Po Imola, kanadyjski GP zagrożony przełożeniem lub odwołaniem z powodu pożarów lasów
Po odwołaniu GP Imola w zeszłym miesiącu z powodu obfitych opadów, GP Kanady jest również zagrożone z powodu pożarów lasów. Fale pożarów lasów sieją spustoszenie w Kanadzie od początku roku, a Quebec jest ostatnią prowincją, która została pochłonięta przez płomienie.
Pożary lasów nie mogły przyjść do prowincji w gorszym czasie, ponieważ F1 jedzie do Ameryki Północnej w następny weekend. GP Kanady odbędzie się 18 czerwca na torze Circuit Gilles Villeneuve w Montrealu w Quebecu, a weekend rozpocznie się w piątek (16 czerwca).
Według raportu El Pais, obecnie w prowincji są 154 aktywne pożary. Miasto Montreal nie jest bezpośrednio dotknięte pożarami lasów, ale wskaźnik jakości powietrza w mieście jest klasyfikowany jako „wysokiego ryzyka”, a dym z pożarów pochłania miasto. Zgłasza się również, że dym przechodzi przez granicę kanadyjską do odległych miast, takich jak Nowy Jork.
Od początku roku fale pożarów lasów nawiedziły kraj, spłonęło ponad 3,3 miliona hektarów ziemi. Z dotkniętych prowincji ewakuowano ponad 1 20 000 osób, a przewiduje się, że sytuacja pogorszy się dopiero latem.
F1 stoi przed kolejną trudną decyzją, ponieważ musi zadecydować o losie GP Kanady. Jeśli sytuacja się pogorszy, Formuła 1 po raz kolejny postawi na pierwszym miejscu bezpieczeństwo ludzi, odwołując wyścig. Dla organizatorów będzie to jednak ogromna strata.
Przed GP Kanady F1 nie wydała żadnego oficjalnego oświadczenia na temat sytuacji w kraju gospodarzu. Obecnie wyścig ma odbyć się zgodnie z planem.
Fernando Alonso ostrzega rywali przed GP Kanady
W porównaniu z wysokimi standardami ustanowionymi w tym roku przez Astona Martina , GP Hiszpanii był rozczarowującym weekendem dla zespołu Silverstone. Zabrali do domu rozczarowujące szóste i siódme miejsce.
Po spokojnym wyścigu u siebie Fernando Alonso skupił się teraz na GP Kanady, gdzie jest zdeterminowany, by zmiażdżyć swoich rywali. Optymistyczne prognozy Alonso są poparte ulepszeniami, które zespół ma wprowadzić w przyszłym tygodniu.
Według serwisu SoyMotor.com Hiszpan powiedział:
„Jeśli chodzi o konstruktorów, to prawda, że Mercedes odebrał nam kilka ważnych punktów, ale my ponownie odebraliśmy punkty Ferrari.
„W Kanadzie przywieziemy więcej rzeczy, na Silverstone też… Będzie to zależało od tego, kto wprowadzi ulepszenia. Nawet przy normalnym czasie bylibyśmy na równi z Hamiltonem i być może mielibyśmy większe szanse.
„Myślę, że to wyścig, aw Kanadzie ich miażdżymy”.
Po GP Hiszpanii Mercedes zajął drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów, a Aston Martin spadł na trzecie miejsce, wyprzedzając Silver Arrows o 18 punktów.
Dodaj komentarz