„50 procent szans na zwycięstwo” – trener wymienia niespodziewanego przeciwnika w związku z potencjalnym powrotem Manny’ego Pacquiao do boksu

„50 procent szans na zwycięstwo” – trener wymienia niespodziewanego przeciwnika w związku z potencjalnym powrotem Manny’ego Pacquiao do boksu

Powrót Manny’ego Pacquiao do boksu oznaczał, że legenda zmierzy się z Terence’em Crawfordem.

„PacMan” nie brał udziału w zawodach od czasu jednogłośnej decyzji o porażce z Yordenisem Ugasem w sierpniu 2021 roku. Po porażce legendarny bokser ogłosił, że zamierza przejść na emeryturę. Jednak po nieudanej próbie objęcia urzędu prezydenta Filipin w następnym roku Pacquiao wrócił do boksu.

W grudniu tego roku były mistrz ośmiu dywizji odniósł dominujące zwycięstwo nad DK Yoo w walce pokazowej. Oczekuje się, że tej wiosny Pacquiao zmierzy się z legendą Muay Thai Buakawem Banchamkiem na kolejnej wystawie.

Pojawiły się również pogłoski o potencjalnym starciu Pacquiao z Floydem Mayweatherem w rewanżu. Jeśli do tej walki dojdzie, prawdopodobnie będzie to pokaz i pierwsza walka między nimi od czasu „Walki stulecia” w 2015 roku , gdzie „Money” w słynny sposób pokonał Pacquiao decyzją.

Jeśli jednak wszystko będzie zależało od trenera siły i kondycji Pacquiao, Justina Fortune’a, legenda stoczyłaby walkę z Crawfordem. Trener już w przeszłości nawoływał do walki z Budem. Fortune uważa, że ​​w pojedynku będzie walka 50-50.

W rozmowie z Lucky Block Casino trener wyjaśnił (za pośrednictwem Boxing Social ):

„Nie chcę oglądać Pacquiao-Mayweather 2, to byłaby świetna walka jakiś rok lub dwa po pierwszej walce, kiedy była ona świeża w pamięci ludzi. Wolałbym, żeby Pacquiao wrócił przeciwko Crawfordowi, to jest ogromna wypłata i zgadnij co, to walka 50 na 50. Manny ma 50 procent szans na wygraną, ponieważ nadal jest dziwacznym sportowcem”.

Manny Pacquiao odrzucił ofertę olimpijską przed powrotem do boksu

Na początku tygodnia powrót Manny’ego Pacquiao do boksu był sporym ciosem.

Chociaż „PacMan” wyzywał różnych przeciwników, najbardziej interesował go udział w Igrzyskach Olimpijskich w 2024 roku. Legenda nie startowała w młodości, a w 2016 roku zmieniono zasady, aby umożliwić rywalizację zawodowym bokserom.

Mistrz ośmiu dywizji ze względu na obowiązki zawodowe nie mógł jednak walczyć na igrzyskach olimpijskich. Mający obecnie 45 lat Pacquiao ogłosił, że w zeszłym roku spróbuje zdobyć złoty medal dla swojej ojczyzny.

Niestety, to się nie stanie. W zeszłym tygodniu Międzynarodowy Komitet Olimpijski odrzucił prośbę Pacquiao o dopuszczenie do udziału w zawodach jeszcze w tym roku. Przytoczyli zasadę, że sportowcy, aby wziąć udział w Letnich Igrzyskach, muszą mieć mniej niż 40 lat.

Wygląda na to, że Pacquiao zamiast tego powróci na szeregi boksu zawodowego. Na szczęście dla jego trenera, Justina Fortune’a, wspomniany Terence Crawford nie ma obecnie wolnych miejsc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *