A zwycięzcą funduszu Microsoft FOSS za maj jest…: GNOME
Microsoft FOSS Foundation, czyli Microsoft Free and Open Source Software Foundation, jest, jak już wspomniano, fundacją Microsoft, której celem jest pomoc w projektach open source i wolnego oprogramowania, rodzaj comiesięcznej inicjatywy, która wydaje się być uruchamiana nieregularnie w 2020 roku, ale nadal istnieje. A „zwycięzcą” maja zeszłego jest nikt inny jak GNOME.
Jak wyjaśniono na stronie projektu GitHub , fundusz Microsoft FOSS Fund to „bezpośredni sposób, w jaki inżynierowie Microsoft mogą uczestniczyć w procesie nominacji i selekcji, aby pomóc społecznościom i projektom, którymi się pasjonują”. A oto „cecha”: Microsoft daje forsę, ale jego pracownicy głosują na te projekty, których potrzebują, co ma swoje zalety.
Najwyraźniej Microsoft FOSS Fund rozpoczął się w 2020 r., Jak mówimy, nieco nierówno; ale w 2021 włączył akcelerator, co miesiąc nagradzając różne projekty FOSS, w tym własne i zagraniczne, takie jak NET nanoFramework, QEMU, Reproducible Builds, Babel czy OpenStreetMap. Ciekawe, co z 2022? No i wciąż to samo, ale to nie wystarczy.
W tym roku, w którym jesteśmy już w połowie drogi, Microsoft FOSS Fund nagrodził projekty open source, takie jak curl czy systemd… a teraz kolej na GNOME, de facto Linuxowe środowisko graficzne i jedno z najlepszych dostępnych obecnie. o Windows, Linux lub Mac; chociaż na szczęście nie jest to jedyna rzecz, jaką mamy.
Tak czy inaczej, wobec braku zaktualizowanej strony Microsoft FOSS zawierającej nazwisko zwycięzcy, fakt ten został już zaakceptowany przez personel Microsoft i samą społeczność GNOME. Ale… jaka nagroda? 10 000 dolarów darowizny, co nie jest wcale takie złe.
Jakim świętym fundusz Microsoft FOSS nagradza GNOME lub, jeśli o to chodzi, różne projekty open source i wolne oprogramowanie? Wydaje się, że nie ma większej motywacji niż to, co wszyscy już wiemy: Microsoft kocha Linuksa… i open source. To nie żart! Masz nawet Linuksa zintegrowanego z Windows z WSL!
Miłość Microsoftu do open source i Linuksa wzrosła, odkąd firma zaczęła na tym zarabiać. Od raka do miłości; od złożenia pozwu o dołączenie do The Linux Foundation lub Open Source Initiative; od bycia numerem jeden w open source , bycia numerem jeden we wkładzie na GitHub , do trzymania go za rękę .
Że tak, że Microsoft wkłada miłość tylko w to, co go interesuje, a jego najgłębsza tęsknota byłaby czymś , czego być nie może ; ale jedno nie anuluje drugiego. Podaj ten wpis jako przykład… a raczej nie: uznaj za lepsze otwarcie funduszu Microsoft FOSS, co wcale nie jest złe, warte powtórzenia. Rozdawaj dalej, jest ich dużo.
Dodaj komentarz