Czterech zawodników, którzy mogą zdominować dywizję wagi ciężkiej UFC, gdy Jon Jones przejdzie dalej

Czterech zawodników, którzy mogą zdominować dywizję wagi ciężkiej UFC, gdy Jon Jones przejdzie dalej

Na początku tego roku Jon Jones został mistrzem wagi ciężkiej UFC, zdobywając tytuł zwakowany przez Francisa Ngannou. Jest jednak mało prawdopodobne, aby „Bones” zamierzał zostać tak długo, ponieważ wcześniej mówił o zakończeniu kariery po starciu ze Stipe Miocicem.

Skoro Jon Jones chce odejść z MMA w najbliższej przyszłości, kto mógłby rządzić dywizją wagi ciężkiej UFC w krajobrazie po „Kościach”?

Na szczęście dla awansu jest wielu potencjalnych pretendentów do wypełnienia tego miejsca. Oto czterech zawodników, którzy mogą zdominować dywizję wagi ciężkiej UFC , gdy Jon Jones przejdzie dalej.

#4. Cyryl Gane

Ciryl Gane wciąż jest jednym z najniebezpieczniejszych zawodników wagi ciężkiej
Ciryl Gane wciąż jest jednym z najniebezpieczniejszych zawodników wagi ciężkiej

Okej, więc można śmiało powiedzieć, że Ciryl Gane został szybko załatwiony przez Jona Jonesa, kiedy obaj walczyli o wolny tytuł wagi ciężkiej UFC na początku 2023 roku.

„Bon Gamin” nie był w stanie nic przeciwstawić byłemu królowi wagi półciężkiej i szybko został uziemiony i przygwożdżony do ogrodzenia. Chwilę później duszenie gilotynowe zakończyło walkę.

Biorąc pod uwagę, że Gane został również pokonany przez Francisa Ngannou, który odszedł z awansu pod chmurką na początku tego roku, być może Dana White i spółka nie zaimponowaliby, gdyby Francuz wrócił na szczyt.

Istnieje jednak duża szansa, że ​​„Bon Gamin” poradzi sobie w świecie post-Jonesa.

W końcu można dyskutować, że z technicznego punktu widzenia nadal jest najniebezpieczniejszym napastnikiem w dywizji, ponieważ miał już do czynienia z takimi zawodnikami jak Tai Tuivasa, Jairzinho Rozenstruik i Alexander Volkov.

Co ważniejsze, wydaje się być kiepskim przeciwnikiem, przynajmniej na papierze, dla wielu innych wielkich hitów dywizji.

Gane niewątpliwie będzie miał trudną drogę powrotną do walki o tytuł po swoim słabym występie przeciwko Jonesowi, ale nadal nie byłoby szokujące, gdyby w najbliższej przyszłości skończył jako czołowy zawodnik wagi ciężkiej w awansie.

#3. Toma Aspinalla

Tom Aspinall jest gotowy do powrotu po druzgocącej kontuzji kolana, której nabawił się zeszłego lata
Tom Aspinall jest gotowy do powrotu po druzgocącej kontuzji kolana, której nabawił się zeszłego lata

Można dyskutować, że obecnie zapomnianym pretendentem w wadze ciężkiej UFC jest Brytyjczyk Tom Aspinall.

Oczywiście jest ku temu prosty powód. W swoim głównym pojedynku z Curtisem Blaydesem w Londynie w lipcu zeszłego roku, mieszkaniec Manchesteru źle skręcił kolano, rozrywając MCL i uszkadzając ACL.

Od tego czasu nie wszedł do ośmiokąta i przez to wydaje się, że wymknął się z rozmowy wokół potencjalnych pretendentów do tytułu. Jednak Aspinall pozostaje obecnie jednym z najbardziej utalentowanych zawodników wagi ciężkiej w składzie. Ma ogromną sylwetkę, ma 180 cm wzrostu i waży około 250 funtów, ale jest też zwodniczo szybki.

Z szybkimi, ciężkimi rękami i miażdżącą grą w parterze, 30-latek ma również bardzo mało słabości w ośmiokącie, a jego wykończenia Andrieja Arłowskiego, Siergieja Spivaka i Aleksandra Wołkowa pozostają niezwykle imponujące.

Jedynym pytaniem wokół Aspinalla jest to, jak dobrze wyzdrowieje po kontuzji kolana, ale to coś, czego dowiemy się wkrótce. Niedawno ogłoszono , że będzie walczył z Marcinem Tyburą w walce wieczoru podczas kolejnej wizyty UFC w Londynie w lipcu.

Jeśli Mancunian może imponująco wygrać tę walkę, być może fani nie powinni już szukać kolejnego dominującego posta w wadze ciężkiej – Jona Jonesa .

#2. Więzienny Almeida

Perspektywa wagi ciężkiej Jailton Almeida jest obecnie do pewnego stopnia niewidoczna, ale może się to zmienić w ten weekend.

„Malhadinho” zmierzy się z Jairzinho Rozenstruikiem w walce wieczoru gali UFC Fight Night. Jeśli wygra, prawdopodobnie wejdzie do pierwszej dziesiątki wagi ciężkiej.

Walka prawdopodobnie będzie dla niego trudnym zadaniem, biorąc pod uwagę, że „Bigi Boy” był już głównym bohaterem wielu wydarzeń i pokonał takich graczy jak Alistair Overeem i Junior dos Santos. Jednak w oparciu o to, co widzieliśmy u Almeidy, jest więcej niż zdolny do wygrania.

Brazylijczyk wygląda jak atleta na wysokim poziomie, ponieważ przeszedł już do wagi ciężkiej z 205 funtów bez problemu i bez utraty formy.

Podczas gdy większość jego przeciwników w ośmiokącie była jak dotąd mocno pokonana, fakt, że osiągnął wynik 4-0, wciąż robi wrażenie. Co ważniejsze, w swojej ostatniej walce pokonał w dwóch rundach weterana Shamila Abdurachimova.

„Malhadinho” wydaje się mieć miażdżącą i niebezpieczną grę w parterze, coś, co powinno uczynić go niebezpiecznym dla Rozenstruika – a także dla niektórych innych czołowych zawodników dywizji.

Jeśli uda mu się wygrać w ten weekend, światło reflektorów powinno rzucić się na niego, a on będzie prawdopodobnym pretendentem do objęcia płaszcza wagi ciężkiej w krajobrazie post-Jones.

# 1. Siergiej Pawłowicz – zawodnik wagi ciężkiej UFC

Siła uderzenia Siergieja Pawłowicza wydaje się nie mieć sobie równych w wadze ciężkiej
Siła uderzenia Siergieja Pawłowicza wydaje się nie mieć sobie równych w wadze ciężkiej

Jeśli wydaje się, że jakikolwiek zawodnik ma szansę zdominować dywizję wagi ciężkiej UFC po odejściu Jona Jonesa, to jest nim Rosjanin Siergiej Pawłowicz .

Ciężkoręczny napastnik był tak imponujący w swojej ośmiokątnej karierze, że niektórzy fani sugerowali nawet , że mógłby już pokonać Jonesa, gdyby kiedykolwiek walczyli. Jednak biorąc pod uwagę, że „Bones” niedawno stwierdził , że „nikt nie wie”, kim jest Pawłowicz, wydaje się mało prawdopodobne, aby ta walka miała miejsce w najbliższej przyszłości.

Mimo to nie można zaprzeczyć, jak niebezpieczny wyglądał Rosjanin, gdy był w akcji. Podobnie jak Rosjanin Ivan Drago w filmach Rocky, cokolwiek Pawłowicz uderzy, wydaje się niszczyć.

Wygrał sześć ostatnich walk przez nokaut, potrzebując łącznie mniej niż pięć minut, aby pokonać Curtisa Blaydesa, Tai Tuivasę i Derricka Lewisa. Mówiąc prościej, wydaje się, że nikt w dywizji nie jest w stanie przeciwstawić się jego sile uderzenia.

Nadal jest kilka znaków zapytania w stosunku do Pawłowicza, a mianowicie wokół jego parteru. Jednak na podstawie tego, co widzieliśmy do tej pory, wydaje się, że jest najbardziej prawdopodobnym zawodnikiem, który przejmie piłkę w wadze ciężkiej, gdy Jones odejdzie, a w wieku 30 lat może również dominować przez długi czas.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *