Anthony Joshua nie lubi boksu na tyle, aby chętnie przyjmować ciosy w głowę

Anthony Joshua nie lubi boksu na tyle, aby chętnie przyjmować ciosy w głowę

Wydaje się, że nokaut Anthony’ego Joshuy po raz ostatni nie powstrzymał krytyki.

„AJ” jest poza ringiem od czasu, gdy na początku tego roku pokonał Roberta Heleniusa przez nokaut. Pierwotnie planowany rewanż z Dillianem Whytem, ​​„The Body Snatcher” został wycofany z tygodniowym wyprzedzeniem, co doprowadziło do krótkiej walki.

To zwycięstwo przez nokaut było drugim zwycięstwem z rzędu byłego mistrza, ale nie stłumiło obaw, że najlepsze dni ma już za sobą. Przed nokautującym ciosem w meczu z „The Nordic Nightmare” był dość nieśmiały. Jego jednogłośne zwycięstwo nad Jermaine’em Franklinem na początku tego roku przyniosło również niski wynik byłego mistrza.

Kilka ostatnich walk, a także kilka innych, utwierdziło wielu w przekonaniu, że Anthony Joshua nie lubi być uderzany. Choć jest to powszechna krytyka boksera, nie jest ona trafna, jak stwierdził w niedawnym wywiadzie z Louisem Theroux dla BBC.

W wywiadzie zapytany o percepcję stwierdził:

„Panuje piętno, że „AJ nie może przyjąć ciosu, AJ boi się, że zostanie trafiony”. Moim celem jest nie dać się znokautować. Moim celem jest znokautować moich przeciwników, ponieważ nigdy nie zamknę umysłu z miłości do tego sportu. Nie ma mowy, bo wiem, że sport cię nie odwzajemni.

Następną walką Anthony’ego Joshuy może być Tyson Fury

W wywiadzie dla BBC Anthony Joshua odniósł się do potencjalnej walki z Tysonem Furym.

„The Gypsy King” ma obecnie powrócić do Arabii Saudyjskiej w lutym. Świeżo po kontrowersyjnej decyzji, która zwyciężyła z Francisem Ngannou w zeszłym miesiącu, będzie chciał odnieść zwycięstwo nad Oleksandrem Usykiem.

Zwycięzca tej walki zostanie pierwszym niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej od czasów Lennoxa Lewisa. Mając to na uwadze, oczy wszystkich zwrócone są w przyszłość na historyczną walkę, która odbędzie się na początku 2024 roku.

Ze swojej strony Anthony Joshua chce już zwycięzcy. Po przegranej walce z Deontayem Wilderem „AJ” został zapytany w wywiadzie dla BBC o walkę ze swoim wieloletnim rywalem. W rozmowie z Louisem Theroux były mistrz powiedział:

„Byłbym wniebowzięty [gdyby w końcu udało mi się walczyć z Furym]… Tak, [pokonałbym go], nie [to nie byłoby łatwe]. To jest dobre. To daje mi trochę więcej [oomph], wiesz? To wyzwanie, ale podołam mu.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *