52-letni Chavo Guerrero wygląda na kompletnie rozdartego [OBEJRZYJ]

52-letni Chavo Guerrero wygląda na kompletnie rozdartego [OBEJRZYJ]

Weteran WWE i gwiazda trzeciego pokolenia, Chavo Guerrero, niedawno udostępnił wideo z treningiem, na którym wygląda na wkurzonego.

Po tym, jak został czterokrotnym mistrzem Cruiserweight i dwukrotnym mistrzem WWE Tag Team z nieżyjącym już Eddiem Guerrero , opuścił awans ze Stamford w 2011 roku.

52-letni weteran udostępnił film z treningu na Instagramie. Wygląda na to, że Chavo Guerrero nie brakuje w walce z ciężarami. Na filmie była supergwiazda WWE wygląda na rozdartą.

„Wprowadzanie tej pompy” — napisał.

Obejrzyj wideo poniżej:

https://www.instagram.com/p/CvfcmnzN-yE/

Chavo Guerrero wyjaśnił, dlaczego opuścił WWE po 10 latach

Podczas wywiadu dla INSIGHT z Chrisem Van Vlietem , Guerrero omówił, dlaczego opuścił World Wrestling Entertainment po dekadzie.

52-latek wspominał, że pół roku przed odejściem Eddiego Guerrero ten ostatni przyszedł do niego i powiedział , że nie chce już walczyć.

„Pamiętam, że zanim odszedł, jak sześć miesięcy wcześniej, przyszedł do mnie i powiedział, że nie chcę tu dłużej być. Powiedziałem: „Stary, odpuść i zajmij się czymś innym”. Naprawdę się wściekł [i powiedział] „Co ja mam zrobić? Co jeszcze mam zamiar zrobić? To właśnie robimy, walczymy. Powiedziałem, że to nie ma znaczenia, twoje życie rodzinne jest ważniejsze.

Były gwiazdor WWE ujawnił również, że jego rozmowa z Latino Heat doprowadziła go do skupienia się na rodzinie i odejścia z firmy, gdy nadszedł czas.

„Moje dzieci miały wtedy może 8 i 11 lat i po prostu nie chciałem, żeby dorastały bez taty. Byłem już w drodze przez 20 lat. Nie chciałem się rozwodzić. Nie chciałam, żeby moje dzieci dorastały bez taty. Właśnie dlatego odszedłem – dodał.

Dopiero się okaże, czy Chavo Guerrero ponownie wejdzie na ring i wyjdzie z emerytury na ostatni bieg.

Czy chcesz zobaczyć 52-letnią gwiazdę z powrotem w zapasach po jego najnowszym filmie treningowym? Wyłącz dźwięk w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *