5 problemów, które MCU musi rozwiązać w 2024 roku
Rok 2023 był prawdziwym rollercoasterem dla MCU. Znana obecnie marka Marvel Studios przeżyła jeden z najgorszych lat od ponad dziesięciu lat. Secret Invasion, The Marvels oraz Ant-Man and the Wasp: Quantumania wypadły miernie. Jednak Strażnicy Galaktyki Vol. 3 i Loki sezon 2 zostały wysoko ocenione.
Co więcej, w grudniu definitywnie zakończył się jeden z najtrudniejszych lat Marvela wraz z filmem „What If…?” sezon 2 podnosi jeszcze więcej brwi. MCU oficjalnie rozłączyło się z Jonathanem Majorsem, który grał Kanga Zdobywcę. Dla MCU był to rollercoaster dwóch wzlotów i wielu upadków.
Wraz z nadejściem roku 2024 Marvel ma rzadką okazję, aby złagodzić to, przyjąć strategię jakości nad ilością i poświęcić niezbędną ilość czasu, aby mieć pewność, że każde nowe wydanie MCU będzie wyjątkowe i wspaniałe, a nie tylko kolejny film. Zanim jednak będziemy mogli pojąć przyszłość, porozmawiajmy najpierw o zagrożeniach, przed którymi stoi MCU i jak może je naprawić.
5 powodów, dla których filmy MCU osiągają słabe wyniki
1) Zbyt wiele projektów, za mało obaw
Jednym z głównych powodów, dla których MCU wyrosło na takiego kolosa, było przedkładanie jakości nad ilość. Wcześniej uważano, że kultura superbohaterów w Marvelu jest prawie nietykalna, ale w ostatnich latach Marvel Cinematic Universe zapewniło fanom zbyt wiele dobrego.
Zainteresowanie serialami i filmami Marvela spadło ze względu na dużą liczbę nadchodzących produkcji. Nawet zagorzali fani Kinowego Uniwersum Marvela nie są zbyt podekscytowani kilkoma nadchodzącymi premierami Marvela.
Co więcej, ta obfitość i „za dużo dobrego” sprawiły, że studio w ostatnim czasie miało trudności z dotrzymaniem harmonogramu produkcji. Zaowocowało to powstaniem wielu pośpiesznych (a czasami nawet niekompletnych) filmów i seriali telewizyjnych. Marvel może być w stanie zaradzić własnemu problemowi jakości, koncentrując się na niewielkiej liczbie filmów aktorskich w nadchodzącym roku (co najwyraźniej robi).
2) Koniec z celem i chaotyczna narracja
Kilka tytułów z fazy czwartej spotkało się z dużym zainteresowaniem fanów, ale rzadko zyskiwały one poza uznaniem i kilkoma chichotami. Rozważmy przypadek Doktora Strange’a w wieloświecie szaleństwa.
Entuzjastów komiksów doprowadziło do szaleństwa pojawienie się Iluminatów i aktorów, którzy mieli wcielić się w bohaterów, choć ostatecznie ich znaczenie dla fabuły filmu było niewielkie.
Postacie zostały fachowo przedstawione przez MCU na początku (kamea Thanos), a widzowie zawsze wiedzieli, kiedy się ich później spodziewać i jaki będzie ich cel. Jednak faza czwarta i faza piąta w sekwencjach po napisach pojawiło się mnóstwo nowych osób i nie jest jasne, kiedy i z jakiego powodu zostaną one zauważone w ogólnym rozrachunku.
MCU stało się ofiarą zmęczenia superbohaterami z powodu braku spójności. Media Marvela początkowo wydawały się zbiorem odrębnych części, które ostatecznie połączyły się, tworząc większy obraz. Avengers:Wojna bez granic jest nadal uważana za jedno z największych wydarzeń w historii samego kina.
Jednakże w fazie czwartej nie panował taki sam rodzaj relacji. Sprawy wydają się mniej powiązane, gdy nie ma filmu o Avengersach, który by to zwieńczył. MCU musi zachować dystans, zorganizować wydarzenie lub zachować spójność, aby dopasować elementy układanki do siebie.
3) Gdzie jest eksperyment, gdzie jest cud?
MCU rozrosło się w zdumiewającym tempie od czasu, gdy w fazie czwartej oprócz filmów wypuszczono także kilka seriali telewizyjnych. Jednak spektakle miały tę samą formułę. To, co MCU zrobiło inaczej na początku, sprawiło, że było to udane przedsięwzięcie – podejmowanie ryzyka i nurkowanie w nieznane.
Jednak ostatnio wygląda na to, że Marvel zwraca uwagę na krytykę dotyczącą sztywnej konstrukcji serii MCU. Jednoczesna premiera wszystkich odcinków Echo tego samego dnia oraz Daredevil: Born Again mające 18 odcinków wskazują na to samo.
Kolejnym posunięciem może być zmiana czasu emisji serii, ponieważ kilka nadchodzących projektów MCU mogłoby zyskać na długości bardziej odpowiedniej dla ich narracji. Dojrzała ocena i dłuższy czas działania wydają się krokiem we właściwym kierunku dla Marvel Studios.
4) Zaniedbywanie mniejszych historii
Minimalizm jest często najlepszym podejściem do dodawania nowych aspektów, szczególnie w przypadku franczyzy. Najwyższy czas, aby Marvel powrócił do swoich korzeni. Postacie takie jak Moon Knight, Daredevil i Shang-Chi powinny być postrzegane jako mierzące się z podstawowymi problemami.
Jednak niektórzy z tak zwanych „ulicznych bohaterów” za bardzo zagłębili się w paranormalne aspekty swoich specyficznych materiałów źródłowych. Uniwersum Marvela zawiera szeroką gamę mrocznych historii, które można dalej badać, aby powiększyć i ulepszyć MCU.
Na szczęście wygląda na to, że premiera nadchodzącej limitowanej serii Echo ma właśnie to zrobić. Nowy baner Marvel Spotlight zapewni bardziej spójną i ugruntowaną narrację, na której będą mogli się skupić nasi ukochani bohaterowie z ulicy.
Potrzebne są osobiste, niezależne projekty, ponieważ duże wydarzenia nie są tak istotne dla przeciętnego kinomana. Chociaż wielkie wydarzenia są zabawne, wszechświat nie powinien zawsze być zagrożony.
5) Rozwijaj się, ale powoli
Nastawienie „wszystko albo nic” od dawna stanowi punkt sporny w przypadku wszelkich adaptacji filmowych superbohaterów, a także produkcji Marvela . Próba zmieszczenia zbyt wielu koncepcji w jednym dziele może być kusząca dla producentów, reżyserów i podobnych twórców. Zwłaszcza w przypadku czegoś tak dużego i skomplikowanego jak Kinowe Uniwersum Marvela istnieje jeszcze większa pokusa, aby położyć podwaliny pod przyszłe wpisy.
Tak naprawdę twórcy, którzy planują zbyt daleko do przodu, rzadko tworzą lepsze dzieła sztuki. Być może są do tego po prostu zmuszeni przez wymagania firmy i fanów, a może dzieje się tak z powodu pewności siebie, jaka towarzyszyła im wcześniejszym osiągnięciom.
W każdym razie wydawało się, że katastrofa czeka na rozwinięcie, że zamierzonym celem było powielenie, a może nawet przekroczenie tego, co pojawiło się wcześniej w znacznie krótszym czasie. Wszystko, czego chcą, można zrobić, to już zostało ustalone, ale może pewne spowolnienie może pomóc Marvelowi w dalszym rozwoju.
Dodaj komentarz