zobaczysz to na własne oczy. Miłym akcentem jest to, że istnieją tak zwane „misje decyzyjne”, które zmieniają przebieg rozgrywki. Rzeczywiście, dodaje to trochę sprawczości do gry, bez jej dużej ilości. Można jednak argumentować, że „brak sprawstwa” to opowieść sama w sobie. W tym bym się zgodził. Jednak spłata nie jest tak satysfakcjonująca, jak mogłaby być.
Tempo gry jest również nieco nierówne, ponieważ przebieg głównych misji fabularnych i krótkich misji „po prostu wysadź to, małpo strzelecka” jest zbyt przesunięty w stronę tej drugiej. Rozumiem, dlaczego istnieją mniejsze doświadczenia. Ale kiedy nagle zostajesz wyrzucony z czegoś, co zajmuje dwie minuty, w 20-minutową harówkę, która kończy się potężną walką z bossem, może to być co najmniej zirytowane.
Szefowie szefów
Walki z bossami w Armored Core 6 to tylko niektóre z jego najważniejszych atrakcji, z ogromną skalą, jeszcze większym poziomem trudności i niektórymi z największych wypłat w całej grze. Mogą być również bardzo frustrujące, jeśli nie masz części, aby je pokonać. Co gorsza, na początku pierwszej rozgrywki nie będziesz mieć do dyspozycji podwójnych Zimmermanów i Wyrzutni Igieł Ogłuszających, co może wywołać frustrację w walkach z takimi graczami jak Balteus i Sea Spider.
Jednak te trudne walki mają być murami i zmuszać cię do ponownego przemyślenia wszystkiego na temat swojej budowy. Gra zapewnia wszystkie narzędzia, dzięki którym możesz całkowicie zniszczyć każde wyzwanie przed tobą. Trzeba po prostu mieć środki, aby wiedzieć, kiedy zostaniesz pokonany, i wrócić z czymś innym. Sprawy nie są tak złe jak w Sekiro, gdzie bieganie pod ścianą to zazwyczaj moment, w którym można „dobrze się przygotować” i nic więcej. Istnieje kilka sposobów na zwiększenie obrażeń i użyteczności broni, co oznacza, że chociaż musisz nauczyć się gry i walk, nadal masz mnóstwo opcji budowania, które możesz wypróbować, zanim umiejętności staną się czynnikiem ograniczającym.
Niektórzy z bossów są jednak bardziej irytujący niż zabawni. Balteus jest tego doskonałym przykładem, ze swoją niekończącą się salwą rakiet i stałą tarczą. Niektóre późniejsze walki w grze dodają także ataki, które mogą spowodować niemalże jeden strzał, przez co możliwości uczenia się są ograniczone. Co gorsza, ataki te zwykle pojawiają się w drugiej fazie walki z bossem, co oznacza, że musisz przecisnąć się przez połowę paska zdrowia bossa, aby w ogóle je zobaczyć i umrzeć. Było kilka bójek, które przypominały taniec ptactwa wodnego Maleni z Elden Ring i ich poczucie „jak sobie z tym poradzić?”
Inne nakrętki i śruby
Pozostałe aspekty Armored Core 6, takie jak muzyka, UX, interfejs użytkownika i wydajność, są dość mieszane. Słuchałem ścieżki dźwiękowej AC6 w oderwaniu od rozgrywki i podoba mi się, ale wolałbym usłyszeć jej więcej podczas gry. Seria Armored Core zawiera kilka świetnych utworów pełnych polotu i smaku, i żałuję, że nie mogłem w tej chwili doświadczyć niektórych AC6.
Poruszanie się po menu gry może być, delikatnie mówiąc, frustrujące. Grałem na myszce i klawiaturze, a utrzymanie wybranego elementu było koszmarem. Istnieją inne funkcje w grze, które sprawiają, że menu jest jeszcze bardziej kłopotliwe w obsłudze. Mimo że gra wymaga dużego wysiłku, aby dostosować mecha, nie ma możliwości wyświetlenia go w pełnym profilu. Utknąłeś, patrząc na to podczas przerywników filmowych, na początku meczu PvP i w częściowym widoku w menu Montażu.
Aby nie zakończyć się kwaśno, gra działa jak marzenie. Z łatwością udało mi się uzyskać i utrzymać 120 klatek na sekundę przy ustawieniach High-Ultra na moich modelach 3080 i 13700K w rozdzielczości ultrawide – przy strumieniu i innych aplikacjach działających w tle. Do diabła, mogę sprawić, że gra będzie działać w stałych 60 FPS na Steam Deck, zmniejszając ustawienia. To, że Elden Ring i cała seria Souls działają na wersji silnika Armored Core 6, jest w porównaniu z tym po prostu cudem.
Recenzja Armored Core 6 — podsumowanie
Plusy
- Niesamowita rozgrywka, walki z bossami, wydajność, personalizacja i wiele więcej.
- Ogromna poprawa w projektowaniu poziomów w porównaniu z poprzednimi wpisami, z lepiej opowiedzianą historią.
- Jedna z najbardziej satysfakcjonujących pętli rozgrywki na rynku.
Cons
- W niektórych miejscach frustrująco trudne.
- Nierówne tempo zarówno z punktu widzenia misji, jak i historii.
- Niektóre problemy z interfejsem i doświadczeniem użytkownika.
Jeśli szukasz szybkiej, wysoce konfigurowalnej, wymagającej kary, ale zabawnej gry akcji z mechami, nie ma innej gry na rynku, którą mogę polecić bardziej niż Armored Core 6. Kilka jej słabości jest dla mnie wystarczająco łatwych do wybaczenia, a jeśli możesz przebić się przez niektóre z jego wczesnych murów, gwarantuję, że znajdziesz magiczne przeżycie, jakiego nie ma obecnie na rynku.
Recenzja Armored Core VI: Ognie Rubikonu — nowy płomień
Armored Core 6 to szczytowe osiągnięcie w projektowaniu gier mech autorstwa twórców serii Soulsborne. Nie jest idealnie, ale jest cholernie blisko.
Co oznaczają nasze oceny
Dodaj komentarz