Wszystkie 13 gier Wolfenstein w rankingu

Wszystkie 13 gier Wolfenstein w rankingu

Wolfensteina można nazwać dziadkiem strzelanek pierwszoosobowych. Seria rozpoczęła się jako przygodowa gra akcji 2D z widokiem z góry, oferująca mechanikę skradania się. Jednak dopiero wydanie klasycznej gry id Software z 1992 roku, Wolfenstein 3D, nadało ton przyszłości serii. Seria była kilkakrotnie uruchamiana ponownie, ale zachowała podstawową mechanikę liniowej strzelanki pierwszoosobowej.

W ciągu prawie czterdziestu lat istnienia Wolfenstein zdefiniował standardy gatunkowe, oparł się im i odtwarzał się przy wielu okazjach. Fabuła we wszystkich iteracjach była mniej więcej taka sama. Akcja serialu rozgrywa się głównie w czasach II wojny światowej, a gracze wcielają się w BJ Blazkowicza podczas polowania na oddziały SS. Na tym świecie Niemcy są przedstawiane jako przytłaczająca potęga posiadająca potężną broń.

Powiedziawszy to, przejrzyjmy wszystkie gry Wolfenstein i zobaczmy, która z nich króluje.

Najlepsza gra Wolfenstein do kupienia

13) Zamek Wolfenstein

Castle Wolfenstein była jedną z pierwszych gier wyposażonych w mechanikę skradania się (zdjęcie za pośrednictwem oprogramowania Muse)
Castle Wolfenstein była jedną z pierwszych gier wyposażonych w mechanikę skradania się (zdjęcie za pośrednictwem oprogramowania Muse)

Zamek Wolfenstein to miejsce, w którym wszystko się zaczęło. Opracowana przez Muse Software, była to dwuwymiarowa przygodowa gra akcji z widokiem z góry, zawierająca mechanikę skradania się. Zamek Wolfenstein był wówczas fantastyczny, służąc jako plan tego, czym ostatecznie stał się gatunek gier akcji typu stealth.

Bycie pierwszym nie zawsze oznacza bycie największym. Choć stworzyło ramy serii, w której wcielasz się w tajnego agenta siejącego spustoszenie wśród wojsk hitlerowskich podczas II wojny światowej , dzisiejsza seria nie ma niczego, co by ją przypominała. W rezultacie inwestowanie czasu w tę grę po prostu nie ma sensu.

12) Poza zamkiem Wolfenstein

Kontynuacja pierwszej gry została również opracowana przez Muse Software (obraz za pośrednictwem Muse Software)
Kontynuacja pierwszej gry została również opracowana przez Muse Software (obraz za pośrednictwem Muse Software)

Beyond Castle Wolfenstein, ostatnia gra Muse z serii, zanim stała się strzelanką pierwszoosobową, jest zasadniczo taka sama jak jej poprzedniczka. Zapewnia jednak innowacje, takie jak możliwość ukrycia ciał mordowanych osób, co jest obecnie standardową funkcją w grach typu stealth .

Podobnie jak w przypadku poprzednika, nie ma zachęty do grania w tę grę, chyba że jesteś fanem klasycznych gier zręcznościowych.

11) Cyberpilot

Pierwszy w historii tytuł Wolfenstein VR (zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy)
Pierwszy w historii tytuł Wolfenstein VR (zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy)

MachineGames, studio stojące za najnowszymi tytułami Wolfenstein, stworzyło pierwszą w historii grę VR z tej serii . Cyberpilot został wydany obok Youngblood w 2019 roku i stawia graczy w sytuacji hakera komputerowego z francuskiego ruchu oporu.

Na froncie gier Cyberpilot traci punkty. Żmudne sterowanie wymaga od graczy poruszania się za pomocą gładzika w jednym z wielu pojazdów opancerzonych w grze. Co gorsza, rzeczywista interaktywność tytułu jest strasznie słaba, a walka wydaje się niedopracowana, ponieważ na każdy pojazd otrzymujesz tylko parę ataków, a oba szybko się nudzą.

W tej historii brakuje także doskonałego pisania postaci i opowiadania historii, które zapewniły sławę najnowszym wpisom, The New Order i The New Colossus. Ta gra bardziej niż cokolwiek innego wygląda na desperacką próbę szybkiego zdobycia pieniędzy.

10) Młoda krew

Gra porzuca wiele klasycznych elementów serii (zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy)
Gra porzuca wiele klasycznych elementów serii (zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy)

Wydany w 2019 roku Youngblood jest kontynuacją The New Colossus z 2017 roku. Najnowsza odsłona serii, której akcja rozgrywa się dwadzieścia lat po wydarzeniach z poprzednich części, opowiada o przygodach córek bliźniaczek głównego bohatera serialu, BJ Blazkowicza.

Youngblood zmienia większość głównych mechanizmów serii. To gra z otwartym światem, z powtarzalnymi celami i nudną narracją z nieśmiesznymi dowcipami. Posiada także tryb kooperacji, gdzie najbardziej irytującym elementem są przekomarzania się pomiędzy dwiema siostrami.

Odbiór Youngblood był słaby, w wyniku czego franczyza umarła . Ten tytuł to kompletna strata czasu i pieniędzy, chyba że jesteś kolekcjonerem.

9) Włócznia Przeznaczenia

Spear of Destiny, stworzona przez id Software, jest prequelem Wolfensteina 3D. Wcielasz się w BJ Blazkowicza, polującego na artefakt zwany włócznią. Uważa się, że ten przedmiot czyni każdego człowieka nie do pokonania i został zabrany przez Wehrmacht.

Spear of Destiny można określić jako nic innego jak wspaniałe rozszerzenie mapy do 3D. Poza kilkoma dodatkowymi etapami i nowym bossem, nie wnosi to zbyt wiele do ogólnego doświadczenia, jakie zapewnia poprzednia część gry.

8) Wolfenstein (2009)

Ta gra niekoniecznie była zła (zdjęcie za pośrednictwem Raven Software)
Ta gra niekoniecznie była zła (zdjęcie za pośrednictwem Raven Software)

To była kontynuacja Return to Castle Wolfenstein z 2001 roku, jakiej oczekiwali fani. Opracowana przez Raven Software i wydana w 2009 roku, jest niestety uważana za najsłabszą ze współczesnych serii Wolfenstein.

Tytuł jest przyzwoitą opcją na zabicie czasu, ale niczym nadzwyczajnym. Przedstawia Caroline Becker, jedną z kluczowych postaci w iteracji serii MachineGames. Kampania jest nieciekawa, a bezmózga sztuczna inteligencja podważa rzekomy strach przed nazistowskimi armiami i nadprzyrodzonymi wrogami. Rozgrywka również wydaje się dziwna i przestarzała, z dodatkiem nowoczesnych mechanik strzelanek.

7) RPG

Ten tytuł opracowany przez id Software był jedynym tytułem mobilnym w tej serii, stworzonym dla telefonów opartych na Javie, które były powszechne przed erą systemów operacyjnych Android i iOS.

RPG oferuje walkę turową , co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że jest to gra mobilna. Oprócz głównej narracji, tytuł oferuje także dwa zabawne tryby: Kopanie Kurczaka i Wojna. Chicken Kicking polega na kopaniu kurczaków w kierunku celu, podczas gdy Wojna to tradycyjna gra karciana. Te mini-gry zapewniają mile widzianą chwilę wytchnienia od intensywności głównych misji i zwiększają wartość powtórki.

Dla wielu osób, które grały w ten tytuł na swoim smartfonie, RPG może być przypomnieniem przeszłości, ale ostatecznie o nim zapomniało.

6) Terytorium wroga

Wiele osób będzie miło wspominać grę w tę grę, gdy dorastało (Zdjęcie za pośrednictwem Activision)
Wiele osób będzie miło wspominać grę w tę grę, gdy dorastało (Zdjęcie za pośrednictwem Activision)

Enemy Territory był pierwszym tytułem z serii wyposażonym w tryb wieloosobowy. Początkowo planowano, że zostanie wydana jako komercyjny dodatek do Return to Castle Wolfenstein, ale później pojawiła się jako samodzielna gra. Ze względu na problemy z aspektem pojedynczego gracza, część wieloosobowa została wydana w 2003 roku

Enemy Territory wygląda i gra podobnie do części wieloosobowej swojego poprzednika, dodając i rozwijając ją. Istnieją nowe typy rozgrywki, mapy i klasy graczy. Krótko mówiąc, jest to ulepszona wersja i tak już znakomitej rozgrywki wieloosobowej.

Na szczęście, ponieważ kod źródłowy gry jest swobodnie dostępny, możesz pobrać szereg doskonałych modów stworzonych przez fanów, aby ożywić grę w razie potrzeby.

5) Nowy Kolos

To fantastyczna kontynuacja już fantastycznej gry (zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy)
To fantastyczna kontynuacja już fantastycznej gry (zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy)

The New Order zakończył się satysfakcjonującym tonem zamknięcia i powagi emocjonalnej. Po tym, jak za pierwszym razem nie udało mu się powstrzymać swojego nemezis, BJ ponownie stawia mu czoła i zabija go w satysfakcjonującej walce, dając światu nadzieję na szansę na walkę. Gdyby na tym zakończyła się wersja Wolfensteina stworzona przez MachineGames, mogłoby to być idealne, satysfakcjonujące i godne zakończenie. Z drugiej strony Nowy Kolos okazał się godną kontynuacją.

Wszystko w tym tytule jest ogromne. Popularny już projekt i rozgrywka zostały ulepszone, a stawka jest ogromna. Pomimo tego, że jest wspaniałym doświadczeniem, The New Order ma pewne wady, jeśli chodzi o fabułę. Czasami sprawy zajmują dużo czasu, a czasami wydarzenia narracyjne kończą się szybko.

Niezależnie od tego, The New Colossus jest nadal fantastyczną grą i na tym powinna zakończyć się historia opowiedziana przez MachineGames.

4) Stara krew

MachineGames stworzyło jedne z najlepszych gier z serii (zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy)
MachineGames stworzyło jedne z najlepszych gier z serii (zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy)

The Old Blood powrócił do czystej złośliwości pierwszoosobowych strzelanek Wolfensteina z pierwszej dekady. Powróciły elementy nadprzyrodzone, w tym zombie, podobnie jak kamienne zamki i krypty pełne tajemnic do odkrycia.

The Old Blood jest prequelem The New Order i kładzie podwaliny pod ten tytuł. W tym tytule zachowano większość broni i mechanik gry ze swojego poprzednika, a także wprowadzono Pipe, wspaniałą nową broń dodaną do serii w wersji z 2015 roku. Gracze mogą używać tej uniwersalnej broni/narzędzia do rozbijania nazistów na śmierć, wspinania się po ścianach i robienia wielu innych fantastycznych rzeczy.

Pomimo tego, że jest to fantastyczne, oldschoolowe doświadczenie, fabuła była stosunkowo słaba w porównaniu do swojej poprzedniczki, co w pewnym stopniu powstrzymuje grę.

3) Wolfensteina 3D

Idealnie zatytułowany dziadek gier FPS (zdjęcie za pośrednictwem id Software)
Idealnie zatytułowany dziadek gier FPS (zdjęcie za pośrednictwem id Software)

Bez Wolfenstein 3D nie byłoby gatunku strzelanek pierwszoosobowych. Strzelanka id Software z 1992 roku położyła podwaliny pod nowoczesne tytuły, takie jak DOOM, Halo, Battlefield i Call of Duty , oferując takie funkcje, jak szybka akcja, najnowocześniejsza grafika i wciągające wirtualne światy. Żadna inna gra na tej liście nie dorównuje Wolfensteinowi 3D pod względem czystej pomysłowości.

Wolfenstein 3D nadal oferuje ogromną wartość do powtórzenia, podobnie jak pierwsza gra DOOM, która również została stworzona przez id Software. Choć dzisiaj gra jest nieco trudniejsza do zrozumienia, nie można przecenić jej znaczenia jako pierwszego FPS-a.

2) Wróć do Zamku Wolfenstein

Zasadniczo najbardziej rewolucyjna gra w serii do czasu wydania pierwszej gry przez MachineGames (zdjęcie za pośrednictwem Activision)
Zasadniczo najbardziej rewolucyjna gra w serii do czasu wydania pierwszej gry przez MachineGames (zdjęcie za pośrednictwem Activision)

Return to Castle Wolfenstein (RTCW) był pierwszą nową odsłoną serii od prawie dziesięciu lat, a jej zadaniem było odtworzenie Wolfenstein 3D dla współczesnej publiczności. Gray Matter Interactive podjęło wyzwanie, dostarczając wciągającą kampanię dla jednego gracza, która oddawała cześć duchowi swojej poprzedniczki, jednocześnie rozszerzając narrację serii na upiorne terytorium.

Zbudowana na silniku id Tech 3, gra wygląda niesamowicie jak na swoje czasy. Kampania jest wystarczająco długa i korzysta z solidnego projektu oraz różnych środowisk. Wszystko powiedziane i zrobione, najlepszym aspektem Return to Castle Wolfenstein jest tryb wieloosobowy, który w tamtych czasach pomógł ustanowić standardy dla konkurencyjnych strzelanek FPS.

1) Nowy porządek

Prawdopodobnie najlepsza gra, jaką kiedykolwiek widziała seria (zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy)
Prawdopodobnie najlepsza gra, jaką kiedykolwiek widziała seria (zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy)

MachineGames zrestartowało serię i przywróciło ją do życia dzięki The New Order z 2014 roku, najlepszej grze z serii Wolfstein. Gra odniosła krytyczny sukces i utorowała drogę do debiutu serii we współczesnych czasach.

Niewiele strzelanek pierwszoosobowych ma tak silną tożsamość jak The New Order. ekscytujący początek, bohater serialu BJ bierze udział w ogólnoświatowym ataku na fortecę złego niemieckiego naukowca. Atak, który nie działa dobrze. Po niepowodzeniu ataku BJ zapada w śpiączkę i budzi się w świecie, w którym Niemcy zniszczyły aliantów i są teraz światową potęgą.

The New Order charakteryzuje się doskonałą fabułą i dobrze napisanymi postaciami. Tytuł zawiera także pętle rozgrywki z poprzednich wydań, zachowując odpowiednią równowagę dla aktualnej publiczności. The New Order to bez wątpienia najlepsza część serii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *