2023 NBA Free Agency – Rockets chce zaatakować Freda VanVleeta i Dillona Brooksa
Powszechnie oczekuje się, że Houston Rockets będą jedną z najaktywniejszych drużyn podczas tegorocznej wolnej agencji NBA. Houston ma za sobą kolejny rozczarowujący sezon po zakończeniu z rekordem 22-60, pozostawiając im 14. miejsce w Konferencji Zachodniej.
Tymczasem zespół ma wiodącą w lidze liczbę około 61 milionów dolarów w miejscu w czapce. Rockets zostali powiązani z wieloma uznanymi weteranami, którzy mogliby pomóc ich młodemu rdzeniowi zrobić kolejny krok. Jednak według NBA Insider Marc Stein, dwóch graczy stało się głównymi celami wolnych agencji w Houston.
W swoim najnowszym artykule na Substack Stein po raz pierwszy poruszył mnóstwo plotek dotyczących Rockets:
„Żadna drużyna nie była powiązana z większą liczbą graczy, zbliżających się do piątkowego legalnego rozpoczęcia wolnej agencji NBA, niż Houston Rockets” – napisał Stein.
Następnie nazwał gwiazdę rozgrywającą Toronto Raptors, Freda VanVleeta i skrzydłowego Memphis Grizzlies, Dillona Brooksa, jako dwóch graczy, którymi Houston ma największe zainteresowanie:
„Istniały równie przekonujące sygnały, że Rockets będą silnymi pretendentami do podpisania kontraktu zarówno z swingmanem z Memphis Grizzlies, Dillonem Brooksem, jak i gwiazdą Toronto Raptors, Fredem VanVleetem, kiedy wolna agencja zostanie otwarta w piątek”.
29-letni VanVleet notował średnio 19,3 punktu, 4,1 zbiórki, 7,2 asysty, 1,8 przechwytu i 3,0 rzutów za 3 punkty na mecz, strzelając 39,3% w 69 meczach w minionym sezonie.
Tymczasem 27-letni Brooks notował średnio 14,3 punktu, 3,3 zbiórki, 2,6 asysty, 0,9 przechwytu i 2,0 rzutów za 3 punkty na mecz, strzelając 39,6% w 73 meczach.
Czy Rockets będą w stanie wylądować Fred VanVleet i Dillon Brooks w wolnej agencji?
Fred VanVleet niedawno odrzucił swoją opcję za 22,8 miliona dolarów na następny sezon, aby stać się nieograniczonym wolnym agentem poza sezonem. Teraz wygląda na to, że dostanie znaczną podwyżkę.
Według Marca Steina, Raptors pogodzili się z faktem, że utrzymanie gwiezdnego rozgrywającego będzie prawdopodobnie kosztować co najmniej 30 milionów dolarów rocznie:
„Źródła podają, że Raptors zdają sobie sprawę, że prawdopodobnie będą potrzebować rocznej pensji w wysokości co najmniej 30 milionów dolarów (i być może wyższej), aby zapewnić powrót VanVleeta”.
Stein dodał, że Rockets „mówi się, że są gotowi dołożyć wszelkich starań, aby podpisać umowę” VanVleet z Toronto. Dzieje się tak, gdy inny cel wolnego agenta z top Guard w Houston, James Harden, podobno skłania się ku ponownemu podpisaniu kontraktu z Philadelphia 76ers.
Tak więc, w zależności od tego, ile pieniędzy zaoferują Rockets , mogą być w stanie odciągnąć VanVleet od Raptors. Jeśli to zrobią, może wnieść rodzaj twardości, przywództwa i doświadczenia w mistrzostwach, których Houston bardzo brakowało.
Jeśli chodzi o Dillona Brooksa, Houston powinien być znacznie łatwiejszy do zdobycia. Grizzlies podobno już poinformowali Brooksa , że nie zamierzają go ponownie podpisywać poza sezonem.
W międzyczasie Brooks zyskał w całej lidze reputację nieobliczalnej osobowości, którą trudno zarządzać. Może to sprawić, że będzie miał mniej zalotników w wolnej agencji, co zapewni Houstonowi możliwość wylądowania członka drugiej drużyny All-Defensive Second Team ze zniżką.
Wygląda na to, że Rockets powinni być teraz uważani za faworytów do podpisania kontraktu z Brooksem:
„Tymczasem zainteresowanie Rockets Brooksem wydaje się być jeszcze bardziej wyraźne, a jedno ze źródeł ligowych nalegało w poniedziałek, że Houston powinno zostać oznaczone jako faworyt do podpisania gadatliwego swingmana, którego zmagania w fazie play-off i napięcie w drużynie, które wywołały, szybko skłoniły Memphis Grizzlies, aby odejść od niego” – powiedział Stein.
Biorąc wszystko pod uwagę, wygląda na to, że Houston może mieć całkiem udaną bezpłatną agencję w 2023 roku.
Dodaj komentarz