5 najlepszych i najgorszych transakcji w ostatecznym terminie handlu w NBA w 2024 r
Termin handlu NBA na rok 2024 minął w czwartek, a liczne umowy zostały sfinalizowane. Chociaż nie rozdano żadnych gwiazdek, kilku zawodników wykonało ruchy, aby wzmocnić swoje składy przed play-offami.
Większość transakcji dotyczyła zespołów średniej klasy/odbudowujących wysyłających weteranów w zamian za wynagrodzenie za pobór i młodych perspektyw, co wydawało się być scenariuszem korzystnym dla wszystkich zaangażowanych.
Jednak kilka transakcji było bardziej nierównych niż inne. Tymczasem niektóre zespoły niewątpliwie pomogły swoim rywalom z konferencji poprawić swoje wyniki.
W związku z tym oto pięć najlepszych i najgorszych transakcji z czwartkowego terminu handlu.
Najlepsze i najgorsze oferty z ostatecznym terminem handlu w NBA w 2024 roku
#5 Sixers przejmują Buddy’ego Hielda (najlepszy)
W ramach pierwszej czwartkowej transakcji Philadelphia 76ers pozyskała weterana strzelectwa wyborowego Buddy’ego Hielda z drużyny Indiana Pacers. W zamian Sixers musieli oddać jedynie dwóch drugoplanowych zawodników (Marcusa Morrisa seniora i Furkana Korkmaza) oraz trzy wybory w drugiej rundzie.
Chociaż Hield w tym sezonie zmagał się z brakiem konsekwencji, pozostaje jednym z najlepszych w lidze rzucających za trzy punkty. Od sezonu 2018–19 ośmioletni weteran zdobył 1518 trójek z najlepszym wynikiem w lidze. Ponadto w tym sezonie nadal trafia ze skutecznością 38,4% z dystansu przy 6,9 próbach na mecz.
Philly zajmuje zaledwie 27. miejsce pod względem 3 punktów (11,4) i 21. pod względem procentu 3 punktów (36,2%). Hield powinien więc być mile widzianym dodatkiem do zespołu. 31-latek powinien również dobrze czuć się u boku środkowego supergwiazdy Joela Embiida po jego ostatecznym powrocie po kontuzji. Jeśli Hield przyjmie stałą początkową rolę, transakcja może być ogromną kradzieżą.
Co więcej, Sixers (30-20) i Pacers (29-24) dzieli w Konferencji Wschodniej zaledwie 2,5 gemów. Zatem Indiana dająca Filadelfii ofensywny impuls również należy do jednej z bardziej wątpliwych decyzji w sprawie ostatecznych terminów handlowych.
#4 Sixers wysyłają Patricka Beverleya do Bucks (najgorszy)
Sixers poprawili w czwartek swoją ofensywę, ale zrezygnowali także z obrony, wysyłając do Milwaukee Bucks weterana rozgrywającego Patricka Beverleya . W zamian otrzymali rezerwowego rozgrywającego Camerona Payne’a i wybór w drugiej rundzie draftu 2027 roku.
Beverley służył w drużynie Philly na ławce rezerwowych, grając 19,6 minuty na mecz. Zespół powinien więc mieć możliwość zastąpienia jego minut występem u obrońcy De’Anthony’ego Meltona, gdy ten wróci po kontuzji.
Jednak Sixers prawdopodobnie lepiej zrobiliby, gdyby wysłali 35-latka do drużyny Konferencji Zachodniej. Zamiast tego pomogli rywalowi z konferencji, który desperacko potrzebował obrony obwodowej, a Bucks zajęli zaledwie 20. miejsce w rankingu defensywy (116,7).
Beverley nie jest już tak elitarną defensywą jak kiedyś. Jednak nadal jest nieznośnym obrońcą obwodowym i energizerem. Ponadto ma doświadczenie w grze pod okiem trenera Bucks, Doca Riversa, w drużynie LA Clippers.
Zatem ten ruch może ponownie uderzyć w Philly, jeśli w fazie play-off dorówna Milwaukee (33-19).
#3 Mavericks zdobywają Daniela Gafforda (najlepszy)
Kolejna z najlepszych transakcji w ostatecznym terminie wymiany dotyczyła wzmocnienia pola ataku drużyny Dallas Mavericks poprzez przejęcie środkowego Daniela Gafforda od Washington Wizards. Dallas przejęło Gafford jedynie za rezerwowego Richauna Holmesa i wybór w pierwszej rundzie draftu w 2024 roku, który według przewidywań nastąpi pod koniec lat 20.
Mavericks (29-23) zajmują zaledwie 22. miejsce pod względem defensywy (117,4), 26. w blokach (4,3 bpg) i 25. pod względem zbiórek (41,5 RPG). Tymczasem Gafford (25 lat) zajmuje siódme miejsce w lidze w blokach (2,2 bpg), grając średnio 8,0 RPG. Powinien więc zapewnić zespołowi bardzo potrzebne wzmocnienie w defensywie.
Ponadto powinien bezproblemowo wcielić się w groźny lob u boku supergwiazdy Luki Doncicia .
#2 Raptors wysyłają Dennisa Schrodera do Nets (najgorszy)
Do jednej z bardziej osobliwych transakcji czwartkowych doszło, gdy Toronto Raptors sprzedali weteranów Dennisa Schrodera i Thaddeusa Younga do Brooklyn Nets. W zamian Raptors otrzymali rozgrywającego Spencera Dinwiddiego, którego następnie zwolnili.
Raptors (18-33, 12. miejsce na wschodzie) skupiają się na przyszłości, po tym jak odebrali Schroderowi 13 milionów dolarów pensji za przyszły sezon. W ten sposób zwolnili miejsce na wolną agencję.
Jednak w przeszłości Toronto miało problemy z pozyskiwaniem znanych graczy do bezpłatnej agencji. Przypadkowo podpisanie przez Schrodera dwuletniego kontraktu z Raptors o wartości 25,4 miliona dolarów poza sezonem było jednym z ich najważniejszych transferów z wolnej agencji w ostatnim czasie.
Schroder miał produktywny sezon, notując średnio 13,7 punktów na mecz i 6,1 punktów na mecz przy 44,2% skuteczności w strzelaniu. Zatem wymiana go za darmo bez uzyskania przynajmniej kilku picków w drugiej rundzie jest wątpliwym posunięciem.
#1 Knicks lądują na Bojanie Bogdanovicu i Alecu Burksie (najlepszy)
Prawdopodobnie najlepszy ruch czwartku, New York Knicks uzupełnili swoją rotację, lądując weteranów Bojana Bogdanovica i Aleca Burksa z Detroit Pistons. Oddali jednego niezadowolonego gracza rotacyjnego (Quentin Grimes), wypełniacza wynagrodzeń (Evan Fournier, Malachi Flynn i Ryan Arcidiacono) i dwie sekundy na to.
Zarówno Bogdanovic, jak i Burks powinni zapewnić drużynie Nowy Jork znaczące postępy w strzelaniu i strzelaniu z ławki rezerwowych. Bogdanovic notuje średnio 20,2 pkt. na mecz, a jego wynik to 3,1–3 pkt. przy 41,5% skuteczności strzałów z dużej odległości. Tymczasem Burks notuje średnio 12,6 pkt. na mecz i 2,3–3 pkt. na mecz przy 40,1% oddanych strzałów z 3.
Pomiędzy tą umową a wymianą w środku sezonu dwustronnego napastnika OG Anunoby’ego przez Knicks, franczyza zbudowała silny trzon weteranów. Bogdanovic i Burks powinni dobrze pasować do Anunoby’ego, a także do gwiazd Jalena Brunsona i Juliusa Randle’a, gdy trio wyzdrowieje.
Zatem po upływie terminu wymiany handlowej Knicks (33-19) wydają się stanowić uzasadnione zagrożenie dla zwycięstwa na Wschodzie.
Dodaj komentarz