Alex Pereira daje jasne wskazówki dotyczące swojej następnej walki i być może nie będzie to Izrael Adesanya ani Tom Aspinall
Mistrz wagi półciężkiej UFC Alex Pereira rzucił światło na to, kto może być jego kolejnym przeciwnikiem, i nie są to zwykli podejrzani.
Pereira najpierw w swoich relacjach na Instagramie podziękował fanom za nieustające wsparcie i omówił swój udany start w nowy rok. Ujawnił, że on i jego zespół odbyli pozytywne rozmowy z UFC i że walka jest „prawie sfinalizowana”:
„Doceniam cierpliwość wszystkich. Wiadomości, które wspierają i zachęcają, są naprawdę niesamowite. Ładne, chłopaki. Uściski dla wszystkich… Sprawy są już prawie sfinalizowane. To będzie bardzo dobre. Każdemu się to spodoba, prawda, chłopaki? Jestem bardzo zadowolony ze wszystkiego, co wydarzyło się w tym roku. To z pewnością będzie wspaniały rok. Zaczęło się dobrze, świetne rozmowy z UFC i moimi menadżerami. To wszystko, chłopaki. Ogromne podziękowania dla wszystkich za życzliwość.”
Sprawdź historię Alexa Pereiry poniżej:
Zaledwie dzień później Pereira opublikował klip, na którym patrzy w dół Wzgórze Jamahal wewnątrz oktagonu. Towarzyszący podpis ujawnił, że zamierza zmierzyć się z Hillem, a następnie natychmiast ponownie bronić tytułu i pobić rekord:
„Chłopaki, skupmy się na tym, co liczy się Jamahal, a potem ja skupię się na pobiciu kolejnego rekordu, wykonując dwie obrony tytułu w możliwie najkrótszym czasie”.
Sprawdź post Alexa Pereiry poniżej:
Magomed Ankalaev wysyła wiadomość do Glovera Teixeiry i Alexa Pereiry z informacją o ostatnim zwycięstwie
Zawodnik UFC w wadze półciężkiej Magomed Ankalaev rozpoczął rok z przytupem. Wygrał swój rewanż z Johnnym Walkerem przez nokaut w drugiej rundzie podczas gali UFC otwierającej rok.
Podczas konferencji prasowej po walce Ankalaev zwrócił się do mistrza Alexa Pereiry i jego trenera Glovera Teixeiry i powiedział im, żeby się na niego przygotowali . Zapewnił, że będzie walczył na nogach i nie będzie stosował zapasów z „Poatanem”:
„Mogłem tu dzisiaj przyjść i walczyć z Johnnym Walkerem… Ale zamiast tego chciałem wysłać wiadomość. Chciałem wstać i chciałem go znokautować. I to właśnie zrobiłem. A teraz mam wiadomość dla Glovera Teixeiry. Nie marnuj czasu na próby nauczenia ucznia, jak się siłować lub chwytać. Nie będzie mu to potrzebne. Wyjdę tam i stanę naprzeciwko niego. Wiem też, że był już wcześniej znokautowany w wadze średniej. Wyobraźcie sobie więc, co się stanie, jeśli spotkam go w wadze półciężkiej. Zaufaj mi, nie będzie się tam czuł komfortowo.
Ankalaev przed swoją ostatnią walką zajmował 3. miejsce w rankingu, a po rozpoczęciu roku jego występu wieczoru może wspiąć się jeszcze wyżej.
Sprawdź jego pełne komentarze poniżej (2:55):
Dodaj komentarz