„Okazja trafiająca się raz w życiu” – Mikey Musumeci mówi, że jest gotowy zmierzyć się z Natem Diazem po niedawnym wezwaniu gwiazdy MMA
Fenomenowi brazylijskiego jiu-jitsu Mikeyowi Musumeci nie brakuje pretendentów, a jednym z zawodników, który celował w amerykańską gwiazdę, jest zły chłopak MMA Nate Diaz.
Ta polaryzująca była gwiazda UFC niedawno wykrzyknęła mistrza świata w grapplingu w wadze muszej ONE podczas jego występu na jednym z vlogów Sneako.
Chociaż Diaz poczynił kilka pogardliwych komentarzy na temat Musumeciego, „Darth Rigatoni” odpowiedział ze swoją klasyczną, pełną szacunku szczerością.
W filmie na Instagramie Mikey Musumeci odpowiedział na wezwanie Diaza w najbardziej pełen szacunku sposób.
Powiedział:
„Wow, właśnie dowiedziałem się z mojego filmu, że Nate Diaz mnie wyzwał i w żadnym wypadku ja go teraz nie wyzywam, po prostu odpowiadam na to wideo. Pierwszą rzeczą, którą powiem, jest to, że zawsze byłem wielkim fanem oglądania Nicka i Nate’a Diazów w MMA, to absolutne legendy. Niesamowite grapplingi, niesamowite uderzenia i w tym właśnie chodzi o życie”.
Musumeci dodał:
„Oczywiście nie mogę walczyć z Natem w walce MMA. Zabiłby mnie, ale absolutnie zgodziłbym się na walkę z nim w grapplingu, ponieważ obaj mamy czarne pasy w jiu-jitsu. Byłoby absolutnym zaszczytem móc zmierzyć się z taką legendą jak Nate. Okazja, która zdarza się raz w życiu, prawda? Nie obchodzi mnie kategoria wagowa ani nic, na sto procent byłbym skłonny się z nim zmierzyć.”
Zaskakujący pojedynek Mikeya Musumeciego z osobowością internetową Sneako
Nate Diaz wyzywał Mikeya Musumeciego nie po raz pierwszy, gdy grappling w wadze muszej ONE był kwestionowany w Internecie.
Na początku tego roku kontrowersyjna postać Sneako obraziła Musumeciego i sztukę brazylijskiego jiu-jitsu , co wywołało zbiorową wściekłość świata grapplingu poddania.
Musumeci, który zazwyczaj jest jednym z najłagodniejszych wojowników na świecie, wściekł się na Sneako w filmie na Instagramie, który praktycznie oszołomił tych, którzy go znali.
„Jest taki facet o imieniu Sneako, który naśmiewa się ze mnie, naśmiewa się z mojego przyjaciela, naśmiewa się z jiu-jitsu. On nazywa siebie bokserem, ja trenuję jiu-jitsu. Zróbmy walkę MMA. Wyzywam Sneako na walkę MMA. Zamknę mu usta i wezmę łobuzowi pieniądze na lunch”.
Sneako, która nie ma żadnego doświadczenia w sztukach walki, słusznie uchyliła się i nie udzieliła Musumeciemu ostatecznej odpowiedzi.
Dodaj komentarz