5 decydujących kandydatów z Dywizji Centralnej w sezonie NBA 2023
Trwa sezon NBA 2023–24, który zapowiada kolejną ekscytującą kampanię z udziałem wielu wyróżniających się drużyn w obu konferencjach. Milwaukee Bucks dominują w Dywizji Centralnej od 2018 roku. Bucks, którzy zdobyli mistrzostwo NBA w 2021 roku, mają na swoim koncie 272 zwycięstwa i pięć tytułów mistrzowskich w lidze NBA.
Oczekuje się, że w tym roku Milwaukee nadal będzie dominować w lidze, która była straszna przez ostatnie pięć lat. Bucks pozyskali Damiana Lillarda, który miał wspaniały debiut w sezonie, aby uzupełnić Giannisa Antetokounmpo, Khrisa Middletona i Brooka Lopeza.
Cleveland Cavaliers, z bilansem 1:2 w obecnej kampanii, zakończyli w zeszłym roku pięcioletni draft do play-offów. Tymczasem Indiana Pacers może być drużyną wartą oglądania. Pacers (2-0) grają bardzo głęboko, a wśród młodych weteranów jest pełno wartościowych weteranów. Detroit (2-1) gra dobrze, a jedyną porażką jest jednopunktowa porażka z Miami na początku sezonu.
Z drugiej strony, Chicago Bulls (1-2) może mieć przed sobą długi sezon.
Tym, co określi te zespoły i ich sukcesy, będą występy ich zawodników na boisku, a niektórzy z nich wejdą w krytyczne momenty lub znajdą się pod presją.
Oto pięciu zawodników Dywizji Centralnej, przed którymi sezon będzie decydujący:
Gracze NBA Central Division przed decydującym sezonem
#1, Sam Merrill, Cleveland Cavaliers
Sam Merrill podpisał w zeszłym roku trzyletni kontrakt z Cleveland Cavaliers . Jego umowy na sezony 2023–24 i 2024–25 nie są gwarantowane, a tegoroczna gwarancja częściowa nastąpi 10 stycznia.
Chociaż 27-letni strzelec wyborowy w ciągu ostatnich dwóch lat notował średnio trzykrotnie na mecz, jego skuteczność wynosiła poniżej 30%. Merrill rozegrał w tym roku dla Cavs zaledwie sześć minut w jednym meczu i będzie odczuwał presję, aby wnieść swój wkład.
#2, James Wiseman, Detroit Pistons
James Wiseman był zagadką. 22-latek jest bardzo wysportowany i utalentowany w ofensywie, a w swojej karierze w NBA zdobywał średnio 10,2 punktu na mecz.
Chociaż Wiseman jest także silnym zbierającym, w defensywie jest katastrofą. Wiseman zajmuje piąte miejsce na liście głębokości pola ataku Pistons i nie pojawił się w tym roku w żadnym meczu, co stwarza niepewność co do jego przyszłości.
#3, Killian Hayes, Detroit Pistons
Killian Hayes to najbardziej doświadczony i drugi pod względem liczby graczy wybrany w drafcie spośród pięciu graczy. Hayes jest także jedynym z pięciu graczy NBA, który w tym roku jest starterem. Rozpoczął 117, w tym trzy w tym roku, ze 171 występów, a 22-letni rozgrywający ma zostać zastrzeżonym wolnym agentem.
Hayes zawsze był znany jako solidny obrońca z szybkimi rękami. W ubiegłym roku znalazł się w pierwszej dwudziestce ligi pod względem procentu przechwytów. Jednakże Hayes zawsze był problemem w ataku, ponieważ nie trafiał dobrze, szczególnie z linii za trzy punkty. Hayes potrafi znakomicie posługiwać się piłką i dobrze rozprowadzać piłkę, ale problematyczne są także jego straty.
#4, Dalen Terry, Chicago Bulls
Dalen Terry jako debiutant rozegrał mniej niż sześć minut w 39 występach. 21-letni skrzydłowy, wybrany z 18. miejscem w klasyfikacji generalnej, w zeszłym roku strzelał przyzwoicie ze skutecznością 44,4%.
Terry jest dobrym obrońcą, ale latem i przed sezonem miał problemy z oddaniem piłki. Terry ma jeszcze dwa lata kontraktu, ale to opcje drużynowe.
#5, Terry Taylor, Chicago Bulls
Terry Taylor, który w lutym miał dwustronny kontrakt, latem tego roku podpisał dwuletnią niegwarantowaną umowę. Niewymiarowy napastnik miał produktywny debiutancki sezon, mimo że wystąpił w 37 meczach. Ale od tego czasu nie widział zbyt wielu akcji. Taylor nie pojawił się w tym roku w żadnym meczu Bulls i zajmuje 13. miejsce w tabeli zawodników.
Dodaj komentarz