„W 100% celowo”: fani reagują na oskarżenie Maxa Verstappena o popełnienie „faulu zemsty” na Lewisie Hamiltonie przez Toto Wolffa
Fani F1 wyrażali opinię, że Max Verstappen wykonał celowy ruch podczas zdjęć do Sprintu, utrudniając Lewisowi Hamiltonowi próbę przeniesienia się do SQ2.
Kierowca Mercedesa nie pokonał pierwszej przeszkody w SQ1, ponieważ ukończył P18 po tym, jak nie uzyskał czystego okrążenia w sesji. Rozpoczynając swoją ostatnią próbę, jako pierwszy stanął na drodze Verstappenowi, który kończył okrążenie. Ale wchodząc w pierwszy zakręt, to kierowca Red Bulla stanął na drodze Hamiltonowi.
Mówiąc o sytuacji ze Sky Sports F1, szef zespołu Mercedesa, Toto Wolff, stwierdził, że był to „faul zemsty” mistrza świata, mówiąc:
„Błąd zdarzył się po naszej stronie. Komunikacja między nami a Lewisem nie dała mu odpowiednich informacji, aby zejść Maxowi z drogi. Myślę, że nikt nie chce nikomu przeszkadzać, ponieważ jeśli przeszkadzasz, zostajesz ukarany, więc nie taki był cel”.
„Z drugiej strony Turn 1 był faulem zemsty [przez Verstappena]. To było tylko po to, aby upewnić się, że jego okrążenie [Hamiltona] zostało zrujnowane. Więc jedno nie było zamierzone, drugie było zamierzone – ale kogo to obchodzi? Ostatecznie zastanawialiśmy się, czy zmieni to nasz wyścig, czy nie… Ale myślę, że będą o tym rozmawiać na odprawie kierowców w przyszłym tygodniu”.
Fani F1 również wierzyli, że Max Verstappen stanął na drodze Lewisowi Hamiltonowi , a jeden z fanów twierdził, że to w 100% wina Holendra, mówiąc:
„100% celowe”.
Oto kilka innych reakcji:
Max Verstappen przedstawia swoją opinię na temat sytuacji Lewisa Hamiltona w SQ1
25-letni kierowca stwierdził, że siedmiokrotny mistrz świata zablokował go jako pierwszy, co kosztowało go czas okrążenia i stwierdził, że sytuacja nie jest „idealna” dla obu kierowców.
Max Verstappen powiedział:
„Zablokował mnie w ostatnim zakręcie, więc musiałem mocniej hamować i straciłem jakieś trzy dziesiąte. Więc to nie było idealne i myślę, że nie jest poprawne. Na zegarze pozostało jeszcze kilka sekund, więc nie wiedziałem, czy mój czas okrążenia będzie bezpieczny i chciałem kontynuować. Ale zabrakło czasu i miejsca, z dwoma takimi samochodami, co było trochę wstydem.
Z pewnością interesujące jest to, że stewardzi i FIA w ogóle nie przyjrzeli się sytuacji i nie zbadali sprawy.
Dodaj komentarz