Dyrektor generalny Activision Blizzard krytykuje Sony za „rozczarowujące zachowanie” w związku z fuzją Microsoftu
Microsoft kontynuuje swoje dążenia do sfinalizowania planowanego przejęcia Activision Blizzard za 69 miliardów dolarów . Chociaż niektóre rządowe organy regulacyjne zaczynają dostrzegać sytuację na korzyść Microsoftu , nie powstrzymało to Sony przed własnymi atakami na tę fuzję. We wtorek dyrektor generalny Activision Blizzard, Bobby Kotick, publicznie opublikował wiadomość e-mail, którą wysłał do swoich pracowników z aktualizacją fuzji, i robiąc to, zatrzasnął Sony za komentarze na temat umowy.
E-mail, który napisał Kotick, w większości powtórzył postęp, jaki Microsoft i Activision Blizzard poczyniły w sprawie fuzji. Jednak wezwał Sony do niektórych komentarzy, które poczyniło przeciwko przejęciu. Największy dotyczył Sony, które stwierdziło, że Activision może wypuścić wersję swoich przebojowych gier Call of Duty na konsole PlayStation, „ gdzie błędy i błędy pojawiają się dopiero na ostatnim poziomie gry lub po późniejszych aktualizacjach ”, Sony stwierdziło, że taki scenariusz sprawi, że użytkownicy konsol będą chodzić do wersji na Xboxa.
W swoim e-mailu Kotick napisał:
Wszyscy wiemy, że nasi zapaleni gracze jako pierwsi pociągnęliby Microsoft do odpowiedzialności za dotrzymanie obietnic dotyczących parytetu zawartości i jakości. A my wszyscy, którzy tak ciężko pracujemy, aby dostarczać najlepsze gry w naszej branży, zbyt mocno troszczymy się o naszych graczy, aby kiedykolwiek wypuszczać słabsze wersje naszych gier.
Uznał, że było to „wyraźnie rozczarowujące zachowanie” ze strony Sony, a Kotick zwraca uwagę, że wydawca wydaje gry na konsole PlayStation od prawie 30 lat. Dodał jednak, że Activision Blizzard nie pozwoli, aby tego rodzaju retoryka ze strony Sony „wpłynęła na nasze długoterminowe relacje” i że nadal będzie tworzyć „najlepsze możliwe gry” na konsole PlayStation.
Kotick zakończył swój list stwierdzeniem, że Activision Blizzard i Microsoft będą nadal rozmawiać z brytyjskimi i unijnymi organami regulacyjnymi na temat umowy. Nie wspomniał jednak o rozmowach z amerykańskimi regulatorami, którzy skarżyli się w sądzie, że Microsoft wstrzymał się z wysłaniem żądanych dokumentów do FTC .
Dodaj komentarz