„I muszę go bronić w każdym momencie” – LA Knight wyraża swoje poważne zaniepokojenie po porażce z Romanem Reignsem na gali Crown Jewel

„I muszę go bronić w każdym momencie” – LA Knight wyraża swoje poważne zaniepokojenie po porażce z Romanem Reignsem na gali Crown Jewel

WWE Superstar LA Knight opowiedział o niepokojących czynnikach, na które musi zwracać uwagę jako część firmy.

Na Crown Jewel 2023 Knight zmierzył się z Romanem Reignsem o Undisputed WWE Universal Championship. Chociaż ten pierwszy zaczął walkę dobrze, przegrał go z powodu ciągłych przerw ze strony Solo Sikoa, Jimmy’ego Uso i Paula Heymana. Po brutalnej bójce Wódz Plemienia skutecznie obronił swój tytuł, uderzając Knighta włócznią.

Przed meczem w Crown Jewel Knight rozmawiał z Metro, gdzie opowiedział o ryzyku związanym z pracą z firma. Stwierdził, że zawsze istnieje szansa, że ​​straci wszystko, co zbudował przez lata.

„Tak długo, jak to robię, zawsze oglądam się przez ramię, jakby w pewnym momencie ktoś próbował przyjść i odebrać mi to wszystko. I muszę go bronić w każdym momencie. I mówię to w możliwie najrealniejszy sposób” – powiedział Knight.

Megagwiazda kontynuowała:

„Chciałbym się tym cieszyć, ale jest to trudne i wiem, że to brzmi jak freudowskie podejście do kładzenia mnie na kanapę. Ale racja, zawsze jestem ponad ramieniem i upewniam się, że ok, kto jest za mną, co się dzieje? Ponieważ zamierzam się upewnić, że ta sprawa będzie się rozwijać. Ponieważ za każdym razem, gdy ktoś zapuka do moich drzwi, muszę sobie z tym poradzić.

Bully Ray wcześniej przewidział zwycięzcę meczu LA Knight vs. Roman Reigns

WWE Hall of Famer Bully Ray przewidział wcześniej zwycięzcę meczu LA Knight vs. Roman Reigns na Crown Jewel.

Weteran powiedział:

„Czy myślę, że LA Knight pokona Romana Reignsa? Nie, ale myślę, że Roman Reigns odejdzie i myślę, że LA Knight sobie poradzi” – powiedział Bully Ray.

Ciekawie byłoby zobaczyć najbliższe plany Knighta i Romana Reignsa w firmie.

Jakie są Twoje przemyślenia na ten temat? Zagłosuj w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *