„30 minut później czuję zapach trawki” – Charles Barkley wspomina, jak Mike Tyson zachowywał się dziko podczas imprezy noworocznej

„30 minut później czuję zapach trawki” – Charles Barkley wspomina, jak Mike Tyson zachowywał się dziko podczas imprezy noworocznej

Charles Barkley jest znany z tego, że ma jedne z najlepszych historii, ponieważ wiele doświadczył w swoim życiu jako gwiazda NBA. W zeszłym miesiącu podzielił się historią o spędzeniu imprezy sylwestrowej z legendą boksu Mikiem Tysonem.

Barkley powiedział, że obaj byli sąsiadami i miał okazję kiedyś zaprosić Tysona na swoją doroczną imprezę noworoczną. Chuck powiedział, że zaciekły bokser przybył na imprezę, ogłaszając swoją obecność megafonem, krzycząc: „Mistrz jest tutaj!” Legenda NBA podzieliła się historią w programie braci Kelce „New Heights”.

„Więc co roku urządzam przyjęcie sylwestrowe” — powiedział Chuck. „Wynajmę restaurację, zapraszam około 30, 40, 50 osób. Więc żadnych zdjęć, żadnych autografów. Po prostu wszyscy przyjdźcie [i] bawcie się dobrze.

MVP sezonu 1992-93 powiedział, że mężowie skarżyli się mu na Iron Mike’a, który łapał ich żony za tyłki na przyjęciu. Na szczęście słynny bokser zatrzymał się. Ale niesamowita noc Tysona na tym się nie skończyła. Barkley powiedział:

„Około 30 minut później czuję zapach trawki. 'Człowieku, kto tu do cholery pali trawkę?’ Mówią: „Tu w rogu jest Mike”.

„Więc idę tam:„ Mike, wiem, że wynająłem restaurację na imprezę, ale tak naprawdę to jest czyjaś restauracja, w której nie można palić. Więc mówi: „Ok, masz rację Charles. Nie chcę też, żeby stracili prawo jazdy. Około 30 minut później Mike stoi przed płonącą restauracją. Mówię: „Hej, stary, zostaw tego kolesia w spokoju”.

https://www.instagram.com/p/CtQF2uHJy9I/

Tylko Chuckster miał odwagę zawołać Tysona za jego zachowanie. Mimo to obaj pozostają dobrymi przyjaciółmi do dziś.

Charles Barkley przegapił moment Mike’a Tysona, gdy robił drinki dla innych gwiazd NBA

W latach 80. i 90. Tyson był u szczytu kariery. W każdej walce zaskakiwał publiczność, pokonując ją w spektakularny sposób. Pewnego razu Charles Barkley był z Magic Johnsonem, Michaelem Jordanem i Patrickiem Ewingiem, aby obejrzeć walkę Tysona. Według byłej gwiazdy Phoenix Suns, przegapił Tysona, który powalił swojego przeciwnika, gdy wyszedł i przyniósł innym gwiazdom trochę drinków.

„Jestem z Magic, Michaelem, Patrickiem Ewingiem i wszyscy oni są na początku mojej kariery” – powiedział Chuck. „Jestem młodym bykiem na totemie. Każą mi iść po drinki.

„Wracam, a Tyson już znokautował tego skurwysyna… Wszyscy skurwysyny się ze mnie śmieją. Idę z dwoma wiadrami popcornu i kilkoma napojami.

https://www.youtube.com/watch?v=null

Przynajmniej kilka lat później Tyson został jego sąsiadem, więc Okrągły Kopiec Odbicia nie był taki zły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *