„A potem poszedł to wypluć” – Tom Aspinall opowiada najdziwniejszą historię, jaką widział w Wetherspoons
W niedawnym odcinku podcastu BELIEVE YOU ME, prowadzonego przez Michaela Bispinga i Anthony’ego Smitha, wagi ciężkiej UFC Tom Aspinall podzielił się dziką i dziwaczną historią ze swojej przeszłości.
Przywołując tę historię, Aspinall opisał zdarzenie, które miało miejsce w sąsiednim pubie Wetherspoons, kiedy on pracował w pobliskim barze. Portier z Wetherspoons wszedł do lokalu, wskazując, że w środku toczy się poważna sprzeczka.
Po kilku minutach bez żadnego rozstrzygnięcia Aspinall i jego kolega postanowili to zbadać. Po wejściu do pubu ich oczom ukazał się szokujący widok:
„Minęło kilka minut, a my mówimy: „Dobra, nikt nie wychodzi, będziemy musieli wejść do środka i zobaczyć, co się dzieje, mimo że to nie jest nasz bar”. Więc wbiegliśmy. Po tym, jak wbiegliśmy, [zobaczyliśmy] faceta, który odgryza nos innemu facetowi, a potem poszedł go wypluć. Kiedy miał zamiar to wypluć, jego przyjaciel powiedział: „Nie wypluwaj, bo będą mogli to z powrotem przyszyć!”. Więc facet połknął nos… to prawdziwa historia”.
Relacja Toma Aspinalla o tej szalonej historii wprawiła w zdumienie zarówno prowadzących podcast, jak i słuchaczy.
Zobacz, jak Tom Aspinall opowiada o incydencie w poniższym filmie [oznaczenie 29:00]:
Tom Aspinall celuje w Jona Jonesa, ma nadzieję na walkę marzeń
Gdy Jon Jones przygotowuje się do obrony tytułu wagi ciężkiej przeciwko Stipe Miocicowi na UFC 295, pojawiły się spekulacje na temat jego potencjalnego odejścia z MMA.
Występując w tym samym odcinku podcastu BELIEVE YOU ME, Tom Aspinall podzielił się swoimi ambicjami zostania mistrzem wagi ciężkiej i chciał dać Jonesowi powód do pozostania w tym sporcie:
„Oczywiście, że chcę zostać mistrzem świata wagi ciężkiej… Chcę ekscytować Jona Jonesa. Chcę dać mu powód, by został i powiedział: „To jest facet, dla którego muszę zostać”. I taka właśnie jestem, chcę go podniecić”.
Przyznając, że mógł nie być na radarze Jona Jonesa przed ostatnim zwycięstwem nad Marcinem Tyburą , Aspinall podkreślił, że walka z Jonem Jonesem to dla niego pojedynek marzeń. Wyjaśnił swoje spojrzenie na to, jak walczy z panującym mistrzem wagi ciężkiej:
„Dla mnie jest absolutną wymarzoną walką, chcę walczyć z Jonem Jonesem. Myślę, że bardzo dobrze do niego pasuję, wiesz? Jestem większy od niego, szybszy od niego. Wiem, że walczył z wieloma szybkimi facetami… ale nigdy nie walczył z kimś szybszym niż zawodnik wagi półciężkiej, który jest większy od niego i świeży.” [11:33 – 12:16]
Chociaż wynik walki Jon Jones vs. Stipe Miocic i potencjalna emerytura „Bonesa” pozostają niepewne, determinacja Toma Aspinalla, by stać się wyróżniającym się zawodnikiem i zachęcić Jona Jonesa do kontynuowania walki, dodaje intrygujący element do ewoluującego krajobrazu dywizji ciężkiej.
Dodaj komentarz