54-letni weteran WWE porównuje Rica Flaira do „Królika Energizera”
WWE Hall of Famer „Road Dogg” Brian James podzielił się swoimi przemyśleniami na temat przejścia Rica Flaira do AEW.
Nature Boy zadebiutował w zeszłym tygodniu w promocji w Dynamite, gdzie ujawniono, że jest prezentem Tony’ego Khana dla Stinga. Donoszono , że będzie pojawiał się w serialu regularnie aż do marca przyszłego roku. 16-krotny mistrz świata i Ikona mają wspólną historię i po wielu latach będą ponownie współpracować.
Przemawiając w jego programie Oh You Don’t Know! podcastu Road Dogg skomentował wyjazd Rica Flaira do AEW, porównując go do Króliczka Energizer, który ciągle chodzi.
„On po prostu idzie dalej, jak Króliczek Energizer i nie wiem, co się tam stanie. Zobaczymy. Być może to jednorazowy przypadek” – powiedział Road Dogg. (H/T Wrestling Inc. )
Weteran WWE, Dutch Mantell, komentuje możliwy mecz Rica Flaira w AEW
Nature Boy w zeszłym roku wziął udział w swoim ostatnim meczu, który wygrał. Tymczasem ostatnia walka „The Icon” Stinga odbędzie się w AEW Revolution.
W wywiadzie dla Smack Talk Dutch Mantell stwierdził , że nie jest podekscytowany widokiem żadnego z nich w walce, zwłaszcza Rica Flaira.
„Ale czy jestem podekscytowany obejrzeniem ostatniego meczu Stinga? Nie, nie jestem. Czy jestem podekscytowany ostatnim meczem z Riciem? Nie nie. Ale do cholery nie. Wyobrażasz sobie taki mecz? Myślę, że po ostatnim meczu Flaira myślałem, że umiera. Myślałem, że umiera na ringu. Część osób, które towarzyszyły mu w tym meczu na ringu, myślała, że miał uzasadniony zawał serca. Powiedział: „Och, sfingował atak serca, żeby spowolnić wszystko”. Ric, zabierz stąd F… To obraza dla promotora” – powiedział Mantell.
Ric Flair i Sting to dwaj najwięksi artyści, którzy kiedykolwiek tego dokonali, i na zawsze zostaną zapamiętani jako legendy.
Czy chciałbyś zobaczyć walkę Flaira w AEW? Zagłosuj w komentarzach poniżej!
Dodaj komentarz