5 najlepszych walk kobiet w UFC w 2023 roku

5 najlepszych walk kobiet w UFC w 2023 roku

UFC jest znane z tego, że zapewnia rozrywkę swoim fanom. Przez cały 2023 r. działo się to masowo. Legendy i gwiazdy powróciły do ​​oktagonu, tytuły przechodziły z rąk do rąk w zaskakujących okolicznościach, a najbardziej nieoczekiwani zwycięzcy wywołali niepokój, którego nikt nie mógł przewidzieć.

Jednak dużo uwagi poświęca się męskim walkom MMA. Wielu będzie chwalić wojny, które zagościły w oktagonie w męskich dywizjach, jak na przykład stodoła w wadze piórkowej pomiędzy Edsonem Barbozą a Sodiqiem Yusuffem czy legendarne starcie w wadze lekkiej pomiędzy Islamem Machaczewem i Aleksandrem Wołkanowskim.

Jednakże dywizje kobiece stoczyły własne wspaniałe walki. Niektóre z nich były walkami o tytuł, które zakończyły się oszałamiającymi wynikami, inne zaś były szansą na odkupienie zawodników pragnących wymazać pamięć o swoich ostatnich porażkach. Tak czy inaczej, rok 2023 miał wiele do zaoferowania.

#5. Walka Michelle Waterson-Gomez Luana Pinheiro na UFC 287

UFC 287 zostało przyćmione przez rewanż pomiędzy Alexem Pereirą a Izraelem Adesanyą. Karta obfitowała jednak w emocjonujące pojedynki. Wśród tych walk był pojedynek w wadze słomkowej pomiędzy Michelle Waterson-Gomez i Luaną Pinheiro, po której zrobiło się głośno na undercard.

Do tego czasu Waterson-Gomez miał passę porażek, ale dla każdego był to nie mniej trudny mecz. Kiedy więc powitała pasmowego Pinheiro, spodziewano się fajerwerków. Obie kobiety starły się w oktagonie w zaciętej walce. Jednak to nie była tylko bójka, to była pełna wymiana mieszanych sztuk walki.

Obie kobiety dążyły do ​​obalenia i wymiany ciosów, ale Waterson-Gomez była bardziej aktywna. Kiedy więc Pinheiro został ogłoszony zwycięzcą, świat MMA był zdumiony, ponieważ wielu było przekonanych, że Waterson-Gomez zrobił wystarczająco dużo, aby wygrać. Jednak kontrowersyjny wynik dodał pikanterii tej ekscytującej wojnie.

#4. Mackenzie Dern kontra Angela Hill, UFC Vegas 73

Mackenzie Dern jest brazylijską sensacją jiu-jitsu, ale 20 maja 2023 roku wprawiła fanów MMA w osłupienie swoim wielkim -poprawiła uderzenia, gdy walczyła z Angelą Hill. Zawsze energiczna i mająca za sobą bogate doświadczenie w kickboxingu, Hill jest trudnym wyzwaniem dla każdego, pomimo jej wątpliwych osiągnięć.

Dern jest jednak znana ze swojej twardości i nieustępliwości, więc kiedy kobiety sprzymierzyły się ze sobą, walczyła całym sercem. Nie tylko zapewniła sobie kilka prób obalenia, ale także pokonała „Overkill”, a nawet zdobyła nokaut, przez co wielu zastanawiało się nad górnymi granicami jej potencjału.

Jednak Hill jak zawsze okazała się trudna do wykończenia i dała z siebie wszystko, pokonując konfiguracje poddania Derna i przetrwała uderzenia przeciwnika w parterze. Ostatecznie obie kobiety zostały posiniaczone, ale Dern wyłoniła się jako zdecydowana zwyciężczyni.

#3. Irena Aldana vs. Karola Rosy na UFC 296

Przed UFC 296 Irene Aldana chciała zmyć gorzki smak swojego słabego występu przeciwko Amandzie Nunes przed legendarną Brazylijką emerytura. Kiedy więc ona i Karol Rosa spotkali się w oktagonie podczas ostatniego pay-per-view w 2023 roku, Aldana była kobietą z misją.

Zacięta walka obu kobiet została przerwana tylko jedną próbą obalenia Rosy. To był pełen akcji pojedynek, podczas którego Rosa pobiła rekord największej liczby niskich kopnięć w jednej walce UFC. Co więcej, obie kobiety ustanowiły rekordy w liczbie najważniejszych uderzeń w walce kobiet w wadze koguciej.

Pomimo wysiłków Rosy uległa jednak Aldanie. Obaj zostali nagrodzeni Walką Nocy, a Aldana została ogłoszona zwycięzcą. Po zakończeniu walki noga Aldany została poważnie posiniaczona przez rekordową serię niskich kopnięć, które zadał jej przeciwnik. To była jej odznaka honorowa z walki.

#2. Alexa Grasso vs. Walentyna Szewczenko 2, Noche UFC

Valentina Shevchenko miała szansę odzyskać pas wagi muszej kobiet od Alex Grasso na gali Noche UFC. Motywacją „Bullet” było jej przekonanie, że jej poprzednia porażka była dziełem przypadku, podczas gdy Grasso była zdeterminowana, aby udowodnić, że Szewczenko była wielką mistrzynią przeszłości i że jej przeznaczeniem było ją pokonać.

Ich druga walka przybrała charakter podobny do pierwszej. Pomimo swojego doświadczenia w kickboxingu, Szewczenko z trudem radziła sobie z uderzeniami Grasso. Nie tylko została uderzona, ale także została powalona. Szewczenko odkryła swoją siłę w zapasach i doskonałej kontroli.

Zapewniała obalenia, lądowania w parterze i zdobywała czas kontroli. Pod koniec wielu uważało, że Szewczenko zrobił wystarczająco dużo, aby zasłużyć na decyzję sędziów. Jednak walka została uznana za remis, ku wielkiemu zamieszaniu kilku obserwatorów. Teraz spodziewana jest walka trylogii.

#1. Valentina Shevchenko kontra Alexa Grasso, UFC 285

Największym zaskoczeniem w zeszłym roku w kobiecym MMA było pierwsze starcie Alexy Grasso z Valentiną Shevchenko na UFC 285. Przed walką o tytuł „Bullet” była broniącą się królową wagi muszej kobiet i uważaną za najbardziej dominującą zawodniczkę mieszanych sztuk walki w grze, obok Amandy. Nunes.

Tymczasem Grasso uchodziło za coś więcej niż baranka przygotowanego na rzeź. Kiedy jednak doszło do walki, Grasso okazał się znacznie szybszy i ostrzejszy, niż przewidywał Szewczenko, powalając ją na nogi i zmuszając Szewczenko do uciekania się do obaleń, aby wyrównać szanse.

Jednak w rundzie 4 Szewczenko zaczęła się męczyć i podjęła fatalną decyzję o rzuceniu obrotowej pięści w tył bez żadnej konfiguracji, odsłaniając plecy. Grasso szybko wsiadł na nią na plecy, zablokowany w korbie twarzowej i reszta była historią.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *