5 zawodników, których UFC powinno pozyskać, jeśli skład Bellatora stanie się dostępny
Chociaż UFC jest bez wątpienia wiodącą organizacją MMA na świecie, organizacja ta nie ma wszystkich najlepszych zawodników MMA w okolicy. Bellator może pochwalić się dużą liczbą zawodników MMA, ale przyszłość tej organizacji jest niepewna i nie wiadomo, co ich czeka.
Showtime Sports wstrzyma swoją działalność związaną z boksem i mieszanymi sztukami walki do końca 2023 roku. Jeśli Bellator nie zostanie w całości sprzedany PFL, jak głoszą plotki , zawodnicy występujący pod promocyjnym szyldem mogą już wkrótce wejść na rynek wolnych agentów. Ponieważ UFC zawsze poszukuje elitarnych talentów, jest bardzo prawdopodobne, że niektórzy z tych zawodników pojawią się w oktagonie w najbliższej przyszłości.
W związku z tym oto pięciu zawodników, których UFC powinno pozyskać, jeśli skład Bellatora wejdzie do wolnej agencji.
#5. AJ McKee
AJ McKee był twarzą Bellatora aż do swojej niewielkiej i kontrowersyjnej porażki w mistrzostwach z Patricio Pitbullem w zeszłym roku. Choć odbił się od dwojga zwycięstw decyzją, jego akcje nie są już tak wysokie jak kiedyś. Niemniej jednak jest jednym z najlepszych zawodników wagi piórkowej na świecie.
Choć większość sukcesów AJ McKee odnosiła w wadze piórkowej, nie jest jasne, czy wróci do tej dywizji. Po tym, jak jego doskonały rekord został pokrzyżowany przez ostrą jak brzytwa porażkę z Patricio Pitbullem w walce o mistrzostwo, Amerykanin dwa ostatnie występy miał na koncie w wadze lekkiej.
Niezależnie od tego, w której kategorii wagowej rywalizuje, McKee to ciężki wieczór dla każdego zawodnika. 28-latek dysponuje potężnym arsenałem poddań, a w stójce ze względu na jego chudą sylwetkę bardzo trudno się z nim dogadać. Wciąż nie osiągnęwszy swojej świetności, „Najemnik” z pewnością należy do najlepszych na świecie.
Ojciec i trener McKee, Antonio, walczył w UFC w 2011 roku i nie ma dobrego zdania o Dana White’a. Może to przeszkodzić AJ-owi w awansie, ale jeśli tak się stanie, będzie solidnym uzupełnieniem składu.
#4. Johnny’ego Eblena
Obecny mistrz wagi średniej Bellatora, Johnny Eblen, stał się w ostatnich latach jednym z najlepszych zawodników kategorii 185 funtów na świecie. Chociaż podczas swojej wspinaczki po szczeblach kariery nie przyciągał on zbyt wiele uwagi, jego dominujący występ w meczu przeciwko Gegardowi Mousasi był prawdziwym potwierdzeniem jego intencji.
W swojej ostatniej walce, obronie tytułu, Eblen pokonał Fabiana Edwardsa, brata mistrza UFC Leona Edwardsa.
Johnny Eblen nigdy w swojej karierze zawodowej nie zaznał smaku porażki. Jego rekord wynosi 14-0, z sześcioma nokautami i jednym poddaniem. Mając 31 lat, wciąż jest w kwiecie wieku swojej kariery i dałby swoim odpowiednikom z UFC prawdziwą szansę na wygranie pieniędzy.
„Pressure” trenuje w American Top Team na Florydzie, a za swoje umiejętności potwierdzają takie gwiazdy UFC, jak Dustin Poirier i Jorge Masvidal . Wcześniej stwierdził, że bez problemu poradziłby sobie z byłym mistrzem wagi średniej UFC Israelem Adesanyą, ale ma także aspiracje w wadze półśredniej.
Eblen dał jasno do zrozumienia, że chce być uznawany za najlepszego na świecie, a żeby to osiągnąć, będzie musiał rywalizować w UFC.
#3. Jarosław Amosow
Mistrz wagi półśredniej Bellatora Yaroslav Amosov może być obecnie najlepszym zawodnikiem kategorii 170 funtów na świecie. Może pochwalić się znakomitym bilansem w MMA 27-0, ukraiński fenomen jest niewątpliwie siłą, z którą należy się liczyć , ale nie miał okazji rywalizować z wieloma wielkimi nazwiskami.
Tytułowy występ Jarosława Amosowa przeciwko byłemu mistrzowi Douglasowi Limie był niesamowicie imponujący, ale to pozostaje jego jedyne zwycięstwo nad prawdziwie elitarnym zawodnikiem.
Bez wątpienia ma umiejętności, które pozwolą mu zmierzyć się z każdą wagą półśrednią na świecie, a biorąc pod uwagę niepewną przyszłość Bellatora, będzie chętny do wygłoszenia oświadczenia na największej scenie świata.
Z dziewięcioma nokautami i dziesięcioma poddaniami na swoim koncie jest tak samo wszechstronny, jak tylko się da. Ma dopiero 30 lat, a już na swoim koncie tak imponujący rekord zawodowy, a jego przyszłość rysuje się w jasnych barwach. Miejmy nadzieję, że zobaczymy go w oktagonie.
#2. Niejednolita mieszanka
Dywizja wagi koguciej jest prawdopodobnie najliczniejszą kategorią wagową w Bellatorze, w której uczestniczy wielu byłych zawodników UFC, absolwentów Contender Series i znanych weteranów. Obecny tymczasowy mistrz dywizji, Patchy Mix, wydaje się być najlepszy ze wszystkich.
Podpisanie kontraktu z Patchy Mix powinno być dla UFC czymś oczywistym, jeśli 30-letni Amerykanin przejdzie do wolnej agencji. Jest biegły w niemal każdym aspekcie gry i z każdą kolejną walką staje się coraz lepszy.
Mix był znany przede wszystkim ze swojego grapplingu, opanowania i wytrzymałości podczas wspinania się po rankingach wagi koguciej. W swoim ostatnim występie „War Ready” zaciekle znokautował Raufeona Stotsa i wygrał Grand Prix warte milion dolarów, zyskując tym samym pozycję jednego z najniebezpieczniejszych zawodników kategorii 135 funtów na świecie.
Jego dziewczyna, Tatiana Suarez, należy do czołowych zawodniczek w kobiecej dywizji UFC. Wydaje się nieuniknione, że para władzy będzie w pewnym momencie pod tym samym sztandarem, więc Mix będzie mógł pokazać światu, do czego jest zdolny.
#1. Usman Nurmagomedov – kuzyn Galerii Sław UFC Khabiba Nurmagomedova
Czy kiedykolwiek były wątpliwości? Usman Nurmagomedov musi być czołowym zawodnikiem Bellatora na radarze UFC i moglibyśmy napisać cały artykuł podkreślający zalety podpisania kontraktu z młodym, niepokonanym fenomenem z Dagestanu.
Usman Nurmagomedov, kuzyn Hall of Fame Khabiba Nurmagomedova , jest jedną z najjaśniejszych młodych gwiazd w całym MMA. Wciąż mający zaledwie 25 lat niepokonany fenomen już o lata świetlne wyprzedza swoich rówieśników pod względem umiejętności i pochodzi z prawdopodobnie najlepszej obecnie drużyny na świecie.
Podczas gdy większość dagestańskich zawodników znana jest z tłumiącego nacisku, ciągłych zapasów i ćwiczeń cardio, Usman woli stać i uderzać. Jego kopnięcia z dystansu są godne podziwu i niemal niepojęte jest wyobrażenie sobie, jak dobry będzie za zaledwie pięć lat.
Panujący król wagi lekkiej UFC Islam Machaczow namaścił już Usmana na następcę tronu w czymś, co może wyłonić się z dagestańskiej dynastii mistrzów wagi 155 funtów.
Dodaj komentarz