2023 NBA Free Agency – Harrison Barnes zgodził się na przedłużenie kontraktu z Sacramento Kings o wartości 54 milionów dolarów
Sacramento Kings zatrzymali Harrisona Barnesa, kluczową pozycję w składzie, która popchnęła Golden State Warriors do siódmego meczu w play-offach w zeszłym sezonie. Barnes podpisał trzyletni kontrakt o wartości 54 milionów dolarów, aby kontynuować grę w „Beam Team”.
Barnes przybył do Sacramento po prawie trzech latach gry w Dallas Mavericks. W rzeczywistości Dallas wymienił go w środku gry, zmuszając napastnika do siedzenia w czwartej kwarcie. Kings wysłali starzejącego się Zacha Randolpha i Justina Jacksona do Mavericks dla Barnesa.
„Czarny sokół” był głównym powodem, dla którego Sacramento Kings zakończyli 16-letnią suszę w play-offach. Nowy trener Mike Brown uczynił De’Aarona Foxa i Domantasa Sabonisa centralnymi punktami ofensywy, ale wpływ Barnesa był niezaprzeczalny.
Harrison Barnes rozegrał 82 mecze, pierwszy raz od sezonu 2014-15 z Golden State Warriors. Uzyskał średnio 15,0 punktów przy 47,3% rzutach, w tym 37,4% zza łuku.
Barnes był najbardziej sprawdzonym zawodnikiem Kings w fazie play-off, a jego obecność i gra pomogły im awansować po sezonie po latach niepowodzeń.
Podpisanie „Czarnego Sokoła” w przyjaznej drużynie umowie pomoże również Sacramento Kings w kontrakcie Domantasa Sabonisa. „Domas” zagra w finale czteroletniej umowy, którą podpisał z Indiana Pacers w 2019 roku.
Po podpisaniu kontraktu z Barnesem Kings mogą teraz szukać wolnej agencji, aby wzmocnić swój skład. W noc draftu sprzedali rzadko używanego środkowego Richauna Holmesa Dallas Mavericks, aby uzyskać ulgę w limicie wynagrodzeń. Sacramento ma podpisane kontrakty z ośmioma graczami, którzy wciąż są o ponad 50 milionów dolarów poniżej progu podatku od luksusu.
Czy Sacramento Kings mogliby podpisać kontrakt z Draymondem Greenem, byłym kolegą z drużyny Golden State Warriors Harrisona Barnesa?
Draymond Green zrezygnował z wartego 27,5 miliona dolarów kontraktu z Golden State Warriors , aby zostać niezastrzeżonym wolnym agentem. On i front office Warriors podobno próbują pracować nad nową wieloletnią umową.
Duby są jednak z czapką. Pomimo wymiany Jordana Poole’a, wciąż przekraczają próg podatku od luksusu, nawet bez Green in the Books.
Sacramento Kings mogą skusić byłego zdobywcę tytułu Defensywnego Gracza Roku, aby porzucił drużynę Bay Area i dołączył do nich. Sacramento ma Mike’a Browna, wieloletniego asystenta trenera Warriors. Kings mają także Harrisona Barnesa, kolegę z drużyny Greena od czterech lat.
Brian Windhorst z ESPN tak powiedział o potencjalnej pogoni Kings za Greenem:
„Mike Brown był zaklinaczem Draymonda Greena w Warriors. Draymond Green jest wolnym agentem. Oni [Królowie] mają teraz pieniądze, jeśli chcą, aby dać mu premię w stosunku do tego, co może uzyskać z Golden State.
„Królowie mogą teraz polować na Draymonda Greena, jeśli sobie tego życzą. Byłoby to niezwykle interesujące, ponieważ jest to dokładny, dokładny typ gracza, którego potrzebują.
Pomimo kontrowersyjnego starcia pomiędzy Draymondem Greenem i Domantasem Sabonisem w zeszłym sezonie, może być otwarty na przeprowadzkę do Sacramento. Harrison Barnes mógłby pomóc przekonać swojego byłego kolegę z drużyny do podjęcia nowego wyzwania.
Dodaj komentarz