5 powodów, dla których Conor McGregor jest najbardziej polaryzującą postacią w MMA

5 powodów, dla których Conor McGregor jest najbardziej polaryzującą postacią w MMA

Conor McGregor jest zdecydowanie najbardziej znanym zawodnikiem mieszanych sztuk walki w historii tego sportu. Wyczyny Irlandczyka w oktagonie i poza nim wyniosły MMA – w szczególności UFC – na niespotykane wcześniej wyżyny. Jest największą atrakcją kasową w tym sporcie i regularnie przyciąga ponad milion zakupów w systemie pay-per-view.

Jednak „The Notorious” jest także najbardziej polaryzującą postacią w sporcie. Jest istotą dzielącą, nienawidzoną tak samo jak kochaną. Wielu uważa go za zabawnego i pociągającego, ale równie wielu uważa go za nieznośnego. Ale kochaj go lub nienawidź, nie mogą przestać go oglądać.

McGregor pozostaje najbardziej polaryzującą postacią w tym sporcie, pomimo pojawienia się innych dzielących zawodników, takich jak Colby Covington. Ta lista zawiera pięć powodów, dla których tak się dzieje.

#5. Bieg mistrzowski Conora McGregora

Aby być polaryzującym, Conor McGregor musi popełniać czyny, które są zarówno kochane, jak i nienawidzone. Irlandczykowi tego nie brakuje, zwłaszcza jeśli chodzi o jego karierę jako mistrza wagi piórkowej i lekkiej UFC. Wielu fanów chwali go za bieg w wadze 145 funtów, zwłaszcza za jego historyczny nokaut w 13 sekund nad José Aldo.

Jednak jego przeciwnicy często odrzucają jego zwycięstwo jako szczęśliwe. Co więcej, jest często krytykowany za to, że nigdy nie obronił żadnego z tytułów, które zdobył i pozostawił całe dywizje w zawieszeniu po zdobyciu złota UFC.

W wadze lekkiej wielu fanów świętuje jego niemal bezbłędne zwycięstwo nad Eddiem Alvarezem. W ten sposób Conor McGregor osiadł na tronie jako pierwszy w historii równoczesny mistrz dwóch dywizji UFC. Jednak niektórzy fani odrzucają to osiągnięcie, twierdząc, że dawnym zawodnikom odmówiono szansy na posiadanie dwóch pasów jednocześnie, jednocześnie wskazując, że McGregor nigdy nie obronił swojego tytułu.

#4. Jego gadanie o śmieciach stało się ekstremalne

Wersja Conora McGregora, który wypowiedział wojnę dywizji piórkowej UFC, oraz wersja post-Floyda Mayweathera Jr., próbująca odzyskać mistrzostwo, różnią się pod wieloma względami. Jednym ze sposobów, w jaki się różnią, jest trash-talk.

Początkowo gadanina Irlandczyka była bardziej dowcipna, a jego zachowanie spokojniejsze. Werbalnie zdemontował swoich przeciwników, koncentrując się na swoim niskim szacunku dla ich umiejętności walki w porównaniu z własnymi. Zwróciło to znaczną uwagę fanów, którzy uznali jego wybryki przed walką za zabawne i ekscytujące.

Jego praca promocyjna nie miała sobie równych, ponieważ była nieco osadzona w rzeczywistości, a nawet zawierała humor. Teraz jednak jego gadanie o śmieciach jest inne. Zrobiło się wyraźnie ciemniej. Jest bardziej temperamentny i celuje w jadowite osobiste obelgi w swoich przeciwników, a nawet w ich rodziny i religię.

Jego bzdury na temat religii i zmarłego ojca Khabiba Nurmagomedova, a także groźby pod adresem rodziny Dustina Poiriera sprawiły, że wielu fanów oskarżyło go o posunięcie się za daleko. Podczas gdy jego zwolennicy uznali go za niezbędnego złoczyńcę, który sprawia, że ​​rzeczy są ekscytujące, od tego czasu zakres jego bzdur spotkał się z dużą krytyką.

#3. Kłopoty prawne Conora McGregora zepsuły jego wizerunek

Podczas gdy jego gwiazdorska moc i bzdury zdobyły niezliczoną liczbę fanów Irlandczyka, jedną z rzeczy, która czyni go szczególnie polaryzującym, są jego problemy prawne. Wielu fanów wciąż mu kibicuje, ale inni odwrócili się od „Notoriousa” z powodu jego licznych zatargów z prawem, ponieważ aresztowania nie są mu obce.

Jego niesławny atak autobusowy, w wyniku którego kilku bojowników zostało rannych i zmuszonych do wycofania się z zaplanowanych walk, doprowadził do jego pierwszego widocznego aresztowania. Nawet Dana White krytycznie ocenił wyczyn Irlandczyka. Jednak jego późniejsze problemy jeszcze bardziej zaszkodziły jego wizerunkowi, zwłaszcza po tym, jak uderzył starszego mężczyznę w barze w Dublinie.

Po wielokrotnym oferowaniu mężczyźnie kieliszka jego Proper No. Twelve Irish Whiskey i odrzuceniu, McGregor odpowiedział uderzeniem mężczyzny. Jest także odbiorcą różnych zarzutów o napaść na tle seksualnym, a wszystkie jego problemy prawne powodują, że wielu fanów odwraca się od niego.

Niektórzy jednak nadal wspierają McGregora w tym, co ich zdaniem jest początkiem jednego z największych powrotów i łuków odkupienia w historii sportu.

#2. Conor McGregor jest ojcem chrzestnym irlandzkiej sceny MMA

Jeśli jest jedna rzecz, którą zrobił Conor McGregor, która przyniosła mu ogromne wsparcie w przeciwieństwie do ogromu hejtu, jaki otrzymuje, jest to umieszczenie irlandzkiego MMA na mapie. Chociaż przed nim byli irlandzcy zawodnicy MMA, nikt nie zwrócił na ten sport tyle uwagi, co „The Notorious”.

Co więcej, nikt nie okazał tyle dumy ze swoich irlandzkich korzeni, co Conor McGregor. Wpłynął na niezliczone rzesze swoich irlandzkich wiernych, którzy zainteresowali się MMA, a wielu z nich zostało zawodnikami i fanami sportu, który kiedyś był niczym więcej niż plamką na radarze w Irlandii.

Poprowadził nawet wielu Amerykanów do studiowania historii ich rodzin w poszukiwaniu irlandzkich korzeni, po prostu dzięki sile swojej popularności. Wszyscy chcieli być Irlandczykami, ponieważ Conor McGregor jest Irlandczykiem. Tak więc, choć ma swoich przeciwników, pierwszy podwójny mistrz UFC w historii ma poparcie całego kraju jak nikt inny.

# 1. Jego rywalizacje z Natem Diazem i Khabibem Nurmagomedovem

Jest jeszcze jedna rzesza fanów w MMA, która może rywalizować, jeśli nie, z zapałem irlandzkich wiernych Conora McGregora. Nate Diaz jest jednym z najbardziej lojalnych zwolenników w tym sporcie. Niezależnie od tego, czy wygrywa, czy przegrywa, najlepsi Stockton są wspierani ponad miarę, a wielu twierdzi, że Diaz byłby niepokonany, gdyby nie było zegara.

Dwie walki Irlandczyka z Diazem i wynikający z nich spór sprawiły, że stał się celem fanów Amerykanina, a wielu z nich zwracało uwagę, że McGregor zakończył swoją pierwszą walkę i został pokonany jedynie wątpliwą większością głosów w rewanżu.

Tymczasem fani McGregora twierdzą, że to on jest odpowiedzialny za wyniesienie Diaza z kultowej ikony na supergwiazdę-milionera. Te same odczucia są powtarzane przez jego fanów w stosunku do Khabiba Nurmagomiedowa, którego własne grono fanów zaciekle nienawidzi „The Notorious” za jego złośliwe gadanie o „The Eagle”.

To, że McGregor wywołuje gorące reakcje pozostałych dwóch dużych rzesz fanów, podczas gdy jego własna rzesza fanów twierdzi, że uczynił obu mężczyzn prawdziwymi gwiazdami tego sportu, jest jednym z największych powodów, dla których jest tak polaryzujący.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *