5 najbardziej niedocenianych typów w drafcie NBA z ostatnich dziesięciu lat

5 najbardziej niedocenianych typów w drafcie NBA z ostatnich dziesięciu lat

W drafcie NBA zawsze na szczycie listy znajdowały się dramaty. Ale było kilka ukrytych klejnotów, które spadły poniżej pierwszej dziesiątki i stały się znacznie lepsze, niż sugerował ich ranking.

Zawsze kibicowaliśmy słabszym, aw ciągu ostatnich 10 lat NBA widziała wielkie nazwiska spadające w rankingach draftu. Od tego czasu na decyzję wpłynęło wiele czynników, ale z perspektywy czasu zespoły żałują, że nie wybrały innego projektu.

Jednym z głównych przykładów może być klasa draftu 2017, w której Jayson Tatum został wybrany za Markelle Fultz i Lonzo Ball. W tamtym czasie szum wokół pozostałych dwóch był uzasadniony, ale przewińmy sześć lat do przodu i oba zespoły muszą żałować tej decyzji.

JT jest tylko przykładem bycia niedocenianym w swoim czasie, ale trzecie miejsce w rankingu trudno jest niedoceniać. Przyjrzyjmy się niektórym, którzy naprawdę pasują do tego opisu.

Oto 5 graczy, którzy zostali poważnie niedocenieni w swojej klasie draftu NBA

1. Runda 2 2014 – #41 Nikola Jokic

Kto może zapomnieć kultowy moment, w którym Nikola Jokic został wybrany w drafcie podczas reklamy Taco Bell? Nawet władze NBA nie wiązały wielkich nadziei z chudym Serbem, ale stał się on jedynie legendą Denver Nuggets. Gracze tacy jak Alex English, Carmelo Anthony i Allen Iverson próbowali zdobyć mistrzostwo stanu Kolorado, ale nie udało im się. Ale człowiek z dwoma MVP i zamiłowaniem do koni wyścigowych stał się człowiekiem, który zabierze ich na szczyt. Dopiero teraz ludzie zaczęli oceniać go pod kątem jego umiejętności koszykarskich, ale eksperci tacy jak Gilbert Arenas wciąż nie stawiają go na takim samym poziomie jak LeBron James czy Steph Curry .

https://www.instagram.com/p/CvIZjZaMwBM/

2. Runda 1 2016 – #27 Pascal Siakam

W drafcie NBA 2016 widzieliśmy znanych graczy, takich jak Ben Simmons i Brandon Ingram, zajmujących drugie miejsce, a Jaylen Brown dopełniał podium. Podczas gdy dwójka i trójka byli silnymi graczami i wyglądali na gwiazdy przyszłości, Simmons spadł z drabiny. Gdyby Filadelfia miała odpowiednią sieć skautów i kryształową kulę, sparowaliby Joela Embiida z mistrzem spinów Siakamem, a to byłby niebezpieczny duet.

https://www.instagram.com/p/Cvid_qwpNrM/

3. Runda 1 2017 – #5 De’Aaron Fox

Bardzo rzadko mówi się, że wybór z pierwszej piątki jest niedoceniany, ale w przypadku draftu 2017 jest to bardzo dobre. W klasie draftu, w której 2 najlepsze wybory były mniej niż owocne, Los Angeles Lakers i Philadelphia 76ers mogli bardzo dobrze poszukać zamiast tego D’Aarona Foxa. Zmienny PG, który zdobył reputację mistrza czwartej kwarty, zdecydowanie był niedoceniany przez wielu aż do ostatniego sezonu. Wygrywając swój pierwszy występ w All-Star w 2023 roku, Fox wydaje się być skazany na wielkość.

https://www.instagram.com/p/CrMkniuvOak/

4. Runda 1 2018 – #11 Shai Gilgeous-Alexander

Los Angeles Clippers, znani bardziej ze swoich strojów tunelowych niż z występów na korcie, znaleźli klejnot w drafcie NBA 2018. Ale potem sprzedali go zaledwie po roku kontraktu za Paula George’a , a OKC śmieje się do banku. Od czasu swojej przeprowadzki zdobywał bramki w niepokojąco stałym tempie, zdobywając w zeszłym sezonie 31,4 PPG. MVP OKC w zeszłym sezonie, SGA rozegrał więcej meczów niż Kawhi Leonard i Paul George razem wzięci w ciągu ostatnich czterech sezonów. Los Angeles Clippers mogli zaoszczędzić tyle pieniędzy i zamiast tego zbudować wokół niego swój trzon.

https://www.instagram.com/p/CsFchkxIbXB/

5. Runda 1 2020 – #12 Tyrese Haliburton

Najnowszy dzieciak na tej liście, Tyrese Haliburton, podpisał w tym roku maksymalne przedłużenie debiutanta, podobnie jak LaMelo Ball . Duet wschodnich strażników może po cichu walczyć ze sobą o najlepszego PG w swojej klasie, chociaż w początkowych dniach tak nie było. Klasa draftu NBA 2020 miała kilku świetnych graczy po pierwszej dziesiątce, a Tyrese powinien był zamienić się miejscami z niektórymi.

Spadając daleko w dół listy, gracz taki jak Tyrese jest o wiele lepszy i niedoceniany w porównaniu z kimś takim jak Patrick Williams czy Obi Toppin, ale wyprzedzili go w drafcie. Dopóki Tyrese nie osiągnął w zeszłym roku średniej double-double, ludzie nawet go nie oceniali, wyraźnie wybierając LaMelo Balla. Wszystko to wkrótce się zmieni, jeśli będzie kontynuował swój rozwój.

https://www.instagram.com/p/Cu7Z2_RRDnH/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *