5 największych walk UFC, na które czekamy w lipcu 2023 r

5 największych walk UFC, na które czekamy w lipcu 2023 r

W pierwszej połowie 2023 roku w UFC nie brakowało zapierających dech w piersiach momentów, od szokujących wzruszeń po spektakularne zakończenia. Ponieważ pierwsze sześć miesięcy roku jest już w książkach, patrzymy w przyszłość na lipiec, miesiąc wypełniony ogromnymi walkami.

Lipiec, jedyny miesiąc w roku obejmujący dwa hity pay-per-view, zapowiada się na wszystkich frontach. Mając na uwadze trzy wieczory walk i dwa PPV, pomyśleliśmy, że stworzymy ranking największych walk na horyzoncie.

W związku z tym oto pięć największych walk, na które czekamy w lipcu 2023 r.

#5. Tom Aspinall kontra Marcin Tybura

23 lipca ubiegłego roku na O2 Arena w Londynie, angielski zawodnik wagi ciężkiej Tom Aspinall poniósł swoją pierwszą porażkę w UFC po kontuzji kolana zaledwie 15 sekund po rozpoczęciu walki. Okrutnie okradziony ze zwycięstwa w głównym turnieju, Aspinall wraca na miejsce zbrodni dokładnie rok później, chętny do zadośćuczynienia.

Bardzo reklamowany Brytyjczyk zmierzy się z Marcinem Tyburą w lipcowej gali UFC w Londynie.

Tom Aspinall był zmuszony do długiego pauzy z powodu kontuzji, której doznał w zeszłym roku w meczu z Curtisem Blaydesem w Londynie. Dzięki operacji kolana i rehabilitacji teraz w lusterku wstecznym, Aspinall chce wrócić na zwycięskie ścieżki.

Na jego drodze staje polski zawodnik wagi ciężkiej Marcin Tybura, odwieczny pretendent w dywizji. Tybura jest znacznie bardziej doświadczony niż Aspinall, ma już na swoim koncie 17 walk w UFC i ma na koncie zwycięstwa jeden po drugim nad Aleksandrem Romanowem i Blagojem Iwanowem.

Aspinall jest postrzegany przez wielu jako realne zagrożenie dla obecnego mistrza Jona Jonesa, a zwycięstwo nad Tyburą stawia go prosto w walce o tytuł.

#4. Robert Whittaker kontra Dricus du Plessis

Decydujące starcie w wadze średniej odbędzie się na gali UFC 290 w Las Vegas, gdzie czołowi pretendenci Robert Whittaker i Dricus du Plessis zmierzą się ze sobą, walcząc o tytuł. Podczas gdy masy zdają się nie dostrzegać du Plessisa, były mistrz Whittaker wie, że czeka go ciężka walka .

Robert Whittaker przegrał już dwukrotnie z królem wagi średniej Israelem Adesanyą. Ich pierwsza walka zakończyła się zwycięstwem Adesanyi przez TKO, a rewanż był zaciekłym wydarzeniem, w którym „The Last Stylebender” wyprzedził decyzję. Jednak wielu uważa, że ​​Whittaker zasłużył na podniesienie ręki w nocy.

Nie ma zbyt wielu emocji związanych z trylogią walki między Whittakerem i Adesanyą, mimo że „Żniwiarz” jest najwyraźniej najtrudniejszym pojedynkiem dla mistrza. Dricus du Plessis może naprawdę wstrząsnąć sytuacją w dywizji średniej, jeśli uda mu się zdenerwować, a Południowoafrykański oferuje nowe wyzwanie dla Adesanyi.

Mistrz już publicznie oświadczył , że chce, aby du Plessis wygrał, ale Whittaker jest słusznie wielkim faworytem zakładów. Ktokolwiek zwycięży, prawdopodobnie zmierzy się z Adesanyą na UFC 293 w Sydney jeszcze w tym roku.

#3. Brandon Moreno kontra Alexandre Pantoja 3 – walka o tytuł wagi muszej UFC

Brandon Moreno wyrósł na jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci w sporcie ostatnich lat, w dużej mierze dzięki swojej historycznej kwadrylogii z byłym mistrzem Deivesonem Figueiredo. Będąc teraz niekwestionowanym mistrzem, Moreno po raz pierwszy będzie chciał skutecznie obronić swój pas, gdy zmierzy się ze znajomym przeciwnikiem.

Na UFC 290 Moreno zmierzy się z brazylijskim pretendentem Alexandrem Pantoją, który ma na swoim koncie już dwa zwycięstwa.

Brandon Moreno i Alexandre Pantoja byli zawodnikami w The Ultimate Fighter 24, gdzie Pantoja dość łatwo poddał Moreno na początku sezonu. Dwa lata po ich spotkaniu na TUF pokonał go ponownie, tym razem przez decyzję. Mając serię trzech zwycięstw z rzędu, Pantoja zasłużył na swoje miejsce u boku „The Assassin Baby”.

Ta walka w dużej mierze przebiegła pod radarem, ale ma wszelkie zadatki na wybuchowy pojedynek. Pantoja może wygrać 3:0 ze swoim meksykańskim odpowiednikiem i zdobyć tytuł, albo Moreno w końcu zabije boogeymana w swojej karierze.

Duet wagi muszej zmierzy się w co-main evencie gali UFC 290.

Moreno ma dwie porażki z Pantoją [Zdjęcia za pośrednictwem @pantoja_oficial i @mmaonpoint na Instagramie]
Moreno ma dwie porażki z Pantoją [Zdjęcia za pośrednictwem @pantoja_oficial i @mmaonpoint na Instagramie]

#2. Dustin Poirier kontra Justin Gaethje 2 – walka o tytuł BMF

W 2018 roku wszechstronni zawodnicy wagi lekkiej, Dustin Poirier i Justin Gaethje, od wieków walczyli w walce, podczas której obaj walczyli z ogromnymi przeciwnościami losu. Ponad pięć lat po ich pierwszym spotkaniu, mają zagrać w pay-per-view w Salt Lake City, z tytułem BMF na szali.

Dustin Poirier wygrał w czwartej rundzie przez TKO z Justinem Gaethje w ich pierwszym starciu, ale obaj zawodnicy znacząco zmienili swój styl walki w ciągu ostatnich kilku lat.

Co być może najważniejsze, Gaethje przyjął ostatnio znacznie bezpieczniejsze podejście, dalekie od tego, jak walczył podczas WSOF i wczesnych dni UFC. Widoczny w jego walkach z Michaelem Chandlerem i Rafaelem Fizievem, „The Highlight” jest teraz bardziej wyważonym zawodnikiem, co powinno sprawić, że rewanż z Poirierem będzie bardzo interesujący.

Chociaż tytuł BMF jest zabawnym dodatkiem, stawką jest również szansa na mistrzostwo wagi lekkiej. Weterani dywizji do 155 funtów, Poirier i Gaethje, już próbowali i ponieśli porażkę w swoich niekwestionowanych staraniach o tytuł, a zwycięstwo tutaj może dać zwycięzcy szansę na walkę z mistrzem, Islamem Makhachevem.

# 1. Alexander Volkanovski kontra Yair Rodriguez – walka o tytuł wagi koguciej UFC

Po bliskiej decyzji o porażce z mistrzem wagi lekkiej Islamem Makhachevem na początku tego roku, król wagi piórkowej Alexander Volkanovski uda się do swojej dywizji, aby zmierzyć się z tymczasowym mistrzem Yairem Rodriguezem w walce wieczoru UFC 290 w Las Vegas 8 lipca.

Yair Rodriguez zdobył tytuł tymczasowy dzięki nienagannemu występowi przeciwko Joshowi Emmettowi tego samego wieczoru, kiedy Alexander Volkanovski przegrał z Islamem Makhachevem. Rodriguez poddał Emmetta w ciągu zaledwie dwóch rund, aby zdobyć szansę na niekwestionowane złoto, a patrząc na stylistykę pojedynku, będzie to absolutny spalenie stodoły.

Zarówno Rodriguez, jak i Volkanovski to napastnicy światowej klasy. Potężna zdolność El Pantery do wykańczania jest dobrze udokumentowana, a mistrz będzie musiał cały czas być na palcach. Z drugiej strony Volkanovski jest mistrzem w neutralizowaniu silnych stron przeciwników, ale nigdy nie walczył z zawodnikiem tak dynamicznym jak Rodriguez.

Rodriguez może zostać trzecim niekwestionowanym mistrzem Meksyku, wygrywając na UFC 290, ale czeka go ciężka praca przeciwko jednemu z najlepszych w stawce funt za funt. Dla Volkanovksiego jest to szansa na dalsze umocnienie jego dziedzictwa w dywizji piórkowej.

https://www.instagram.com/p/ChBPLqbP5_M/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *