5 najlepszych zwycięstw Mike’a Tysona po odbyciu kary więzienia

5 najlepszych zwycięstw Mike’a Tysona po odbyciu kary więzienia

Pobłogosławiony niepowtarzalną mieszanką grzmiącej mocy nokautu, zawrotnej szybkości i zwierzęcej agresji, „Żelazny Mike” wywołał strach w sercach prawie wszystkich, którzy stanęli przed nim. Sytuację tę spotęgował jedynie wyrok więzienia.

Po umieszczeniu w placówce Tyson był uważany za osobę, która legitymizowała jego budzącą grozę reputację i osobowość, zarówno dzięki przetrwaniu, jak i prosperowaniu w jednym z najbardziej wstrząsających środowisk na świecie. Inni byli jednak zaniepokojeni potencjalnym wpływem rdzy pierścieniowej na ostateczny powrót Tysona do boksu.

I tak po czterech latach „Żelazny Mike” został zwolniony warunkowo, a świat sportów walki z zapartym tchem czekał na jego powrót do kwadratu. Na szczęście Tysonowi pozostało jeszcze mnóstwo sił w zbiorniku.

#5. Mike Tyson kontra Peter McNeeley, 1995

Pierwsza walka po powrocie Mike’a Tysona była jedną z najbardziej oczekiwanych walk w historii boksu. Jego przeciwnikiem był Peter McNeeley, ówczesny artysta przez nokaut 36-2, który tylko sześć razy podejmował decyzje.

Przyjdź wieczorem na walkę, starał się dotrzymać tej obietnicy, naciskając na akcję w momencie rozpoczęcia walki. Jednak niecałe 10 sekund po rozpoczęciu pierwszej rundy McNeeley zauważył, że Tyson uniknął jego ataków, który powalił go twardym stritem. Choć McNeeley przekroczył liczbę 8, był to początek końca.

Zobacz walkę Mike’a Tysona i Petera McNeeleya:

Niedługo potem Tyson ponownie posłał McNeeleya na płótno, tym razem podbródkiem. Oszołomiony, który doszedł do siebie, McNeeley nie był w stanie kontynuować walki, więc jego menadżer wszedł na ring, aby odwołać walkę. Niestety zrobił to przed zakończeniem rundy, co spowodowało zwycięstwo Tysona przez dyskwalifikację.

#4. Mike Tyson kontra Clifford Etienne, 2003

Jak na ironię, ostatnia walka, którą Mike Tyson wygrał zgodnie z zawodowymi zasadami, była nadal występem w stylu vintage, pomimo obaw dotyczących jego kondycji. Zmierzył się z Cliffordem Etiennem , zawodnikiem wagi ciężkiej 24–1–1 z wysokim odsetkiem nokautów. Ale wniosek Tysona nigdy nie budził wątpliwości. Etienne nie był nikim ważnym.

„Żelazny Mike” szturmem wyrzucił wroga z bramy, zmuszając Etienne’a do desperackiego zaciskania się, aby przeżyć. Obaj mężczyźni stracili równowagę i runęli w stronę płótna. Po wznowieniu akcji przez sędziego Tyson zaatakował Etienne’a. Nie trafił, odpowiedział Etienne i obaj mężczyźni ponownie się zawarli.

Zobacz walkę Mike’a Tysona z Cliffordem Etienne:

Za drugim razem, gdy akcja została zresetowana, Tyson powalił Etienne prawym przyciskiem, po którym jego przeciwnik nigdy się nie podniósł. Leżąc na plecach, Etienne nie był w stanie stanąć na nogi. Tyson odniósł zwycięstwo przez nokaut, a zajęło mu to tylko 49 sekund.

#3. Mike Tyson kontra Julius Francis, 2000

Julius Francis nie miał żadnego powodu przebywać na ringu z „Żelaznym Mikiem”. Anglik był multidyscyplinarnym sportowcem zajmującym się sportami walki i jednym z niewielu bokserów, którzy kiedykolwiek zapuścili się w świat mieszanych sztuk walki. Ale jego rekord w boksie kwadratowym był rozczarowujący, nawet wtedy.

Miał 21–8 lat. Naturalnie Tyson zdominował go w niemal nadludzki sposób , zdobywając dwa powalenia w pierwszej rundzie. Jedyne, co Francis mógł zrobić, to zacisnąć zęby w apatycznej próbie przetrwania ataku. W drugiej rundzie „Żelazny Mike” potrzebował zaledwie 45 sekund, aby powalić go po raz trzeci.

Zobacz walkę Mike’a Tysona i Juliusa Francisa:

Nastąpiły dwa kolejne powalenia w krótkich odstępach czasu, a sędzia zarządził natychmiastowe zakończenie walki, oszczędzając Francisowi dodatkowej kary. Niestety, miłosierdzie sędziego było trochę za późno. Francis nigdy już nie był taki sam i przegrał 16 z kolejnych 19 walk.

#2. Mike Tyson kontra Frank Bruno 2, 1996

W 1996 roku Frank Bruno szukał zemsty. W 1989 roku przegrał z Mikiem Tysonem przez TKO w piątej rundzie . Ale do czasu ich drugiego pojedynku Bruno był już innym człowiekiem. Był panującym mistrzem WBC w wadze ciężkiej, co jak na ironię było jednym z tytułów, których Tyson obronił przeciwko niemu w 1989 roku.

Dla Tysona był to pierwszy start w walce o tytuł mistrza świata od czasu zwolnienia z więzienia i wielu zastanawiało się, czy uda mu się odzyskać magię dni świetności swoich mistrzostw . Kiedy więc obaj mężczyźni zwarli rogi, oczekiwania były duże. Większość pierwszej rundy spędzili na wymianie ciosów, a Tyson w pewnym momencie ogłuszył Bruno, wymuszając kilka klinczów.

Zobacz walkę Mike’a Tysona kontra Franka Bruno 2:

Mistrz dożył końca rundy i polegał na zaciskaniu, aby stłumić atak Tysona. Jednak w trzeciej rundzie okrutna kombinacja Tysona przypieczętowała los Bruno, stopiwszy go z linami, zanim sędzia przyznał mu zwycięstwo przez TKO. I tak po prostu „Żelazny Mike” po raz kolejny został mistrzem wagi ciężkiej.

#1. Mike Tyson kontra Bruce Seldon, 1996

Po swoim drugim zwycięstwie nad Frankiem Bruno, „Żelazny Mike” rzucił wyzwanie Bruce’owi Seldonowi w walce mistrz kontra mistrz. Tyson był panującym mistrzem WBC w wadze ciężkiej, podczas gdy Seldon – wówczas uderzający z siłą 33–3 – był mistrzem WBA w wadze ciężkiej.

Walka toczyła się o tytuł WBA Seldona i jest jednym z najłatwiejszych zwycięstw Tysona. W niecałe dwie minuty Tyson pokonał przeciwnika w klasyczny sposób, powalając go miażdżącym lewym hakiem. Chociaż Seldonowi udało się pobić doliczenie sędziego do 8, było to na nic.

Zobacz walkę Mike’a Tysona i Bruce’a Seldona:

Nastąpił kolejny powalenie dzięki drugiemu lewemu sierpowi Tysona. Potykając się na nogach, Seldon został uznany za niezdolnego do kontynuowania walki, a „Żelazny Mike” odzyskał złoto wagi ciężkiej WBA. Taka była dominacja Tysona w walce, że niektórzy nawet zastanawiali się, czy to rozwiązanie .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *