48-latek wypuścił WWE Superstar, aby powrócić na Royal Rumble i zakończyć niedokończone sprawy z Bobbym Lashleyem? Badanie potencjalnego sporu

48-latek wypuścił WWE Superstar, aby powrócić na Royal Rumble i zakończyć niedokończone sprawy z Bobbym Lashleyem? Badanie potencjalnego sporu

WWE zwolniło kilka talentów we wrześniu 2023 r. po ich fuzji z UFC, a kilka znanych supergwiazd opuściło firmę.

Jednym z szokujących nazwisk był Shelton Benjamin, który został zwolniony z firmy po raz drugi, mimo że był postrzegany jako członek The Hurt Business, który pozornie przechodził reformę na początku ubiegłego roku.

Pojawiły się dokuczania, że ​​przed zwolnieniem frakcja będzie się kilkakrotnie reformować, a teraz Cedric Alexander został pozostawiony sam sobie i stał się wolnym agentem.

Jeden człowiek jest winien braku reformy The Hurt Business i jest nim Bobby Lashley, ponieważ wydawało się, że chowa urazę do MVP, i chociaż Benjamin i Cedric byli szczęśliwi, że ponownie się połączyli, tak nie było.

Po jego zwolnieniu doszło do sporego wrzasku, a Benjamin od tego czasu jest aktywny w Internecie i trenuje Mię Yim przed jej meczem z IYO WeY w tym tygodniu na SmackDown.

Czy Shelton może zostać wezwany z powrotem do WWE, aby rozwiązać swoje problemy z Lashleyem? Powrót do niego byłby dla niego ciekawym feudem.

Czy Bobby Lashley będzie celem w WWE Royal Rumble?

Bobby Lashley ma już kilku wrogów w WWE, odkąd wydaje się być w feudzie z LWO.

Kilka tygodni temu Santos Escobar powitał w głównym składzie Angela Garzę i Humberto Carrillo, a po powrocie do niebieskiej marki zaatakowali The Street Profits. Można to rozstrzygnąć przed Royal Rumble, co doprowadzi do powrotu Sheltona i da Lashleyowi osobisty feud, w którym będzie mógł wkroczyć przed WrestleManią.

Do WrestleManii pozostały zaledwie cztery miesiące, a plany na jedno z największych wydarzeń w historii WWE mogą już być gotowe.

Czy sądzisz, że Shelton Benjamin powróci na Royal Rumble jeszcze w tym miesiącu? Podziel się swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *