„Kolejny z listy życzeń” – Drew McIntyre wysyła wiadomość po WWE MSG

„Kolejny z listy życzeń” – Drew McIntyre wysyła wiadomość po WWE MSG

Po niedawnym wydarzeniu WWE Live Event w Madison Square Garden Drew McIntyre wysłał wiadomość na Twitterze/X.

McIntyre po raz kolejny rzucił wyzwanie Sethowi Rollinsowi o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej. Niestety nie udało mu się zdetronizować Wizjonera.

Dzięki uprzejmości swojego tweeta McIntyre wspomniał o swoich największych dotychczasowych osiągnięciach w WWE. Scottish Warrior, który wcześniej był głównym bohaterem WrestleManii, zakończył rok 2023 walką o tytuł głównego wydarzenia w kultowym Madison Square Garden.

„Wygraj Royal Rumble. Główne wydarzenie WrestleMania. Zostań mistrzem WWE. Zamknij MSG. Kolejna pozycja z listy życzeń” – napisał McIntyre.

Sprawdź tweet McIntyre’a:

Konnan pochwalił Drew McIntyre’a za jego ostatnią pracę

Weteran wrestlingu Konnan ostatnio bardzo pozytywnie wypowiadał się o Drew McIntyre. Szkot był centralnym punktem Monday Night RAW w 2023 roku.

W podcaście Keepin’ It 100 Konnan stwierdził, że nie jest fanem McIntyre’a wychodzącego z mieczem. Jednakże uważa, że ​​WWE wykonało ciekawą pracę ze Szkotem przez cały rok. Konnan powiedział:

„Będą z nim robić różne rzeczy [Drew McIntyre]. Myślę, że jest bardzo interesujący. Naprawdę pomyślałem, że wygląda strasznie kiepsko, banalnie, jak burmistrz McCheese JoJo powalający mieczem o imieniu Angela. Wiem, że to po jego mamie, ale mimo to… Po prostu porzuć miecz. Nie widzę nic złego w tym, że nosi kilt, jest Szkotem. Myślę, że robią teraz z nim naprawdę interesujący program telewizyjny. Więc tak, myślę, że w nadchodzących miesiącach będzie w centrum uwagi.”

W 2023 roku McIntyre bezskutecznie rzucił wyzwanie Guntherowi o mistrzostwo Interkontynentalne. Nie udało mu się również zdobyć mistrzostwa świata w wadze ciężkiej, ale ugruntował swój obrót pięty.

Nawiązał także współpracę z The Judgement Day i wziął udział w męskim meczu wojennym na gali Survivor Series.

Co sądzisz o biegu po piętach McIntyre’a? Zagłosuj w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *