5 graczy, którzy zdobyli najwięcej punktów w pierwszej połowie meczu NBA

5 graczy, którzy zdobyli najwięcej punktów w pierwszej połowie meczu NBA

Karl-Anthony Towns ustanowił nowy rekord NBA, strzelając jak szalony, zdobywając 44 punkty w pierwszej połowie szokującej porażki Minnesoty Timberwolves z Charlotte Hornets. Pomimo swoich gigantycznych 62 punktów, gospodarze przegrali 128-125, ustanawiając tym samym rekord w zdobywaniu największej liczby punktów w meczu NBA w pierwszej połowie, wyprzedzając nieżyjącą już legendę LA Lakers Kobe Bryanta. Towns trafiło aż 14 z 17 rzutów z gry, a także imponujących 8 z 9 zza łuku, co stało się kluczowym czynnikiem w zdobyciu prawie dwóch trzecich punktów Minnesoty, która prowadziła do przerwy 69-64.

Choć przegrana z pewnością dotknie Townsa i Timberwolves, nie można zaprzeczyć wysiłkowi i błyskotliwości napastnika, który strzelał strzał za strzałem. W pewnym momencie miał właśnie ustanowić nowy rekord w Target Center. Oto pięciu graczy, którzy ustanowili rekordy największej liczby punktów w pierwszej połowie meczu NBA:

5 graczy, którzy zdobyli najwięcej punktów w pierwszej połowie meczu NBA

#5. Klay Thompson: 40 punktów w meczu z Indiana Pacers w 2016 roku

Klay Thompson miał niezapomniany wieczór przeciwko Indiana Pacers w 2016 roku. 5 grudnia, gdy obie drużyny walczyły ze sobą, obrońca zdobył 60 punktów w meczu i kozłował zaledwie 11 razy w trakcie meczu. W ciągu 29 minut Thompson trafił 21 z 33 z gry i 8 z 14 z dystansu. Nie mógł spudłować i już w pierwszej kwarcie zdobył 40 punktów. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Dubs 142:106.

#4. Damian Lillard: 41 punktów w meczu z Houston Rockets w 2023 r

„Dame Time” było jednym pełnym pokazem od czasu meczu pomiędzy Portland Trail Blazers i Houston Rockets w zeszłym sezonie. Damian Lillard eksplodował i zdobył 41 punktów, remisując z Kyrie Irvingiem już w pierwszej połowie w Moda Center. Trafił osiem trójek, a Blazers wyszli na prowadzenie z prowadzeniem 73-58. Skończył z 71 punktami i poprowadził Portland do zwycięstwa 131-114.

#3. Kyrie Irving: 41 punktów w meczu z Orlando Magic w 2022 r

Kyrie Irving wyrobił sobie sławę jednego z najpewniejszych obrońców w lidze, a w 2022 roku udowodnił, dlaczego zasługuje na wysokie pochwały, zdobywając 41 punktów do przerwy w meczu z Orlando Magic – najwięcej od gracza NBA od Kobe Bryant w 2003 roku. Trafił 14 z 19 z gry i 6 z 7 z centrum miasta, a wszystkie siedem rzutów wolnych trafiło, aby pomóc Nets prowadzić 85-56. Skończył z najlepszymi w karierze 61 punktami, gdy Brooklyn rozwalił Orlando 150-108.

#2. Kobe Bryant: 42 punkty w meczu z Washington Wizards w 2003 roku

Kobe Bryant zmierzył się łeb w łeb z Michaelem Jordanem, który ostatnie sezony w NBA spędził w drużynie Washington Wizards i w momencie „przekazania pałeczki” udowodnił, dlaczego jest godny porównań, rozdając 42 punkty w pierwszej kwarcie i zostać zawodnikiem, który zdobędzie najwięcej punktów w pierwszych dwóch kwartach meczu NBA.

Chociaż miało to również związek z kopaniem Jordana , „Czarna Mamba” podpaliła Wizards, zdobywając 55 punktów. Trafiał 51,9%, w tym 9 z 13 z dystansu za trzy punkty i 16 z 18 z linii rzutów wolnych. Tylko w pierwszej połowie zdobył 42 gole, a Lakers wygrali to spotkanie 108-94.

#1. Karl-Anthony Towns: 44 punkty przeciwko Charlotte Hornets w 2024 r

Podczas gdy Joel Embiid był zajęty ustanawianiem rekordu serii 70 punktów w zwycięstwie nad San Antonio Spurs, Karl-Anthony Towns był w swojej strefie, zdobywając 44 punkty już w pierwszej połowie przeciwko Charlotte Hornets – co stanowi rekord dla epoki play-by-play, która sięga kampanii NBA 1996/97.

Skończył z 62 punktami, trafiając 21 z 35 z gry i 10 z 15 z rzutów za trzy punkty. Niestety, jego wysiłki poszły na marne, gdy Hornets pokonali ich 128-125.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *