Arian Sadikovic trzyma kciuki za prawdopodobny rewanż o tytuł mistrza świata w kickboxingu z Regianem Eerselem
Na gali ONE Fight Night 11 Arian Sadikovic odbił się, wygrywając oświadczenie, które pchnęło go z powrotem do walki o tytuł.
9 czerwca na kultowym Lumpinee Boxing Stadium w Bangkoku w Tajlandii Sadikovic stał i wymieniał ciosy z legendą kickboxingu.
Po pojedynku z holenderską ikoną Nieky Holzkenem, wygrał jednogłośną decyzją, która dała mu rozmach, którego potrzebował.
To był jego pierwszy raz z powrotem w Kręgu od czasu, gdy przegrał z Regianem Eerselem , próbując zdobyć mistrzostwo świata w kickboxingu wagi lekkiej.
Dzięki ogromnemu zwycięstwu nad nazwiskiem takim jak Holzken, wrócił do gry i już myśli o rewanżu z Eerselem.
Po ponownym podzieleniu się kartami, Sadikovic jest ostatnim człowiekiem, który może walczyć o tytuł w kickboxingu ze względu na niedawny występ Eersela w lekkiej dywizji Muay Thai, gdzie jest również posiadaczem tytułu.
Zabezpieczając swoją drugą obronę pasa w turnieju głównym, Sadikovic ma teraz nadzieję, że uda mu się wciągnąć mistrza z powrotem do kickboxingu, aby mógł się zemścić.
Podczas wywiadu po walce Arian Sadikovic mówił o potencjalnym pojedynku z Regianem Eerselem:
„Chciałbym rewanżu z Eerselem. Ale szczerze mówiąc, jest mistrzem kickboxingu, więc tytuł Muay Thai nie ma dla mnie teraz znaczenia. Myślę więc, że rewanż się odbędzie.
Obejrzyj cały wywiad poniżej:
Widzowie z Ameryki Północnej mogą ponownie obejrzeć całą kartę ONE Fight Night 11, korzystając z darmowej powtórki w Prime Video.
Dodaj komentarz