Drugi wybór na rok 2023 przyznaje się szczerze po wymianie koszulek ze swoim idolem, Paulem Georgem
21-letni debiutant Charlotte Hornets, Brandon Miller, przeżył w niedzielę surrealistyczne przeżycie, gdy po raz pierwszy zmierzył się ze swoim idolem z dzieciństwa, skrzydłowym LA Clippers, Paulem Georgem. W szczególnym momencie Miller i George po meczu zamienili się koszulkami.
Pomimo najlepszych wysiłków Millera, George osiągnął lepsze wyniki, zdobywając 41 punktów w meczu i sezonie, a także siedem zbiórek, cztery asysty i osiem rzutów za trzy punkty przy imponującej skuteczności 66,7% celności. Dzięki temu Clippers odnieśli na wyjeździe zwycięstwo 130-118, prowadząc Hornets aż o 19 punktów.
Mimo to Millerowi udało się zaliczyć udany występ przeciwko swojemu ulubionemu przeciwnikowi, zdobywając 22 punkty, zbierając sześć zbiórek, zadając cztery asysty i trafiając pięć za trzy punkty przy skuteczności 42,1% celności.
Po wymianie koszulek z Georgem po meczu i rozmowie, wybrany z numerem 2 na rok 2023 wyraził swój entuzjazm dla całego wydarzenia.
Miller wyraził swoje uznanie dla możliwości rywalizacji z Georgem i innymi doświadczonymi zawodnikami Clippers, z którymi również zmierzył się po raz pierwszy.
„Spełnienie marzeń. Myślę, że posiadanie koszulki ulubionego zawodnika w domu to wielkie osiągnięcie” – powiedział Miller. „Naprawdę samo przebywanie na korcie z takimi typami chłopaków jak [Russell] Westbrook, [Paul George], [James] Harden, Kawhi [Leonard] – myślę, że to błogosławieństwo”.
Następnie Miller opowiedział o swoich powiązaniach z Georgem, do którego był porównywany od czasu, gdy w zeszłym roku studiował na Uniwersytecie Alabama. Wspomniał, że dziewięciokrotny All-Star jest dla niego jak „starszy brat” i wyraził podekscytowanie możliwością trenowania z nim latem.
21-latek opowiedział dalej, dlaczego George jest jego ulubionym zawodnikiem, podkreślając jego imponującą umiejętność wykonywania trudnych strzałów i dobrej gry w obronie.
„Zawsze szukam show, kiedy on jest na korcie” – powiedział Miller. „To świetny strzelec. I nie tylko to. Przez cały sezon jest dumny z gry w defensywie i to jedna z rzeczy, które wyróżniają go i jego karierę. Myślę, że dlatego moim ulubionym zawodnikiem jest Paul George.”
Mimo że Miller pokazał jedynie przebłyski swojego potencjału jako dominującego skrzydłowego strzelca, takiego jak George, nadal udowodnił, że jest wschodzącą gwiazdą. Z drugiej strony George w swoim 14. sezonie w lidze nadal grał na elitarnym poziomie. Dopóki żaden z zawodników nie odniesie żadnych kontuzji, prawdopodobne jest, że w nadchodzących latach nadal będą brać udział w intensywnych pojedynkach.
Paul George i Brandon Miller: porównanie
Po niedzielnym meczu z Brandonem Millerem po raz pierwszy Paul George został zapytany o swoje przemyślenia na temat debiutanta Hornets. 33-latek obsypywał Millera komplementami, wyrażając wiarę, że zostanie jednym z czołowych zawodników NBA.
Jeśli chodzi o to, co George ceni w grze Millera, podkreślił jego zdolność do wnoszenia wkładu w ofensywie na różne sposoby.
„On może zrobić wszystko po trochu” – powiedział George. „Umie rozgrywać, zdobywać gole i strzelać z dystansu. Potrafi położyć piłkę na ziemi i wciąż nad tym pracuje, nad swoim ciałem. Tak naprawdę jeszcze nie dorósł do siebie. Ma więc mnóstwo zalet.”
Ponadto George potwierdził podobieństwa w ich stylach ofensywnych między nim a Millerem.
„Jest wiele podobieństw” – powiedział George. „…Umiejętność przy jego rozmiarze postawienia piłki na ziemi, chwytu, ruchu i po prostu płynności. Wydaje mi się, że tak właśnie gram w moim rozmiarze. Po prostu płynność na boisku i sprawianie, że gra wygląda na łatwą i niewymagającą wysiłku. Takie właśnie podobieństwo widzę w grze Brandona.”
Pomimo początkowej krytyki za wybranie Millera zamiast rozgrywającego NBA G League Ignite Scoota Hendersona z drugim wyborem w zeszłorocznym drafcie, decyzja Charlotte została uzasadniona, ponieważ Miller udowodnił, że wielu jego sceptyków się myliło. W rzeczywistości zajmuje obecnie trzecie miejsce w najnowszym rankingu Kia Rookie Ladder na NBA.com, tuż za bardzo reklamowanymi kandydatami do draftu, Victorem Wembanyamą i Chetem Holmgrenem, którzy zostali wybrani z pierwszym i drugim wyborem w drafcie na rok 2023 i 2022.
Wydaje się, że Hornets podjęli mądrą decyzję, wybierając najlepszy skład i być może znaleźli kamień węgielny w swojej przyszłości. Nadal nie jest pewne, czy Miller w końcu osiągnie poziom George’a.
Dodaj komentarz