Alexander Volkanovski jest idealnym wojownikiem

Alexander Volkanovski jest idealnym wojownikiem

Kto może powstrzymać Aleksandra Wołkanowskiego? To prawdziwe pytanie po niedawnym triumfie Australijczyka na UFC 290.

W minioną sobotę zmierzył się z jednym ze swoich najgroźniejszych przeciwników w historii, Yairem Rodriguezem. To była walka, którą wielu było zaintrygowanych z niezliczonych powodów.

Po pierwsze, „El Pantera” był tymczasowym mistrzem wagi piórkowej, koronowanym pod nieobecność Volkanovskiego podczas jego krótkiej i ostatecznie nieudanej pogoni za chwałą wagi lekkiej. Po drugie, Rodriguez to uderzający buzzsaw z odpowiednią mieszanką szybkości, mocy i dynamizmu, które uczyniły go zagrożeniem dla „The Great” na nogach.

A biorąc pod uwagę stopniowe odchodzenie Australijczyka od jego grecko-rzymskich korzeni zapaśniczych, niewielu spodziewało się romansu grapplingowego. Ku zaskoczeniu wszystkich, Volkanovski wykorzystał wszystkie umiejętności ze swojego zestawu narzędzi i przypomniał światu, dlaczego jest jedynym idealnym zawodnikiem UFC, a przynajmniej najbliższym takiego wyróżnienia.

Aleksander Wołkanowski, lekkoatleta

MMA jest w swej istocie sportem fizycznym. Podczas gdy umiejętności są podstawą sukcesu wojownika, tak samo jest z jego fizycznością. Mieszany artysta sztuk walki może być tak skuteczny tylko bez atrybutów atletycznych, które pozwolą mu wyrazić pełny zakres swoich umiejętności.

To była jedna z największych wad wysoce kreatywnego Zabita Magomedsharipova .

Emerytowany obecnie Dagestańczyk wagi piórkowej był wyjątkowo utalentowanym zawodnikiem, bez słabych punktów. Jednak jako sportowiec bardzo go brakowało. Pomimo tego, że był największym 145-funtowcem w składzie, brakowało mu siły nokautującej i był znany ze swojego szokująco płytkiego zbiornika paliwa.

To nie może być dalsze od prawdy w przypadku Aleksandra Wołkanowskiego. Australijski fenomen posiada wszelkie możliwe atrybuty atletyczne, których może pragnąć zawodnik MMA, a większość z nich ma w pikach.

Po pierwsze, Volkanovski jest niesamowicie silny jak na mężczyznę jego niskiego wzrostu.

Jego siła fizyczna jest taka, że ​​udało mu się zmierzyć z panującym mistrzem wagi lekkiej UFC Islamem Makhachevem . Makhachev jest wojownikiem tak silnym, że były wróg Bobby Green oskarżył go o używanie PED od czasów dzieciństwa, aby nadać sens nieludzkiej sile, którą odczuwał.

Kilka lat wcześniej Chad Mendes, człowiek-czołg, został pokonany w klinczu przez Alexandra Volkanovskiego.

Jednak „Wielki” to nie tylko siła.

Jest również oślepiająco szybki, jest w stanie dotrzymać kroku błyskawicznemu Yairowi Rodriguezowi i sprawić, że każdy inny zawodnik kategorii piórkowej będzie wyglądał, jakby walczył pod wodą.

W starciu z Maxem Hollowayem, swoim największym rywalem w dywizji, król wagi piórkowej stwierdził, że był za szybki dla Hawajczyka w ich ostatnim starciu. Oprócz siły i szybkości, których ma pod dostatkiem, Alexander Volkanovski jest także niestrudzony. Nawet Holloway ze swoim legendarnym zbiornikiem paliwa nie był w stanie go wyczerpać.

Islam Makhachev, znany z doskonałego cardio, był bardziej zmęczony pod koniec spotkania z Alexandrem Volkanovskim, mimo że Australijczyk miał dodatkowy ciężar. Awansowanie do wyższej dywizji często prowadzi do problemów kardio, z którymi zmagał się nawet słynny Georges St-Pierre przeciwko Michaelowi Bispingowi.

Często wojownicy ze świetnym cardio płacą fizjologiczne żniwo. Wielki zbiornik paliwa wymaga więcej wolnokurczliwych włókien mięśniowych przeznaczonych do pracy w stanie ustalonym. Krótko mówiąc, zawodnicy z dobrym cardio zwykle nie mają dużej siły uderzenia ze względu na ich małą liczbę szybkokurczliwych włókien mięśniowych potrzebnych do wygenerowania maksymalnej siły w minimalnym czasie.

Jednak Alexander Volkanovski jest potężny. Nie jest artystą czysto nokautującym, ale uderza mocno, a jego moc wydaje się poprawiać. Yair Rodriguez jest notorycznie twardy. Nawet ciężkoręczny Josh Emmett nie mógł go upuścić, a tym bardziej go wykończyć, pomimo kilkukrotnego trafienia jego opatentowanym prawym overhandem.

Podobnie Chan Sung Jung to kolejny człowiek o legendarnej wytrzymałości. „Wielki” wykończył ich obu, łamiąc ich. Nawet Makhachev, mężczyzna walczący w kategorii wagowej powyżej Volkanovskiego, został powalony przez swojego mniejszego przeciwnika w ich starciu. Niezależnie od tego, czy jego przeciwnicy są więksi, czy niesamowicie twardzi, jego ręce okazały się wystarczająco ciężkie.

Mówiąc o żelaznych podbródkach, Alex Volkanovski sam ma taki. Rzadko jest kontuzjowany w swoich walkach, a kiedy jest, prawie nigdy nie kołysze się w znaczącym stopniu. Jednak w tych rzadkich przypadkach dochodzi do siebie bardzo dobrze i zachowuje spokój.

„Wielki” to jednak coś więcej niż tylko sportowiec. Jest również tak wykwalifikowany, jak przychodzą wojownicy.

Alexander Volkanovski, mieszany mistrz sztuk walki

Wszechstronni wojownicy są rzadsi niż większość ludzi myśli. Zdolność do uderzenia, mając w swoim arsenale nieparzyste obalenie, wystarczy, aby większość uznała wojownika za wszechstronnego. I odwrotnie, umiejętność walki, mając uderzające podstawy, może prowadzić do tej samej pochwały.

Ilu zawodników jest naprawdę elitarnych w każdym aspekcie MMA? Niewiele przychodzi mi do głowy. Niektórzy mogą powiedzieć, że obecny mistrz wagi ciężkiej Jon Jones , ale ten ostatni ma widoczne dziury w swojej grze. Stał się również znacznie mniej imponującym wojownikiem, ilekroć zmierzy się z każdym, kto pasuje do jego wzrostu, oprócz Ciryla Gane’a.

Te wady zasługują na własne badania, ale Alexander Volkanovski nie ma takich wad. Jako napastnik opanował pocket boxing, wymiany w średnim dystansie i out-fighty.

Jako niższy mężczyzna zawsze jest narażony na dźganie przez wyższych wrogów, którzy chcą trzymać go w zasięgu ręki. Aby to zneutralizować, Alexander Volkanovski ma kilka rodzajów broni.

Po pierwsze, jest jego wewnętrznym niskim kopnięciem. Używa swojej najdłuższej broni, którą jest noga, do ataku na najbliższy cel przeciwnika, którym jest jego noga prowadząca. Za każdym razem, gdy jego wróg próbuje wkroczyć z ich dźgnięciem, kontruje go, kopiąc ich odsłoniętą ołowianą nogę, gdy robią krok do przodu.

Przerwanie, jakie powoduje jego niskie kopnięcie, destabilizuje postawę przeciwnika, zmuszając go do zresetowania się. Jeśli to zrobią, „Wielki” rzuca się kombinacjami ponad szczyt, gdy jego przeciwnik jest najsłabszy. Dźga również swojego przeciwnika, przerywając jego przepływ, aby nie mógł tworzyć żadnych kombinacji ze swojego pchnięcia.

Dodatkowo używa zmieniających się kombinacji, aby z łatwością prześlizgiwać się poza średni zasięg. Wkracza ciosem, zmieniając pozycję w połowie kombinacji i mieszając zmianę poziomu, aby uniknąć kontrataku. Chociaż może to narazić go na kolana i kopnięcia w środku, „The Great” odpowiada nawet za to.

W ostatnim momencie cofa się w pasie, ale Yair Rodriguez przeszedł na okrągłe kopnięcia w głowę, lądując, choć częściowo. Jednak umiejętności obronne Alexandra Volkanovskiego są doskonałe, podobnie jak jego IQ w walce. Kluczowym przykładem jest jego reakcja na Rodrigueza próbującego złapać go odchylającego się do tyłu tymi okrągłymi kopnięciami w głowę.

Nie było to coś, na co przygotowywał się, oglądając materiał z „El Pantera”, ponieważ nie kontrował go w ten sposób na początku walki. Zamiast tego Alexander Volkanovski sam zauważył, że Yair Rodriguez zawsze kończył swoje kombinacje kopnięciem w głowę, próbując go przechwycić, gdy się wychylił.

Tak więc w trzeciej rundzie ich pojedynku Alexander Volkanovski zwabił przeciwnika. Nie odchylił się do tyłu i skontrował byłego tymczasowego mistrza prawym hakiem, gdy Rodriguez był w połowie kopnięcia z odsłoniętą brodą. Doprowadziło to do końcowej sekwencji , która bardzo zraniła Meksykanina.

Niewiele więcej trzeba powiedzieć o jego uderzeniu. Czy to Max Holloway, czy Yair Rodriguez, nikt nie był w stanie się z nim zmierzyć. Jeśli chodzi o jego zapasy, zdobył niezliczone obalenia przeciwko „El Pantera”, pokazując doskonałe wyczucie czasu, unikając ciosów, gdy Rodriguez prostuje biodra.

W meczu z Islamem Makhachevem zaliczył podstępny wypad na zewnątrz, uderzając w ramię, aby wytrącić przeciwnika z równowagi. Hr również nieustannie kopał pod hakami w klinczu, aby powstrzymać przeciwnika przed przyszpileniem go do ogrodzenia. Jeśli nawet pozornie niepowstrzymane zapasy z Dagestanu nie były w stanie go zdusić, co jeszcze ma do udowodnienia?

Na macie jego grapplingowa obrona stała się legendą MMA. Brian Ortega, jeden z najbardziej śmiercionośnych specjalistów od poddania w sporcie, uwięził go w duszeniu gilotyną podczas ich walki. Zamiast odklepać w geście poddania, Alexander Volkanovski wysłuchał swojego narożnika w jednym z najlepszych momentów w MMA.

Jedną ręką pchnął biodra Ortegi, aby powstrzymać go przed kontrolowaniem swojej postawy, a drugą ręką odepchnął przedramię jednego z dławiących się ramion przeciwnika. Walczył z duszeniem, dopóki „T-City” nie wydmuchał sobie rąk.

Mniejszy człowiek zostałby poddany, ale nie jedyny doskonały zawodnik UFC.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *