Adriano Moraes wspomina lekcje wyniesione z walki z Demetriousem Johnsonem, ubolewa nad wzlotami i upadkami jako zawodnik
W oczekiwaniu na kolejną walkę, brazylijska gwiazda mieszanych sztuk walki, Adriano Moraes, znalazła czas, aby podsumować przebieg swojej kariery i przyswoić wnioski wyciągnięte po drodze.
W szczególności „Mikinho” wykorzystuje trzy walki o tytuł, które stoczył z amerykańską legendą MMA i panującym mistrzem świata wagi muszej ONE, Demetriousem Johnsonem, jako wskazówkę, którą chce wykorzystać jako przewodnik w swojej karierze.
Wyróżniony 35-letni amerykański Top Team/Constrictor Team podzielił się z ONE Championship w wywiadzie:
„Niezależnie od zwycięstwa czy porażki, lekcją, która pozostaje, jest uznanie, że życie ma takie rzeczy, że jednego dnia jesteś na szczycie, a następnego na dole. Jednego dnia jesteś mistrzem, a następnego pretendentem. Ale zawsze trzeba być wdzięcznym za wszystko”.
Adriano Moraes po raz pierwszy spotkał „Mighty Mouse” w kwietniu 2021 r., kiedy to Brazylijczyk, ówczesny mistrz świata wagi muszej ONE, zmierzył się ze zwycięzcą Grand Prix świata wagi muszej ONE, Demetriousem Johnsonem.
Tam zadał Johnsonowi swoją pierwszą porażkę w ONE Championship, wygrywając przez nokaut (uziemione kolano) w drugiej rundzie i zachowując tytuł mistrza świata.
Obaj zderzyli się następnie w sierpniu 2022 roku w rewanżu. Ale w przeciwieństwie do ich pierwszego starcia, to amerykański wojownik okazał się zwycięzcą, znokautując Adriano Moraesa latającym kolanem w czwartej rundzie i zostając nowym królem dywizji.
Chcąc wyrównać rachunki raz na zawsze, dwaj czołowi zawodnicy wagi muszej spotkali się po raz trzeci w maju podczas pierwszego w historii wydarzenia ONE na żywo w Stanach Zjednoczonych.
Demetrious Johnson po raz kolejny wyszedł zwycięsko, pokonując swojego rywala, aby wygrać przez jednogłośną decyzję i obejmując prowadzenie w bezpośrednim pojedynku.
Powszechnie uważano, że mecz był ostatnim między nimi, ponieważ obaj wyrazili, że nie są już zainteresowani walką ze sobą.
Adriano Moraes jest jednym z długoletnich zawodników w ONE, który jest częścią organizacji od 2013 roku. Po raz pierwszy został mistrzem świata wagi muszej we wrześniu 2014 roku, a teraz jest pretendentem nr 1 w dywizji.
Dodaj komentarz