5 gier wideo, które ożywiły markę (i 5, które je zabiły)
W branży gier wideo panuje wiele niepewności. Świetne gry czasami nie cieszą się popularnością, a czasami duże marki upadają z powodu jednej kiepskiej gry. Szczególnie w tym momencie programiści muszą rozważyć ryzyko i korzyści przed uruchomieniem gry. Następuje wydawnictwo, które czasami ustala bardzo wysokie marże za grę, aby zabezpieczyć jej przyszłość.
Niektóre franczyzy przez lata ugruntowały swoją pozycję tytanów branży. Kilka franczyz gier wideo, które odniosły ogromny sukces dzięki większości swoich wydań, to Assassin’s Creed, Doom i The Elder Scrolls.
Zdarzały się również przypadki, gdy słynne franczyzy gier poniosły porażkę i zostały anulowane lub wstrzymane, aby odciąć ryzyko po premierze nieudanej gry.
Gry wideo, które wskrzesiły swoje marki
1) Deus Ex: Rewolucja Ludzkości
Deus Ex z początku XXI wieku był po prostu wyjątkowy. Gra osadzona jest w dystopijnym cyberpunkowym uniwersum i jest pierwszoosobową grą ARPG z elementami skradanki. Niestety, kontynuacja, Deus Ex: Invisible War, nie została tak dobrze przyjęta jak pierwsza część, co spowodowało, że marka na jakiś czas umarła.
W 2011 roku Eidos Montreal wyprodukował Deus Ex: Human Revolution, w którym wystąpił zupełnie nowy bohater o imieniu Adam Jensen. Ta nowa gra wideo dorównała reputacji oryginału i zebrała pozytywne recenzje, wskrzeszając serię z martwych po ośmiu długich latach.
2) Łowca grobowców (2013)
Tomb Raider z 2013 roku był miękkim restartem długoletniej serii przygodowych gier akcji i rozwiązywania zagadek pod tym samym tytułem. Seria została na jakiś czas zawieszona po premierze Lary Croft i Strażnika Światła, którą krytycy chwalili za rozgrywkę i zagadki, ale fabuła nie spotkała się z krytyką.
Niezależnie od tego, Tomb Raider (2013) przywrócił serię na światło dzienne dzięki fantastycznym łamigłówkom, wciągającej rozgrywce i doskonałej narracji. Fabuła koncentruje się wokół młodej Lary polującej na zaginione królestwo Yamatai. Niezależnie od tego, tym razem krytycy polubili tę historię, a gra wideo zebrała wystarczająco dużo pochwał, aby uzasadnić kontynuację.
3) Wolfenstein: Nowy porządek
Wielu uważa serię Wolfenstein za dziadka strzelanek FPS. Jednak nastąpiła długa przerwa po wydaniu Wolfensteina z 2009 roku, wyprodukowanego przez Raven Software, który spotkał się z mieszanymi recenzjami.
W 2014 roku ukazała się nowa gra z serii Wolfenstein: The New Order. Akcja gry wideo rozgrywa się w alternatywnej rzeczywistości, w której zwyciężają państwa Osi, a Niemcy kontrolują większość świata. Gracze powracają do roli głównego bohatera serialu, BJ Blazkowicza. Gra odniosła znaczący sukces i utorowała drogę do powrotu serii.
4) Castlevania: Władca Cieni
Wraz z wydaniem Castlevania: Lord of the Shadows w 2010 roku Konami próbowało przedstawić klasyczną platformówkę szerszemu gronu odbiorców. W przeciwieństwie do poprzednich gier z serii, ta gra nie była dostępna wyłącznie na Nintendo.
Lord of the Shadows to przygodowa gra akcji typu hack-and-slash, która opowiada historię Gabriela Belmonta. Belmontowie to słynny klan łowców wampirów i pogromców potworów ze świata Castlevania.
Krytycy chwalili twórców za pomyślne przeniesienie serii Castlevania do 3D, co było ogromnym sukcesem komercyjnym. Ten nowy format wyglądał jak nowa norma dla serii Castlevania.
5) Medal Honoru
Po premierze Medal of Honor: Airborne w 2007 roku serial wziął sobie urlop, po czym powrócił w 2010 roku z Medal of Honor. Po ogromnym sukcesie tytułów Call of Duty Modern Warfare, EA uznało, że nadszedł czas, aby seria odeszła od korzeni strzelanek z II wojny światowej i podążała za współczesną fabułą.
Historia Medal of Honor koncentruje się wokół oddziału kilku amerykańskich żołnierzy i opiera się na prawdziwym konflikcie w Afganistanie. Gra wideo była krytykowana za przestarzałą oprawę wizualną i kilka problemów z wydajnością, ale zalety przeważały nad wadami. Biorąc pod uwagę, jak wielu osobom podobała się rozgrywka wieloosobowa, wydawało się, że Call of Duty może spotkać się z pewną konkurencją.
Gry wideo, które uśmiercają odpowiednie marki
1) Deus Ex: Rozłam ludzkości
Mimo że Rewolucja Ludzkości przywróciła franczyzę Deus Ex do życia, jej kontynuacja, Rozłam Ludzkości, nie dotrzymała tempa.
Gra wideo miała doskonałą rozgrywkę, ale całkowicie zawiodła w opowiadaniu historii, co jest jedną z głównych cech serii. Krytycy byli surowi co do tego, że historia obracała się wokół jednego punktu fabuły i jej nagłego zakończenia. Gra sprzedawała się także mniej w porównaniu do swojej poprzedniczki. Square Enix wstrzymało serię i zmusiło twórców Eidos Montreal do pracy nad innymi adresami IP.
2) Cień Tomb Raidera
Shadow of Tomb Raider z 2018 roku był trzecią odsłoną odnowionej serii Tomb Raider.
Pomimo mniej wciągającej historii niż pierwsza część, gra wideo cieszyła się ogromną popularnością i zebrała pozytywne recenzje. Jednak opowieść zakończyła się w grze, ku wielkiemu rozczarowaniu fanów serii. Eidos Montreal zaprzestał produkcji serii w dającej się przewidzieć przyszłości.
3) Wolfenstein: Youngblood
Wolfenstein: Youngblood to kontynuacja The New Colossus z 2017 roku. Gra toczy się w alternatywnej rzeczywistości, w której znaczna część świata jest kontrolowana przez Niemcy po przegranej aliantów w drugiej wojnie światowej.
Zarówno fani, jak i krytycy docenili narrację New Colossus, w której główny bohater serii, BJ Blazkowicz, pomimo pewnych wad rozgrywki, przewodzi frakcji rebeliantów mającej na celu obalenie niemieckiego rządu. Youngblood całkowicie demontuje podstawowe wartości serii, pozostawiając jedynie aspekt FPS i możliwość mordowania żołnierzy SS.
Obie główne bohaterki Youngblood, Jessie i Zofia, córki bliźniaczki Blazkowicza, mają okropne pisarstwo. Fabuła również była okropna, a gra również przyjęła strategię otwartego świata, zamiast typowego dla serii projektu na poziomie liniowym. Nikt nie był zaskoczony, gdy gra zakończyła się niepowodzeniem i po raz kolejny przerwała serię.
4) Castlevania: Władca Cieni 2
Konami zdecydowało się stworzyć kontynuację pierwszej gry Lords of the Shadows, ze względu na jej popularność. Chcieli tym razem uwzględnić więcej elementów z historii Castlevanii.
Gra wideo kontynuuje narrację głównego bohatera z poprzedniej wersji, Gabriela Belmonta, i wykorzystuje te same systemy rozgrywki typu hack-and-slash. Błędy w pisaniu historii i bohaterów, a także nudni wrogowie w grze, zostały ostro skrytykowane przez krytyków.
Gra zebrała jednak mieszane recenzje. Po tym, jak Lord of the Shadows 2 nie odniósł sukcesu, Konami wstrzymało prace nad przyszłymi trzecioosobowymi grami wideo Castlevania .
5) Medal Honoru: Wojownik
Po udanej premierze Medal of Honor z 2010 roku, jej kontynuacja, Warfighter, może stanowić rzeczywistą konkurencję dla innej serii strzelanek wojskowych, Call of Duty.
Wygląda jednak na to, że EA zignorowało skargi dotyczące ostatniego tytułu i podwoiło wysiłki, wydając surową grę. Warfighter ma wiele wad i spotkał się z powszechną krytyką.
Krytycy szczególnie surowo oceniali fabułę gry, projekt poziomów oraz wiele problemów z wydajnością i błędów w porównaniu z jej poprzedniczką. Gra okazała się komercyjną klapą i EA zamknęło franczyzę.
Dodaj komentarz