5 najlepszych momentów z UFC Fight Night: Jairzinho Rozenstruik kontra Shamil Gaziev
Ostatnia gala UFC odbyła się wczoraj wieczorem w Las Vegas, a wydarzenie pozbawione wartości nazwy zakończyło się kilkoma magicznymi chwilami.
UFC Fight Night: Jairzinho Rozenstruik kontra Shamil Gaziev zakończyło się w nieco antyklimatyczny sposób, ale w tym momencie najbardziej szalone części wydarzenia miały już za sobą.
Mimo że w najbliższy weekend odbędzie się duża impreza w systemie pay-per-view, niektóre z najważniejszych momentów wczorajszego wieczoru będą prawdopodobnie odtwarzane jeszcze przez długi czas.
Oto pięć najlepszych momentów z UFC Fight Night: Jairzinho Rozenstruik kontra Shamil Gaziev.
#5. Muhammad Mokaev potwierdza swoje kwalifikacje do tytułu w swoim szóstym zwycięstwie w UFC
Nie zawsze była to najzabawniejsza walka do oglądania, ale trudno było nie być pod wrażeniem wczorajszego wieczoru zwycięstwa Muhammada Mokaeva nad byłym pretendentem do tytułu Alexem Perezem .
Można było stwierdzić, że Perez – jeśli chodzi o Tima Elliotta – był najcięższym przeciwnikiem, z jakim „Punisher” miał do tej pory do czynienia. Mimo to weteran został prawie całkowicie wyłączony w ciągu trzech rund.
Jasne, udało mu się zatrzymać wiele obaleń, ale Mokaev i tak pokonywał niemal każdą wymianę grapplingu w walce, nawet w trzeciej rundzie trafił mocny suplex.
W międzyczasie Perez również został zmuszony do stania na tylną nogę z powodu ogromnego nacisku Mokajewa, co oznaczało, że urodzony w Dagestanie zawodnik również tam trafiał lepiej.
Ponieważ w tej chwili nie ma wyraźnego czołowego pretendenta w wadze 125 funtów, Mokaev mógłby równie dobrze zostać zepchnięty do walki o tytuł bez wydawałoby się to zbyt odległe od normy. Bardziej prawdopodobne jest, że wcześniej będzie musiał stoczyć kolejną walkę, ale na tej podstawie może być mistrzem w przygotowaniu.
#4. Christian Leroy Duncan obraża Claudio Ribeiro w drodze do zwycięstwa przez TKO
Najbardziej jednostronna walka w ofercie ostatniej nocy pojawiła się na karcie wstępnej w walce w wadze średniej pomiędzy Brytyjczykiem Christianem Leroyem Duncanem a Brazylijczykiem Claudio Ribeiro.
Jasne, można było kwestionować dobieranie zawodników, biorąc pod uwagę, że Duncan odniósł mocne zwycięstwo przez KO, podczas gdy Ribeiro został znokautowany w swojej ostatniej walce, ale szczerze mówiąc, w UFC nie ma łatwych outów .
Jednak dokładnie tak Duncan sprawił, że ta walka wyglądała. Znęcał się nad Ribeiro przez całą nierówną pierwszą rundę, lądując wieloma kombinacjami i mocnymi uderzeniami, które doprowadzały Brazylijczyka do szału.
Jednak pomimo swojej dominacji w stójce, Brytyjczyk zdecydował się zmienić sytuację, pokonując obalenie w drugiej rundzie. Co ciekawe, równie dominujący był w parterze, z łatwością przechodząc do pełnego wierzchowca, po czym uderzał przeciwnika ciosami i łokciami, zatrzymując go.
Biorąc pod uwagę, jak dobrze Duncan tutaj wyglądał, nadszedł czas, aby przerzucić go na wyższy poziom i następnym razem stoczyć trudniejszą walkę. W tej sytuacji prawdopodobnie powinien otrzymać premię w wysokości 50 000 dolarów, a po tak świetnym występie powinien czuć się nieco zmęczony.
#3. Ludovit Klein brutalnie wykańcza AJ Cunninghama w pierwszej rundzie
Słowak Ludovit Klein był w dobrej formie przed wczorajszą walką, pozostając niepokonany w swoich ostatnich czterech walkach, a jego planowana walka w wadze lekkiej z Joelem Alvarezem brzmiała fascynująco.
Jednak gdy Alvarez odpadł z powodu kontuzji, „Mr Highlight” zmierzył się z nowicjuszem UFC, AJ Cunninghamem – i brutalnym finiszem zasłużył na swój przydomek.
Klein wywierał presję na początku meczu, wspierając Cunninghama ciągłymi kombinacjami. I chociaż nowicjusz robił wszystko, co w jego mocy, aby odpowiedzieć ogniem, szybko stało się jasne, że miał bolesną przewagę w uzbrojeniu.
Klein ostatecznie zranił go kilkoma strzałami w ciało, powodując, że się cofnął, a następnie zadał brutalne kopnięcie z przodu w brzuch, które powaliło debiutanta.
Od tego momentu wynik był akademicki, ponieważ „Mr Highlight” wykończył Cunninghama ciosami, gdy ten leżał na brzuchu, twarzą w dół na płótnie.
Było to pierwsze zwycięstwo Kleina w jego obecnej passie niepokonanych zawodników i zdecydowanie miał pecha, że nie wygrał premii w wysokości 50 000 dolarów po rozegraniu jednego z najlepszych momentów wczorajszego wieczoru.
#2. Steve Erceg w brutalny sposób po raz pierwszy kończy UFC
Potencjalny zawodnik wagi muszej Steve Erceg miał wziąć udział w wczorajszej gali po dwóch zwycięstwach w UFC, ale jedyne, czego nie zrobił, to wykończenie przeciwnika w oktagonie.
Zawsze mogło się to zmienić zeszłej nocy, jeśli uda mu się znaleźć sposób na pokonanie weterana Matta Schnella. Być może bardziej niż jakikolwiek inny zawodnik ważący 125 funtów Schnell ma styl „zabij lub daj się zabić”, który doprowadził do różnych brutalnych wykończeń, zarówno w przypadku zwycięstw, jak i porażek.
Rzeczywiście, ten styl po raz kolejny dogonił „Danger” i doprowadził Ercega do naprawdę brutalnego zakończenia, za które słusznie otrzymał premię w wysokości 50 000 dolarów.
Po pierwszej rundzie, w której obaj zawodnicy zadali sobie sporo ciosów, było jasne, że Schnell był więcej niż szczęśliwy, mogąc odrzucić ostrożność i dziko wymieniać się z Ercegiem.
To okazało się jego zgubą. Schnell wyszedł prosto na środek oktagonu i spotkał Ercega, który wbił mu gwóźdź do trumny lewą ręką, co natychmiast zgasiło jego światła.
Erceg nie musiał nawet za nim podążać, po prostu odszedł, przekazując sygnał swojemu koledze z Australii, Markowi Huntowi . Wygrał teraz jedenaście walk z rzędu i wyraźnie stanowi zagrożenie dla tytułu mistrza UFC w wadze muszej, a to był jego najlepszy występ w dotychczasowej karierze.
Dodaj komentarz