Czy seriale Netflix Marvel są kanoniczne dla MCU? Badanie osi czasu
Po latach zamieszania seriale Netflix Marvel stały się wreszcie kanonem większego Kinowego Uniwersum Marvela. Chociaż potwierdzenie nie nadeszło bezpośrednio od Marvel Studios, seriale stworzone przez Netflix, takie jak Daredevil, Jessica Jones, Luke Cage, Iron Fist, Punisher i The Defenders, zostały dodane do kolejności na osi czasu MCU w Disney+.
Seriale Netflix Marvel cieszyły się sporym zainteresowaniem wśród fanów, którzy już od jakiegoś czasu pytali o właściwą odpowiedź. Biorąc pod uwagę, że serial Echo, w którym znajdują się Daredevil i Kingpin w wersji Netflix, miał właśnie swoją premierę w serwisie streamingowym, mogło to skłonić Marvel Studios do kontynuowania i po cichu uczynienia kanonu także innych seriali.
Netflix Marvel pokazuje Daredevila, Jessicę Jones i nie tylko, dodanych do osi czasu MCU Disney+
Programy Netflix Marvel po raz pierwszy zrobiły furorę, gdy firma produkująca komiksy oddała władzę nad usługą przesyłania strumieniowego wielu ulicznych bohaterów. Jednym z pierwszych, który powstał i prawdopodobnie najpopularniejszym z całej serii, był Daredevil z Charliem Coxem w roli Matta Murdocka i Vincenta D’ Onofrio, o którym mówiono, że jest kanonem większego MCU.
Po pierwszym sezonie tego serialu powstały inne spin-offy, takie jak Jessica Jones i Luke Cage, a Daredevil doczekał się drugiego sezonu. W tym konkretnym sezonie pojawił się także Punisher Jona Bernthala, który również otrzyma swój spinoff. Ostatnim bohaterem w tym składzie był Iron Fist, którego występ zaowocował serią drużynową zatytułowaną The Defenders, w której Daredevil i wszyscy wcześniej przedstawieni bohaterowie wspólnie zmierzą się z Ręką.
Chociaż popularność tych programów stale rosła, umowa Netflix z firmą wygasła i nie została przedłużona, co doprowadziło do anulowania programów. Ich ostatnie dwa filmy to Daredevil sezon 3 i The Punisher sezon 2, po których fani nie wiedzieli, czy kiedykolwiek jeszcze zobaczą te postacie. Następnie pojawił się Netflix, który nawet usunął te programy ze swojej platformy, ale później zostały dodane do Disney+ przez Marvel.
Tak było do grudnia 2021 r., kiedy w Spider-Man: No Way Home Charlie Cox powrócił w roli Daredevila, a Kingpin grany przez Vincenta D’Onofrio powrócił w finale Hawkeye. Chociaż fani byli szczęśliwi, widząc ponownie tych konkretnych aktorów wcielających się w te postacie, zastanawiali się, czy nadal pochodzą z kontynuacji Netflix, czy też zostali zrestartowani na potrzeby MCU.
Zamieszanie tylko wzrosło, gdy potwierdzono, że Daredevil: Born Again będzie produkowany dla Disney+, ale nie potwierdzono, że zostanie on wybrany w miejscu, w którym pominięto trzeci sezon serialu Netflix. Sprawy osiągnęły punkt kulminacyjny, gdy aktorka Ayelet Zurer, która grała Vanessę w serialu Netflix, została zastąpiona przez Sandrine Holt w „Born Again”, a fani byli wściekli, ponieważ nie było potwierdzenia, czy Deborah Ann Woll i Elden Henson powrócą, aby zagrać Karen Page i Foggy Nelson jeszcze raz.
Wygląda na to, że wraz z premierą Echo, w którym występują Daredevil i Wilson Fisk, w końcu otrzymaliśmy potwierdzenie, że te seriale rzeczywiście stanowią kanon MCU, ponieważ wpasowano je w harmonogram serii na Disney+.
Chociaż studio nie potwierdziło jeszcze tej wiadomości, z pewnością będzie to wielkie zwycięstwo fanów, którzy od lat zastanawiali się, jaki jest ich status. Poprzednie programy Netflix Marvel możesz obejrzeć na Disney+ i Echo.
Dodaj komentarz